🦈 Kolizja Na Drodze Wewnętrznej Art

Droga jest w kształcie liry „y”. Z lewej górnej odnogi litery „y” ja cofałem a samochodów był ustawiony na środku skrzyżowania bokiem do mnie na drodze gminnej. Totalny brak oświetlenia w promieniu 500km, same pola jakie 30m obok las.
Codziennie mijasz na swoim osiedlu bezmyślnie ustawione znaki drogowe? Nie jesteś sam. Taka sytuacja nie jest niestety wyjątkiem na polskich drogach. Dotyczy to zwłaszcza dróg wewnętrznych. Kto jest odpowiedzialny za drogi wewnętrzne? Zacznijmy od podstaw. Drogi wewnętrzne to drogi, drogi rowerowe, parkingi oraz place przeznaczone do ruchu pojazdów, niezaliczone do żadnej z kategorii dróg publicznych. Drogi wewnętrzne nie są zatem drogami publicznymi (gminnymi, powiatowymi, wojewódzkimi ani krajowymi). Łatwo się jednak pomylić ponieważ drogom wewnętrznym – tak jak publicznym – mogą zostać nadane oficjalne nazwy. Żeby ustalić czy mamy do czynienia z drogą publiczną czy z drogą wewnętrzną najprościej skontaktować się z zarządcą dróg gminnych (szerzej w tym wpisie) i zapytać o konkretną ulicę. Kontakt z urzędem nie będzie oczywiście potrzebny jeśli droga wewnętrzna zostanie prawidłowo oznakowana znakiem D-46 „droga wewnętrzna”, który oznacza początek ogólnodostępnej drogi niepublicznej, a dodatkowy napis umieszczony na znaku wskazywać będzie jej zarządcę. Drogi wewnętrzne mogą stanowić własność prywatną lub publiczną. Samo jednak przysługiwanie prawa własności do danej drogi wewnętrznej gminie czy Skarbowi Państwa nie sprawia, że mamy do czynienia z drogą publiczną. Konieczne jest jeszcze zaliczenie drogi wewnętrznej do odpowiedniej kategorii dróg publicznych w trybie i formie określonej w ustawie. Oznakowanie dróg wewnętrznych oraz zarządzanie nimi należy do zarządcy terenu, na którym jest zlokalizowana droga, a w przypadku jego braku – do właściciela tego terenu (art. 8 ust. 2 udp). Do tych podmiotów należy też zarządzanie ruchem na drogach wewnętrznych. Prawo o ruchu drogowym stanowi, że podmioty zarządzające drogami wewnętrznymi, ustalając organizację ruchu na tych drogach stosują znaki i sygnały drogowe oraz zasady ich umieszczania obowiązujące na drogach publicznych. Koszt oznakowania drogi wewnętrznej ponosi jej zarządca (art. 10 ust. 10a prd). Jak walczyć z nieprawidłowym oznakowaniem dróg wewnętrznych? Najlepiej zacząć od poinformowania zarządcy o zauważonych nieprawidłowościach (mailem, telefonicznie lub pisemnie). Jeśli to nie pomoże, a nasza droga wewnętrzna położona jest w „strefie ruchu” lub „strefie zamieszkania” życzliwego maila posyłamy również do wojewody, który sprawuje nadzór nad zarządzaniem ruchem. Wojewoda może nakazać zmianę organizacji ruchu ze względu na ważny interes ogólnospołeczny. Ustawodawca przewidział też swoistego bata na zarządców dróg wewnętrznych w postaci art. 85a Kodeksu wykroczeń. Przepis ten przewiduję karę na nieprawidłowe oznakowanie dróg wewnętrznych. Art. 85a. § 1. Kto narusza przepisy dotyczące sposobu znakowania dróg wewnętrznych, podlega karze grzywny. § 2. Tej samej karze za czyn określony w § 1 podlega ten, kto zlecił wadliwe dokonanie tej czynności. Popełnienie powyższego wykroczenia może nastąpić w szczególności przez: zastosowanie znaków nieprzewidzianych w obowiązujących przepisach; wykorzystanie znaków o wymiarach lub kolorystyce niezgodnej z przepisami; postawieniu znaku w niewłaściwym miejscu, w nieodpowiedniej odległości lub wysokości Zawiadomienie policji lub straży miejskiej o możliwości popełnienia powyższego wykroczenia powinno doprowadzić do zweryfikowania czy znaki zostały prawidłowo ustawione. Należy jednak zaznaczyć, że oznakowanie połączeń dróg wewnętrznych z drogami publicznymi oraz utrzymanie urządzeń bezpieczeństwa i organizacji ruchu, związanych z funkcjonowaniem tych połączeń, należy do zarządcy drogi publicznej (art. 8 ust. 4 udp). Zarządca dróg publicznych nie ponosi odpowiedzialności z art. 85a Kodeksu wykroczeń. Odszkodowanie za wadliwe oznakowanie drogi wewnętrznej Zarządca drogi wewnętrznej, który nieprawidłowo oznakował drogę wewnętrzną ponosi nie tylko odpowiedzialność za wykroczenie, ale może także ponosić odpowiedzialność cywilnoprawną wobec osób poszkodowanych na skutek swojego zaniedbania. Dlatego też jeśli uczestniczyliśmy w wypadku drogowym lub zdarzeniu drogowym na drodze wewnętrznej warto sprawdzić czy droga ta była prawidłowa oznakowana.
Posty: 4. Kolizja podczas cofania na parkingu wewnętrznym. Witam. wypadek.jpg. Miejsce kolizji: parkingu wewnętrzny instytucji. Kierujący pojazdem A rozpoczął cofanie lecz w połowie drogi wycofał bo wjechał w zaspę następnie wrócił do początku i po około 30 sekundach rozpoczął ponownie cofanie. W tym czasie jak pojazd A wrócił
Czy w przypadku kolizji z rowerzystą winą jest zazwyczaj obarczany kierowca samochodu? Niestety są silne przesłanki ku temu, by w większości przypadków uznawać winę lub współwinę prowadzącego samochód. Jakie? Wydawać by się mogło, że przypadku kolizji samochodu lub motocykla z rowerem obowiązują takie same zasady orzecznictwa sądowego, jak w razie kolizji dwóch pojazdów mechanicznych. A zatem stopień winy określałby też obowiązek proporcjonalnego naprawienia szkody. Okazuje się jednak, że takie oczekiwanie może być niezgodne z obowiązującym prawem. Mało kto o tym wie, ale wiadomo wszak, że nieznajomość prawa może nam tylko zaszkodzić. Zobacz też: Kolizja z rowerzystą – jak postępować? Mimo, że przecież każdego uczestnika ruchu obowiązują te same przepisy ruchu, to jednak rowerzysta stawiany jest na bardzo uprzywilejowanej pozycji, także w zakresie odpowiedzialności za szkody. Z góry chcę zaznaczyć, iż uważam, że takie kwalifikacje prawne są przeżytkiem i absolutnie nie pozostają w zgodzie z zasadami współżycia społecznego, a także rażąco naruszają poczucie sprawiedliwości. Rowerzysta porysował nam karoserię auta, urwał lusterko? No to występujemy z powództwem cywilnym do sądu i domagamy się od kierującego rowerem zapłaty za naprawę samochodu. Ufamy, że sąd przyzna nam rację. Może jednak okazać się, że bardzo się mylimy i nic nie uzyskamy, a za to poniesiemy jeszcze koszty postępowania sądowego. Zobacz też: Rowerem po chodniku i pieszo po ścieżce rowerowej Rower nie jest pojazdem mechanicznym, dlatego kierowca samochodu może być winien W przypadku kolizji dwóch pojazdów mechanicznych o winie i odpowiedzialności decyduje Art. 436. § 2 kodeksu cywilnego: W razie zderzenia się mechanicznych środków komunikacji poruszanych za pomocą sił przyrody wymienione osoby mogą wzajemnie żądać naprawienia poniesionych szkód tylko na zasadach ogólnych. Już samo określenie np. samochodu jako „mechanicznego środka komunikacji poruszanego za pomocą sił przyrody” wydaje się kuriozalne. Czyż można nazwać benzynę albo silnik siłą przyrody? Z siłami przyrody o wiele bardziej kojarzy się wiatr napędzający statek żaglowy albo koń ciągnący furmankę. Moim zdaniem to właśnie rower powinien być traktowany jako środek lokomocji napędzany siłami przyrody, bo przecież człowiek też do przyrody się zalicza. No, ale mniejsza o to. Okazuje się, że rower nie jest „mechanicznym środkiem komunikacji poruszanym za pomocą sił przyrody”, a więc w razie kolizji roweru z pojazdem mechanicznym obowiązują zupełnie inne przepisy. Zobacz też: Kiedy rowerzysta ma pierwszeństwo przejazdu? Czyli zasady poruszania się na rowerze w ruchu drogowym Wina rowerzysty, a kierowca samochodu odpowiada Oto cytat z wyroku Sądu Apelacyjnego w Łodzi (sygn. akt I ACa 1442/14): W przypadku zderzenia pojazdu mechanicznego z rowerem podstawą odpowiedzialności posiadacza pojazdu w stosunku do poszkodowanego rowerzysty jest art. 436 § 1 z w związku a art. 435 § 1 ponieważ, mimo iż niewątpliwie doszło do zderzenia dwóch uczestników ruchu drogowego, to rower nie jest pojazdem mechanicznym wprawianym w ruch za pomocą sił przyrody. Sięgnijmy zatem do kodeksu cywilnego. Co stanowi art. 435 § 1 Prowadzący na własny rachunek przedsiębiorstwo lub zakład wprawiany w ruch za pomocą sił przyrody (pary, gazu, elektryczności, paliw płynnych itp.) ponosi odpowiedzialność za szkodę na osobie lub mieniu, wyrządzoną komukolwiek przez ruch przedsiębiorstwa lub zakładu, chyba że szkoda nastąpiła wskutek siły wyższej albo wyłącznie z winy poszkodowanego lub osoby trzeciej, za którą nie ponosi odpowiedzialności. Zobacz też: Co grozi za jazdę na rowerze po alkoholu w 2017 roku? A teraz z kolei art. 436 § 1 Odpowiedzialność przewidzianą w artykule poprzedzającym (czyli art. 435 § 1 - przypis autora) ponosi również samoistny posiadacz mechanicznego środka komunikacji poruszanego za pomocą sił przyrody. Oznacza to, że zgodnie z tymi przepisami odpowiedzialność posiadacza pojazdu mechanicznego względem innych osób jest niezależna od winy sprawcy zdarzenia. Odpowiedzialność ta jest więc oparta o tzw. zasadę ryzyka. Nie ma więc znaczenia to, że rowerzysta zawinił. Kierowca pojazdu mechanicznego nie odpowiada względem poszkodowanego rowerzysty jedynie wtedy, jeśli szkoda nastąpiła wskutek siły wyższej albo wyłącznie z winy poszkodowanego lub osoby trzeciej, za którą nie ponosi on odpowiedzialności. Jeżeli są zastosuje taką kwalifikację, bardzo trudno będzie kierowcy uwodnić, że rowerzysta ponosi wyłączną winę za spowodowanie kolizji. Wystarczy, że powołany biegły zarzuci nam, iż powinniśmy stosować zasadę ograniczonego zaufania wobec rowerzysty, ale tego nie uczyniliśmy. Oto kolejny zdumiewający pogląd pochodzący z uzasadnienia cytowanego wyroku SA w Łodzi: Mimo, iż zarówno rowerzystów jak i kierujących samochodami obowiązują te same przepisy o ruchu drogowym, to w przypadku kolizji w zdecydowanie gorszej sytuacji jest rowerzysta, co nakłada na kierującego pojazdem mechanicznym obowiązek zachowania większej ostrożności przy wyprzedzaniu czy omijaniu rowerzysty, szczególnie gdy porusza się on nieprawidłowo. Wynikać ma zatem z tego osobliwego poglądu, że rowerzysta może sobie jechać nieprawidłowo i stwarzać zagrożenie bezpieczeństwa ruchu, a kierowca i tak będzie ponosił odpowiedzialność za skutki jego drogowych wybryków. Tylko z tej racji, że rowerzysta jest w razie kolizji „w gorszej sytuacji”. Per analogiam, idąc tym tokiem rozumowania należałoby przyjąć, że pieszy (który tak samo w razie kolizji w samochodem jest w gorszej sytuacji) może przechodzić przez jezdnię środkiem ruchliwego skrzyżowania albo wybiec nagle na jezdnię zza innego pojazdu, zaś kierowca i tak będzie ponosił odpowiedzialność, bo powinien to przewidzieć. Zobacz też: Taryfikator mandatów dla rowerzystów 2017 Powództwo na drodze sądowej może nas kosztować Wraz z pozwem przeciwko rowerzyście należy wnieść opłatę w wysokości 5% wartości sporu (nie mniej niż 30 zł). Jeżeli występujemy np. o odszkodowanie w wysokości zł., to musimy wpłacić 100 zł. Jeśli sąd jako dowód w sprawie powoła ekspertyzy biegłych, to poniesiemy koszty wykonania takich ekspertyz. Sąd może zasądzić zwrot kosztów stronie, która wygra sprawę, przez stronę przegraną (w tym także kosztów zastępstwa procesowego czyli zatrudnienia adwokata, ale według stawek minimalnych). Jeśli zatem sąd uzna, że jesteśmy współwinni kolizji, możemy zostać obciążeni połową kosztów całego postępowania. Wygramy zatem 1000 zł., ale będziemy musieli zapłacić 1500 zł…. Najczęściej, w praktyce, kierowcy odpuszczają więc rowerzystom drobne kolizje, bo perspektywa „ciągania się” po sądach i możliwość uzyskania nieprzewidywalnego orzeczenia jest raczej mało zachęcająca. Prawo powinno być szybko zmienione Ten stan rzeczy powinien jednak ulec szybkiej zmianie. Każdy kierujący, niezależnie od tego, czy jest to kierowca samochodu, motocyklista czy rowerzysta, powinien stosować się do przepisów prawa drogowego i tym samym ponosić taką samą odpowiedzialność za jego naruszanie. Rowerzysta powinien także mieć świadomość, że samochód nie jest w stanie zatrzymać się w miejscu. Gdyby kierowca miał szczególnie uważać na każdego rowerzystę, a zwłaszcza jadącego nieprawidłowo (co jest nagminne), musiałby jechać z prędkością co najwyżej 20 km/h, a to już prowadziłoby do absurdu. Obecny stan prawny powoduje natomiast u rowerzystów poczucie bezkarności i stanowi zarazem zachętę do niebezpiecznej jazdy.
Znacznie poważniejszym w skutkach jest wypadek samochodowy. W tym przypadku mamy już do czynienia z poważnym uszczerbkiem na zdrowiu lub zgonem (niekonieczne bezpośrednio w wypadku), dlatego różnią się także obowiązki prawne. Podstawową różnicą pomiędzy wypadkiem a kolizją jest więc obecność rannych lub zabitych. Zastanawialiście się kiedyś, kto ma pierwszeństwo na drodze wewnętrznej lub kto byłby winny w przypadku stłuczki? Jeśli tak, to nie jesteście jedyni – często mają z tym problem nawet sami policjanci. Winne temu są nieprecyzyjne kodeksu drogowego z września wprowadziła co prawda pojęcie „strefy ruchu”, którą zarządcy dróg wewnętrznych będą mogli ustanowić poprzez odpowiednie oznakowanie. Niestety, do tej pory nie wydano jednak rozporządzeń, jak trzeba to robić, a nawet jak ma wyglądać znak wskazujący początek i koniec strefy ruchu. Jak udało się nam ustalić w Ministerstwie Infrastruktury, projekty rozporządzeń od listopada zeszłego roku wciąż są na etapie uzgodnień miedzyresortowych. Niestety, nikt nie potrafił nam udzielić informacji, kiedy możemy spodziewać się wejścia ich w życie. Nawet jeśli doczekamy się wspomnianych rozporządzeń, to i tak nie od razu wszystkie drogi wewnętrzne uzyskają status strefy ruchu, w której będą obowiązywały przepisy ruchu drogowego. Wszystko zależeć będzie od woli zarządców, a często problemem jest nawet ich ustalenie. Wielu z nas nadal będzie więc musiało poruszać się po drogach, na ktorych nie obowiązuje kodeks drogowy. Zgodnie z zapisami ustawy o drogach publicznych oznakowanie i zarządzanie drogami wewnętrznymi należy do zarządcy lub właściciela terenu, przez który droga przebiega. Jednocześnie, mimo że kodeks drogowy nie obejmuje swoimi zapisami takich dróg, przyjmuje się, że ze względów bezpieczeństwa obowiązują tu fundamentalne zasady „Prawa o ruchu drogowym”, takie jak ruch prawostronny czy tzw. reguła prawej ręki. Zatem w większości przypadków można ustalić, kto był sprawcą kolizji czy wypadku. Ponadto rozstrzygnięcie ułatwić mogą znaki postawione przez zarządcę lub właściciela terenu, na którym znajduje się droga, ale pod warunkiem, że ich wygląd i sposób ustawienia jest zgodny z prawem. Choć policja i straż miejska nie mogą zgodnie z kodeksem drogowym podjąć postępowania mandatowego na drodze wewnętrznej, to w przypadku gdy kierujący pojazdem nie zachowa należytej ostrożności, w wyniku czego zagrozi bezpieczeństwu innych osób, podlega odpowiedzialności z art. 98 kodeksu wykroczeń. strona 2 W przypadku kiedy w trudnym do rozstrzygnięcia zdarzeniu na drodze wewnętrznej poprosimy policję o interwencję, funkcjonariusze powinni sporządzić notatkę, która może pomóc nam w późniejszym uzyskaniu odszkodowania. Strefa zamieszkania - Strefa zamieszkania (określona znakami „D-40” i „D-41”) to obszar, który może obejmować drogi zarówno publiczne, jak i wewnętrzne. W tym drugim wypadku na obszarze tak oznaczonym obowiązują wszystkie przepisy kodeksu drogowego, a co za tym idzie – policja i straż miejska (gminna) mogą tam interweniować i karać kierowców. Aby jakiś obszar można było uznać za strefę zamieszkania, powinny być spełnione dwa warunki: 1. wjazdy i wyjazdy ze strefy muszą być oznaczone odpowiednimi znakami drogowymi, 2. musi to być teren, na którym obowiązują szczególne zasady ruchu drogowego (pieszy może korzystać z całej szerokości drogi i ma pierwszeństwo przed pojazdem, ograniczenie dopuszczalnej prędkości pojazdów do maksymalnie 20 km/h, postój wyłącznie w wyznaczonych do tego miejscach). Znak strefy zamieszkania jest w tym przypadku niejako nadrzędny względem znaku drogi wewnętrznej. W razie kolizji, po której żaden z kierowców nie przyznaje się do winy, można wezwać policję. Pamiętajmy, że sprawca zdarzenia zostanie wtedy obligatoryjnie ukarany mandatem! Interwencja policji - Czytelnicy skarżą się, że policjanci często nie chcą interweniować, gdy wzywa się ich do kolizji na drodze wewnętrznej. Trzeba podkreślić, że funkcjonariusze nie mogą odmówić interwencji w takich sytuacjach! Co prawda, nie mogą też wtedy stosować postępowania karnego – powinni jedynie sporządzić notatkę służbową i pouczyć kierowców o dalszym postępowaniu. Niestety – często jedynym wyjściem jest droga cywilnoprawna. Poznaj prawoDrogi wewnętrzne Ustawa o drogach publicznych z dnia 21 marca 1985 r. Art. 8. 1. Drogi, parkingi oraz place przeznaczone do ruchu pojazdów, niezaliczone do żadnej z kategorii dróg publicznych i niezlokalizowane w pasie drogowym tych dróg są drogami wewnętrznymi. 4. Oznakowanie połączeń dróg wewnętrznych z drogami publicznymi oraz utrzymanie urządzeń bezpieczeństwa i organizacji ruchu, związanych z funkcjonowaniem tych połączeń, należy do zarządcy drogi publicznej. Ustawa Prawo o ruchu drogowym z dnia 20 czerwca 1997 r. Art. 1. ustawy stosuje się również do ruchu odbywającego się poza miejscami wymienionymi w ust. 1 pkt 1 (droga publiczna, strefa zamieszkania oraz strefa ruchu - przyp. red.), w zakresie: 1) koniecznym dla uniknięcia zagrożenia bezpieczeństwa osób; 2) wynikającym ze znaków i sygnałów drogowych. Strefa zamieszkania i strefa ruchuUstawa Prawo o ruchu drogowym z dnia 20 czerwca 1997 r. Art. 1. Ustawa określa: 1. zasady ruchu na drogach publicznych, w strefach zamieszkania oraz w strefach ruchu; (...) Art. 2. 16. strefa zamieszkania – obszar obejmujący drogi publiczne lub inne drogi, na którym obowiązują szczególne zasady ruchu drogowego, a wjazdy i wyjazdy oznaczone są odpowiednimi znakami drogowymi; 16a. strefa ruchu – obszar obejmujący co najmniej jedną drogę wewnętrzną, na który wjazdy i wyjazdy oznaczone są odpowiednimi znakami drogowymi ; Grzywna na drodze wewnętrznejUstawa Kodeks wykroczeń z dnia 20 maja 1971 r. Art. 98. 1. Kto, prowadząc pojazd poza drogą publiczną, nie zachowuje należytej ostrożności, czym zagraża bezpieczeństwu innych osób, lub nie stosuje się do przepisów regulujących korzystanie z dróg wewnętrznych lub innych miejsc dostępnych dla ruchu pojazdów, podlega karze grzywny albo karze nagany.
Na tym etapie wszystkie formalności można powierzyć profesjonalnej firmie, która zajmuje się całościową likwidacją szkody komunikacyjnej. Dobry partner zorganizuje holowanie pojazdu oraz warsztat naprawczy. Kolizje na drodze to sytuacje bardzo stresujące, dlatego warto oszczędzić sobie formalności, powierzając je firmie zewnętrznej.
Art. 178a Kodeksu karnego został dodany przez ustawę z dnia 14 kwietnia 2000 r. o zmianie ustawy – Kodeks karny. Typizuje dwa przestępstwa: prowadzenie w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego pojazdu mechanicznego (§ 1) oraz prowadzenie w takim stanie innego pojazdu niż mechaniczny (§ 2). Przestępstwo określone w § 1 może być popełnione w każdym miejscu, gdzie odbywa się ruch pojazdów. Dla karalności tego czynu nie jest wymagane, by pojazd mechaniczny był prowadzony na drodze publicznej (wyrok SN z dnia r., sygn. akt IV K 1296/61, OSNKW 1964, nr 10, poz. 152; wyrok SA w Krakowie z dna r., sygn. akt II AKa 131/2004, KZS 2004, nr 9, poz. 35). Przestępstwem tym jest prowadzenie w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego pojazdu mechanicznego w jakiejkolwiek strefie ruchu, tj. w ruchu lądowym (drogowym lub kolejowym), wodnym lub powietrznym, w tym kosmicznym (międzyplanetarnym). Przestępstwo przewidziane w art. 178a § 2 polega na tym, że sprawca, znajdując się w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego, prowadzi na drodze publicznej (zob. art. 1 ustawy z 21 marca 1985 r. o drogach publicznych, Dz. U. z 2004 r. Nr 204, poz. 2086) lub w strefie zamieszkania (zob. art. 2 pkt 16 ustawy z 20 czerwca 1997 r. – Prawo o ruchu drogowym, Dz. U. z 2005 r. Nr 108, poz. 908) Strefa zamieszkania to obszar obejmujący drogi publiczne lub inne drogi, na których obowiązują szczególne zasady ruchu drogowego, a wjazdy i wyjazdy oznaczone są odpowiednimi znakami drogowymi. Każde z przestępstw stypizowanych w komentowanym przepisie może być popełnione tylko umyślnie. Jeżeli czyn był popełniony nieumyślnie, sprawca nie może być pociągnięty do odpowiedzialności z tego przepisu. Nie można przypisać sprawcy popełnienia tego przestępstwa w wypadku, gdy miał podstawy sądzić, że spożyty przez niego alkohol – ze względu na znaczny upływ czasu od jego wprowadzenia do organizmu – uległ spaleniu, a nie nastąpiło to z powodu zbyt powolnego metabolizmu, o którym sprawca nie wiedział. Ustawa nie przewiduje odpowiedzialności za nieumyślne prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego. Wprawdzie nie sposób wyobrazić sobie prowadzenia pojazdu nieumyślnie, ale nieumyślnością może być objęty stan nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego. Wspomniana przez Pana nowelizacja ustawy Prawo o ruchu drogowym zmieniła w art. 178a § 2 kwestię prowadzenia na drodze publicznej w strefie zamieszkania lub strefie ruchu innego pojazdu niż mechaniczny, znajdując się w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego. Jeśli masz podobny problem prawny, zadaj pytanie naszemu prawnikowi (przygotowujemy też pisma) w formularzu poniżej ▼▼▼ Zapytaj prawnika - porady prawne online .
Jak widzisz, postępowanie podczas wypadku lub kolizji w Niemczech jest bardzo podobne do tego, co powinniśmy zrobić także na terenie naszego kraju. Warto być przygotowanym na taką okoliczność i mieć pod ręką wizytówki do pomocy drogowej, a także znać podstawowe zwroty niezbędne do porozumienia się z policją lub pogotowiem. Napisane przez: admin lutego 6, 2017 Budowa zjazdów - zmiany w obowiązujących przepisach od r. No i doczekaliśmy się. W końcu ktoś wziął się za uproszczenie absurdalnych procedur, które dotyczą tak zdawałoby się prostego tematu jakim jest budowa zjazdów. W mojej działalności wiele razy spotkałem się z niedowierzaniem ze strony inwestora, gdy przedstawiałem mu procedurę uzyskiwania pozwolenia na budowę czy nawet przebudowę zjazdu z drogi gminnej. Od kilku lat sytuacja uległa poprawie, gdyż nie było już wymagane pozwolenie na budowę zjazdów z dróg gminnych, powiatowych i wojewódzkich a jedynie zgłoszenie robót budowlanych. Nadal pozwolenie na budowę było wymagane w przypadku dróg krajowych. Od sytuacja zmieniła się jeszcze bardziej. Na zjazdy z dróg gminnych i powiatowych nie jest już wymagane nawet zgłoszenie a na budowę zjazdów z dróg wojewódzkich i krajowych obowiązuje zgłoszenie robót budowlanych. I choć ciężko mnie nazwać zwolennikiem obecnie rządzącej ekipy, jedno pytanie aż ciśnie mi się na usta: czy nie można było tego zrobić 15 lat temu? Ok, skoro dałem już upust swoim politycznym poglądom przejdę do meritum, czyli co tak naprawdę się zmieniło: 1 stycznia 2017 r. weszła w życie ustawa z 16 grudnia 2016 r. o zmianie niektórych ustaw w celu poprawy otoczenia prawnego przedsiębiorców. Link dla bardziej dociekliwych: Najbardziej interesujące w kontekście niniejszego artykułu są rzecz jasna zmiany w ustawach: Prawo Budowlane i O drogach publicznych. Zmiany w ustawie o drogach publicznych: Art. 3. W ustawie z dnia 21 marca 1985 r. o drogach publicznych (Dz. U. z 2016 r. poz. 1440, 1920 i 1948) wprowadza się następujące zmiany: 1) w art. 29: a) w ust. 3 pkt 1 i 2 otrzymują brzmienie: „1) przed rozpoczęciem robót budowlanych: a) dokonania czynności wymaganych przepisami ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. – Prawo budowlane, b) uzyskania zezwolenia zarządcy drogi na prowadzenie robót w pasie drogowym; 2) uzgodnienia z zarządcą drogi projektu budowlanego zjazdu – o ile projekt budowlany jest wymagany.”, b) dodaje się ust. 6 w brzmieniu: „6. Budowa lub przebudowa zjazdu na podstawie zezwolenia, o którym mowa w ust. 1, nie wymaga uzyskania decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu.”; 2) w art. 29a w ust. 1 pkt 2 otrzymuje brzmienie: „2) o parametrach innych niż określone w zezwoleniu zarządcy drogi”. Zatem zmieniony artykuły powyższej ustawy brzmią: Art. 29. 1. Budowa lub przebudowa zjazdu należy do właściciela lub użytkownika nieruchomości przyległych do drogi, po uzyskaniu, w drodze decyzji administracyjnej, zezwolenia zarządcy drogi na lokalizację zjazdu lub przebudowę zjazdu, z zastrzeżeniem ust. 2. 2. W przypadku budowy lub przebudowy drogi budowa lub przebudowa zjazdów dotychczas istniejących należy do zarządcy drogi. 3. Zezwolenie na lokalizację zjazdu, o którym mowa w ust. 1, wydaje się na czas nieokreślony, z zastrzeżeniem ust. 5. W zezwoleniu na lokalizację zjazdu określa się miejsce lokalizacji zjazdu i jego parametry techniczne, a w zezwoleniu na przebudowę zjazdu – jego parametry techniczne, a także zamieszcza się, w przypadku obu zezwoleń, pouczenie o obowiązku: 1) uzyskania przed rozpoczęciem prac budowlanych pozwolenia na budowę, a w przypadku przebudowy zjazdu dokonania zgłoszenia budowy albo wykonania robót budowlanych oraz uzyskania zezwolenia zarządcy drogi na prowadzenie robót w pasie drogowym; 2) uzgodnienia z zarządcą drogi, przed uzyskaniem pozwolenia na budowę, projektu budowlanego zjazdu. 1) przed rozpoczęciem robót budowlanych: a) dokonania czynności wymaganych przepisami ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. – Prawo budowlane, b) uzyskania zezwolenia zarządcy drogi na prowadzenie robót w pasie drogowym; 2) uzgodnienia z zarządcą drogi projektu budowlanego zjazdu – o ile projekt budowlany jest wymagany.”, 4. Ze względu na wymogi wynikające z warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać drogi publiczne, zarządca drogi może odmówić wydania zezwolenia na lokalizację zjazdu lub jego przebudowę albo wydać zezwolenie na lokalizację zjazdu na czas określony. 5. Decyzja o wydaniu zezwolenia na lokalizację zjazdu, o którym mowa w ust. 1, wygasa, jeżeli w ciągu 3 lat od jego wydania zjazd nie został wybudowany 6. Budowa lub przebudowa zjazdu na podstawie zezwolenia, o którym mowa w ust. 1, nie wymaga uzyskania decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu. Art. 29a. 1. Za wybudowanie lub przebudowę zjazdu: 1) bez zezwolenia zarządcy drogi, 2) o powierzchni większej niż określona w zatwierdzonym projekcie budowlanym zjazdu – zarządca drogi wymierza, w drodze decyzji administracyjnej, karę pieniężną w wysokości 10-krotności opłaty ustalanej zgodnie z art. 40 ust. 4. 2) o parametrach innych niż określone w zezwoleniu zarządcy drogi. 2. Karę, o której mowa w ust. 1, zarządca drogi wymierza również za użytkowanie zjazdu po terminie określonym w zezwoleniu zarządcy drogi. 3. Termin płatności kary, o której mowa w ust. 1, wynosi 14 dni od dnia, w którym decyzja ustalająca jej wysokość stała się ostateczna. Na podstawie powyższego widać wyraźnie, że zarządcy dróg i inwestorzy zwolnieni zostali z obowiązku uzgadniania projektów budowlanych zjazdów i to właściwie we wszystkich kategoriach dróg, gdyż projekt powinien zostać uzgodniony jedynie w przypadku gdy jest wymagany projekt budowlany, a skoro w przedmowie już zdradziłem, że dla dróg wojewódzkich i krajowych nie będzie wymagane pozwolenie na budowę a więc i projekt budowlany to nie ma obowiązku uzgadniania np. projektu zgłoszenia zjazdu z drogi krajowej gdyż to nie jest „projekt budowlany”. O ile cieszę się ze zmniejszenia biurokratycznych bezsensownych obowiązków o tyle nie sposób nie zauważyć jednego poważnego zagrożenia przede wszystkim dla zarządców ale także dla inwestorów. W jaki sposób zarządcy dróg ustrzegą się budowy zjazdów choć zgodnych z wydanymi w decyzji lokalizacyjnej warunkami to niezgodnych z (w najlepszym wypadku) obowiązującymi przepisami, wiedzą inżynierską czy (w najgorszym) bezpieczeństwem ruchu na drodze. Podejrzewam, że zarządcy po serii złych doświadczeń zaczną wydawać warunki tak szczegółowe, że właściwie projektantowi nie pozostawią wielkiej możliwości manewru. To oczywiście spowoduje wydłużenie całej procedury wydania zgody na lokalizację, bo urzędnik, żeby opisać wszystko w warunkach będzie musiał właściwie na roboczo zaprojektować cały zjazd. Inną możliwością jest wpisywanie w decyzji lokalizacyjnej pouczenia o obowiązku uzgodnienia np. geometrii czy konstrukcji zjazdu. To nawiasem pisząc było już praktykowane od dawna np. w Warszawie. I założę się o złamany grosz, że tą drogą pójdą urzędy. Przejdźmy do zmian w prawie budowlanym: Tu, aby prześledzić zmiany trzeba się skoncentrować, bo przejrzystość tej ustawy po nowelizacji bodajże z 2015 jest delikatnie mówiąc żadna. Odnośnie tematu artykułu interesuje nas zmiana w Art. 29 ust. 1 pkt 11, który od r. – pkt 11 otrzymuje brzmienie: „11) zjazdów z dróg krajowych i wojewódzkich oraz zatok parkingowych na tych drogach;” – po pkt 11 dodaje się pkt 11a i 11b w brzmieniu: „11a) zjazdów z dróg powiatowych i gminnych oraz zatok parkingowych na tych drogach; 11b) przepustów o średnicy do 100 cm;”, A także art. 30 w art. 30: a) w ust. 1: – pkt 1 otrzymuje brzmienie: „1) budowa, o której mowa w art. 29 ust. 1 pkt 1 lit. b–d, pkt 1a–2b, 3, 3a, 9, 11, 12, 14, 16, 19, 19a, 20b oraz 28;”, – pkt 2a i 2b otrzymują brzmienie: „2a) wykonywanie remontu, o którym mowa w art. 29 ust. 2 pkt 1, dotyczącego: a) budowli, których budowa wymaga uzyskania pozwolenia na budowę, b) przegród zewnętrznych albo elementów konstrukcyjnych budynków, których budowa wymaga uzyskania pozwolenia na budowę; 2b) wykonywanie przebudowy obiektów, o których mowa w art. 29 ust. 1 pkt 1 lit. b–d oraz pkt 2b, 3, 3a, 11, 12, 14, 16, 19, 19a, 20b i 28;”, I teraz, żeby przez to przebrnąć trzeba poskakać po kilku stronach ustawy i powybierać między wierszami: Art. 29. 1. Pozwolenia na budowę nie wymaga budowa: 11) zjazdów z dróg krajowych i wojewódzkich oraz zatok parkingowych na tych drogach;” 11a) zjazdów z dróg powiatowych i gminnych oraz zatok parkingowych na tych drogach; 11b) przepustów o średnicy do 100 cm;”, Art. 30. 1. Zgłoszenia właściwemu organowi wymaga, z zastrzeżeniem art. 29 ust. 3 i 4: 1) budowa, o której mowa w art. 29 ust. 1 pkt 1 lit. b–d, pkt 1a–2b, 3, 3a, 9, 11, 12, 14, 16, 19, 19a, 20b oraz 28 2b) wykonywanie przebudowy obiektów, o których mowa w art. 29 ust. 1 pkt 1 lit. b–d oraz pkt 2b, 3, 3a, 11, 12, 14, 16, 19, 19a, 20b i 28;”, Podsumowując zmiany w prawie budowlanym w jednym zdaniu: Budowa i przebudowa zjazdów z dróg krajowych i wojewódzkich wymaga zgłoszenia a zjazdów z dróg powiatowych i gminnych nie wymaga ani zgłoszenia ani pozwolenia. Zatem od razu można stwierdzić, że punkt w ustawie o drogach publicznych: "uzgodnienia z zarządcą drogi projektu budowlanego zjazdu – o ile projekt budowlany jest wymagany.” nie ma większego sensu i od samego początku będzie to zapis martwy. Komentarz: Napisz odpowiedź
09-12-2014, 17:34. Użytkownik. Gość. RE: Wypadek na skrzyżowaniu drogi publicznej i wewnętrznej. Przepis prawny: Art. 17. 1. Włączanie się do ruchu następuje przy rozpoczynaniu jazdy po postoju lub zatrzymaniu się niewynikającym z warunków lub przepisów ruchu drogowego oraz przy wjeżdżaniu:
Rok 2022 przyniósł sporę zmiany w tzw. taryfikatorze mandatów. Niewątpliwie zmiany są surowsze dla kierowców polskich dróg. W niniejszym artykule skupimy się na jednej ze zmian, w sytuacji gdy kierujemy pojazd na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu nie mając do tego uprawnień. Ustawodawca daje wyraz założeniu, zgodnie z którym po drodze powinni poruszać się wyłącznie kierujący posiadający uprawnienia do prowadzenia określonych kategorii pojazdów, zaś pojazdy te winny być dopuszczone do ruchu. Sytuacja jazdy bez uprawnień będzie miała miejsce, jeżeli np. będziemy prowadzić motocykl nie posiadając prawa jazdy kat. A, czy samochód osobowy nie posiadając prawa jady kat. B. Aktualnie treść art. 94 Kodeksu wykroczeń ( z 2021 r. poz. 2008) przedstawia się następująco: Art. 94. § 1. Kto na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu prowadzi pojazd mechaniczny, nie mając do tego uprawnienia, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny nie niższej niż 1500 złotych. § 3. W razie popełnienia wykroczenia, o którym mowa w § 1, orzeka się zakaz prowadzenia pojazdów. Niewątpliwie grzywna została zwiększona do poziomu nie niższego niż 1500 zł. Uprzednio najniższa grzywna to było zaledwie 20 zł. Co najbardziej dotkliwe oprócz grzywny, orzeka się zakaz prowadzenia pojazdów (bezwzględnie). W poprzedniej wersji przepisu wskazana była fakultatywna możliwość „można orzec zakaz prowadzenia pojazdów”. Stosownie do art. 29 § 1. Kodeksu wykroczeń § 1. Zakaz prowadzenia pojazdów wymierza się w miesiącach lub latach, na okres od 6 miesięcy do 3 lat. § 2. Orzekając zakaz prowadzenia pojazdów określa się rodzaj pojazdu, którego zakaz dotyczy. § 3. Zakaz, o którym mowa w § 1, obowiązuje od uprawomocnienia się orzeczenia. W drodze regulacji art. 29 § 2 KW ustawodawca nakłada na sąd obowiązek określenia kategorii pojazdu, którego prowadzenie objęto orzeczonym zakazem. Zarazem jednak takie ujęcie przepisu zdaje się pozostawiać sądowi znaczną swobodę w tym zakresie (zob. Z. Kocel-Krekora, Kary i środki karne, s. 101). Pojazdy można podzielić wedle konkretnego kryterium na (zob. Stefański, Zakres przedmiotowy terminowego, s. 23): 1)pojazdy lądowe, wodne i powietrzne (kryterium strefy ruchu); 2) pojazdy mechaniczne i niemechaniczne (kryterium napędu); 3) samochody osobowe i ciężarowe, ciągniki rolnicze, autobusy (kryterium przeznaczenia); 4) samochody ciężarowe o dopuszczalnej masie całkowitej nieprzekraczającej 3,5 tony i samochody ciężarowe o dopuszczalnej masie całkowitej przekraczającej 3,5 tony (kryterium ładowności). W zakresie nałożenia mandatu karnego kompetenty jest funkcjonariusz Policji, natomiast zakaz prowadzenia pojazdów orzeka tylko i wyłącznie sąd. Zatem jeżeli będziemy prowadzić pojazd na drodze publicznej bez uprawnień nasza sprawa będzie miała swój finał w sądzie, gdzie sąd będzie orzekał zakaz prowadzenia pojazdów w przedziale od 6 miesięcy do 3 lat. Jak w każdej sprawie karnej, czy sprawie o wykroczenie, niezwykle istotny jest stan faktyczny, który wpływa na ocenę represji nałożonej na osobę która popełniła wykroczenie. Niestety prawo wykroczeń nie przewiduje możliwości warunkowego umorzenia postępowania, gdzie zakaz mógłby być orzeczony w mniejszym wymiarze aniżeli 6 miesięcy. Jednakże możemy próbować otrzymać zakaz prowadzenia pojazdów, na pojazd którym popełniliśmy wykroczenie (np. jechaliśmy motocyklem bez uprawnień, a posiadamy prawo jazdy na prowadzenie pojazdów mechanicznych o masie pojazdu nie przekraczającej 3,5 tony tj. kat B.).W każdej tego typu sprawie, możecie Państwo skorzystać z pomocy adwokata, który w ramach konsultacji prawnej wyjaśni wszelki tajniki popełnionego wykroczenia, a także może być Państwa obrońcą w ramach całego postępowania. Zapraszamy do kontaktu. Prowadzimy sprawy na ternie całego kraju. Dane teleadresowe kancelarii adwokackiej w Bielsku-Białej oraz filii w Andrychowie Autor: Przemysław Babiarz Adwokat
Urszulin: Kolizja samochodu osobowego z ciężarówka na Drodze Krajowej 82 Powiat Urszulin: Kolizja samochodu osobowego z ciężarówka na Drodze Krajowej 82 Wydarzenia z miasta Włodawy powiat włodawskiego i gminy Włodawa oraz Polesie Zachodnie na Sygnale i 24 na dobę

Tak jak wspomniałem w poście 29, w tym zajmiemy się czymś konkretnym i praktycznym. Na dodatek śmiertelnie poważnym zarówno w przenośni jak i w rzeczywistości. Mam na myśli rowerzystów i motocyklistów, szczególnie tych z kat. B, którzy mogą zapomnieć, że już nie chroni ich karoseria samochodu. Mając niewłaściwą wiedzę, wyniesioną z kursów w OSK i popularnych poradników dla kierowców, można zmarnować swoje i cudze życie, więc czas skończyć kilkunastoletnie dyskusje pseudo-specjalistów i wyraźnie powiedzieć, że wszystko co potrzebne do opisania zasad ruchu na naszych drogach znajduje się w ustawie Prawo o ruchu drogowym wraz ze związanymi z nim rozporządzeniami właściwych ministrów. Polska patologia wynikająca z braku wiedzy dyrektorów WORD, uchodzących bezpodstawnie, gdyż jedynie z powodu zajmowanych stanowisk i pełnionych funkcji, a nie wiedzy i wykształcenia, za niepodważalne autorytety w zakresie ruchu drogowego. Tu budowla typu rondo z dwiema sprzecznymi organizacjami ruchu. Wg oznakowania wlotu strzałkami kierunkowymi i znakiem A-7 "ustąp pierwszeństwa" jest to tzw. "nowoczesne rondo" z pasami ruchu biegnącymi od wlotu do wylotu, a wg znaku C-12 "ruch okrężny" pasy ruchu biegną jedynie okrężnie. Właściwe oznakowanie to znak C-12 ze znakiem A-7 bez strzałek na wlotach. Na rysunku ze strony bardziej przypominającym zwykłe skrzyżowanie z wysepką niż rondo z oddalonymi od siebie wlotami, mamy przedstawiony przykład kolizji na obiekcie infrastruktury drogowej będącym okrągłym placem na którym zbiegają się drogi, czyli na skrzyżowaniu dróg typu rondo. Jest to Rondo Ryszarda Kaczorowskiego w Piastowie. Na jego wlotach namalowano strzałki kierunkowe i ustawiono znaki F-10 wskazujące dozwolone kierunki jazdy z poszczególnych pasów ruchu. Kierujący Hondą chcąc pojechać prosto do przeciwległego wylotu powinien zgodnie z art. 16 ust. 4 ustawy jechać co do zasady prawym pasem ruchu. Był on jednak zajęty przez kierowcę Mazdy więc miał prawo, zgodnie z oznakowaniem, wjechać pasem obok. Kierowca Mazdy chcąc pojechać w lewo do zjazdu w ul. Warszawską powinien, zgodnie ze strzałkami wjechać na skrzyżowanie lewym pasem ruchu by móc skręcić w lewo z pasa ruchu biegnącego na wprost do przeciwległego wylotu. Obaj kierujący widząc wcześniej tablicę przedrogowskazową i znak C-12 "ruch okrężny" wiedzą, że obiekt na który wjeżdżają jest skanalizowany wyłączoną z ruchu wyspą środkową, który może być zorganizowany albo wg nakazu znaku C-12 czyli wg zasad "ruchu okrężnego" z jedynie okrężnie biegnąca na nim jednokierunkowa jezdnią, lub wprost wg ogólnych zasad ruchu z jednokierunkowymi jezdniami biegnącymi na wprost do wylotów zgodnie z oznakowaniem kierunkowym wlotów. Zanim kierujący nie zobaczą rzeczywistego przebiegu jezdni nie wiedzą jak w rzeczywistości zorganizowano ten obiekt. Wg oznakowania wlotów mają bowiem do czynienia z dwiema wzajemnie wykluczającymi się organizacjami ruchu. Po wjeździe okazuje się, że obiekt zorganizowany jest wg zasad "ruchu okrężnego" w rozumieniu obowiązującej od 2002 roku dyspozycji znaku C-12 "ruch okrężny". Wg tej organizacji ruchu pasy ruchu nie biegną wprost do zjazdów jak sugerowały to strzałki kierunkowe na wlocie, lecz okrężnie, co potwierdza oznaczenie poziome jezdni skrzyżowania. Budowla typu rondo zorganizowana wg zasad "ruchu okrężnego" wg nakazu znaku C-12. Winnym kolizji jest kierujący samochodem marki HONDA (skręt w prawo z lewego pasa ruchu). Na wlocie, po minięciu strzałek kierunkowych, kierujący mieli znak nakazu C-12 "RUCH OKRĘŻNY". Zgodnie z jego dyspozycją ruch powinien odbywać się okrężnie DOOKOŁA wyspy zgodnie z okrężnie biegnącymi pasami ruchu. Kierujący ma ustawowy obowiązek poruszać się, co do zasady, przy prawej krawędzi jezdni, a każdy zamiar zmiany pasa ruchu lub zamiar zmiany kierunku jazdy mają obowiązek sygnalizować, wg przepisu, zawczasu i wyraźnie przez włączenie kierunkowskazów. Przy jedynie okrężnie biegnących pasach ruchu wszystkie zjazdy to skręty w prawo dozwolone tylko z zewnętrznego pasa ruchu. Jadący okrężnie pasem zewnętrznym nie zmieniał kierunku jazdy w rozumieniu art. 22 ustawy prd, natomiast jadący pasem wewnętrznym z pełną świadomością opuścił ten pas i skręcił z tego pasa w prawo na drogę wylotową, czego zabrania mu art. 22 ust. 2 pkt. 1 ustawy Prawo o ruchu drogowym. Widząc na wlocie znak C-12 i okrężnie biegnące pasy ruchu powinien zmienić pas ruchu na zewnętrzny (art. 22 ust. 4 i art. 22 ust. 5) i dopiero z niego skręcić w prawo (art. 22 ust. 2 pkt. 1 i art. 22 ust. 5) na dowolny pas ruchu na drodze wylotowej. Mógł zwolnić lub wyprzedzić jadącego pasem zewnętrznym, wjechać na pas zewnętrzny(art. 24 ust. 7 ; art. 22 ust. 4 i art. 22 ust. 5) i z niego skręcić w prawo (art. 22 ust. 2 pkt. 1 i art. 22 ust. 5). Nie wolno mu było skręcić w prawo z wewnętrznego pasa ruchu nawet po ustąpieniu pierwszeństwa jadącemu okrężnie pasem zewnętrznym. Jadący pasem zewnętrznym wcale nie nadjeżdżał z jego prawej strony gdyż jechał równolegle biegnącym pasem ruchu. Właśnie brak skrętów w lewo w rozumieniu zmiany kierunku jazdy, a nie jazdy na lewa stronę obiektu okrężnie biegnąca jezdnią oraz wyeliminowanie przecinania się kierunków ruchu na jezdni tak zorganizowanego skrzyżowania jest ideą RUCHU OKRĘŻNEGO. Niezależnie od ukarania kierowcy Hondy Policja powinna sporządzić wniosek do zarządcy drogi o usunięcie z wlotów strzałek kierunkowych P-8 i znaków F-10. Dla poprawy bezpieczeństwa ruchu można też zalecić namalowanie, na wysokości zjazdów, linii jednostronnie przekraczalnych, by przynajmniej w ten sposób uświadomić kierującym, że skręt w prawo z wewnętrznego pasa ruchu jest manewrem zabronionym prawem oraz to, że pas wewnętrzny ma służyć tylko do omijania i wyprzedzania innych kierujących. Rys. 3 Budowla typu rondo zorganizowana wprost wg ogólnych zasad ruchu, Z PIERWSZEŃSTWEM NA JEDNYM Z KIERUNKÓW. Identycznie będzie przy podporządkowanych wszystkich wlotach. Winnym kolizji jest kierujący samochodem marki MAZDA (skręt w lewo z prawego pasa ruchu). Powyżej pokazano ten sam obiekt, tym razem zorganizowany wprost wg ogólnych zasad ruchu, na którym pasy ruchu biegną na wprost do zjazdów. Takie rondo nie jest "Skrzyżowaniem w formie placu o ruchu okrężnym" a oznaczenie wlotów jest zgodne z oznaczeniem jezdni skrzyżowania. Porównując rysunki można łatwo uświadomić sobie czym jest i na czym polega NAKAZANY RUCH OKRĘŻNY oraz to, że nie każdy obiekt oznakowany znakami C-12 musi być zorganizowany wg zasad "ruchu okrężnego", gdyż zarówno w GDDKiA oraz w WORD do dziś nie zauważono, że od 2002 roku znak C-12 nie jest już bezprawnie znakiem nakazu kierunku jazdy z prawej strony wyspy środkowej ronda wg Kodeksu drogowego z 1983 oku, a znakiem nakazu stosowania się kierujących do znanych i niezmiennych od ponad wieku zasad "ruchu okrężnego". Zapraszam na

Za zostawienie rannego zwierzęcia przy drodze grozi kara w wysokości 5 tysięcy złotych, a nawet kara aresztu. „Prowadzący pojazd mechaniczny, który potrącił zwierzę, obowiązany jest, w miarę możliwości, do zapewnienia mu stosownej pomocy lub zawiadomienia jednej ze służb ” – mówi o obowiązkach kierowcy, artykuł 25. Kiedy droga osiedlowa może stać się drogą publiczną? Droga osiedlowa, wytyczona, aby służyć komunikacji na terenach, na których znajdują się budynki mieszkalne, może być drogą publiczną, o ile rada gminy (rada powiatu lub sejmik województwa) podjęła uchwałę, w której zaliczyła tę drogę do dróg publicznych. Drogą publiczną może stać się również droga wymieniona w rozporządzeniu ministra właściwego do spraw transportu. Jeśli brak uchwały lub rozporządzenia, to droga taka ma status drogi wewnętrznej. Prędkości pojazdów na drodze publicznej regulują przepisy ustawy Prawo o ruchu drogowym (tzw. Kodeks drogowy). Definicja drogi wewnętrznej Regulacje dotyczące dróg znajdują się w ustawie z dnia 21 marca 1985 r. o drogach publicznych, gdzie w art. 8 ust. 1 ustawodawca wskazał, że drogi niezaliczone do żadnej kategorii dróg publicznych ( gminnych, powiatowych, wojewódzkich, krajowych), w szczególności drogi w osiedlach mieszkaniowych, dojazdowe do gruntów rolnych i leśnych, dojazdowe do obiektów użytkowanych przez podmioty prowadzące działalność gospodarczą, place przed dworcami kolejowymi, autobusowymi i portami – są drogami wewnętrznymi. Do kogo należy zarządzanie i oznakowanie dróg wewnętrznych? Budowa, utrzymanie, zarządzanie i oznakowanie dróg wewnętrznych należy do zarządcy terenu. Na drogach wewnętrznych, które nie są oznaczone jako „strefy zamieszkania”, organy porządku publicznego co do zasady nie mogą egzekwować przepisów ustawy Prawo o ruchu drogowym. Okoliczności te budziły jednak spory zarówno w doktrynie, jak i w orzecznictwie. Ugruntował się obecnie pogląd, że na drogach wewnętrznych ustawa Prawo o ruchu drogowym obowiązuje w zakresie fundamentalnym (np. ruch prawostronny, używanie świateł). Rzecznik Praw Obywatelskich dr Janusz Kochanowski wskazuje, że „nie każdy z przepisów kodeksu drogowego ma zastosowanie poza drogami publicznymi, a tylko te z nich, które mają związek z bezpieczeństwem” (Janusz Kochanowski, Przestępstwa i wykroczenia drogowe. Komentarz, Warszawa 1991, str. 89, teza 5. do art. 98 Czym jest strefa zamieszkania? Należy jeszcze zwrócić uwagę na tzw. strefy zamieszkania. Strefą zamieszkania w rozumieniu art. 2 pkt 16 ustawy Prawo o ruchu drogowym (Dz. U. z 2003 r. Nr 58, poz. 515 z późn. zm.) jest obszar obejmujący drogi publiczne lub inne drogi (np. drogi wewnętrzne), na którym obowiązują szczególne zasady ruchu drogowego, a wjazdy i wyjazdy oznaczone są odpowiednimi znakami drogowymi. Prędkość dopuszczalna pojazdu lub zespołu pojazdów w strefie zamieszkania wynosi 20 km/h. Zgodnie z art. 20 ustawy Prawo o ruchu drogowym piesi mogą się poruszać w tych strefach nie tylko chodnikami, ale również jezdnią, i zawsze mają pierwszeństwo przed pojazdem. W tych strefach policja oraz straż miejska mają prawo do egzekwowania przepisów porządkowych zawartych w ustawie Prawo o ruchu drogowym (np. nakładania mandatów, zakładania blokad na koła). Jeżeli zatem droga, o której mowa w pytaniu, jest drogą publiczną lub strefą zamieszkania, to stosujemy na niej wszelkie przepisy ustawy Prawo o ruchu drogowym. Jeśli zaś jest drogą wewnętrzną, to co do zasady stosujemy przepisy tej ustawy w zakresie praw fundamentalnych, w pozostałym zakresie właściciel drogi może wprowadzić swoje zasady. Prędkość dopuszczalna na obszarze zabudowanym Jeśli zatem na drodze, o którą Pan pyta, zastosowanie mają przepisy ustawy Prawo o ruchu drogowym, to zgodnie z przepisem art. 20 ustawy prędkość dopuszczalna pojazdu lub zespołu pojazdów na obszarze zabudowanym w godzinach 500–2300 wynosi 50 km/h. Prędkość dopuszczalna pojazdu lub zespołu pojazdów na obszarze zabudowanym w godzinach 2300–500 wynosi 60 km/h. Jeśli chodzi o ruch pojazdów ciężarowych do 12 ton, to mogą one jeździć po drogach publicznych bez ograniczeń, jak i po drogach wewnętrznych, o ile właściciel drogi się temu nie sprzeciwia. W przypadku pojazdów powyżej 12 ton wprowadzane są okresowo ograniczenia dla ruchu takich aut z wyjątkiem autobusów na mocy rozporządzenia ministra właściwego do spraw transportu, np. Rozporządzenia Ministra Transportu z 31 lipca 2007 r. w sprawie okresowych ograniczeń oraz zakazu ruchu niektórych rodzajów pojazdów na drogach (Dz. U. Nr 147, poz. 1040). Nie ma odrębnych przepisów, które zmuszałyby właścicieli poszczególnych posesji do korzystania z określonych ciągów komunikacyjnych, nawet jeśli na terenie określonej posesji znajduje się zakład przetwórstwa spożywczego, który generuje duży ruch pojazdów na drodze. Jeśli masz podobny problem prawny, zadaj pytanie naszemu prawnikowi (przygotowujemy też pisma) w formularzu poniżej ▼▼▼ Zapytaj prawnika - porady prawne online .
W toku przebudowy, budowy lub remontu drogi publicznej często zachodzi potrzeba przełożenia urządzeń lub obiektów nie związanych z zarządzaniem drogą lub ruchem drogowym (np. instalacje, przewody, sieć wod.-kan., itp.). Koszty wykonania takiego przełożenia są z reguły bardzo duże. Poniżej wskazano jaki podmiot jest zobowiązany do pokrycia tych kosztów. Umieszczanie urządzeń
Mandat za kolizję może być naprawdę dotkliwy. Kierowcy grozi nawet 6 punktów karnych! Czy zatem zawsze warto wzywać policję? Kolizja drogowa: co zrobić? Rosnące z roku na rok natężenie ruchu na polskich drogach sprawia, że każdego roku nad Wisłą ma miejsce blisko 440 tysięcy kolizji drogowych. Co w ich przypadku powinni zrobić kierowcy? Tak naprawdę mają dwa wyjścia. spisanie oświadczenia: sprawca przyznaje się w nim do winy, wskazuje okoliczności, miejsce i czas zdarzenia, określa dane swojego pojazdu i pojazdu poszkodowanego oraz podaje informacje dotyczące polisy OC. wezwanie policji na miejsce zdarzenia: funkcjonariusze rozsądzają o winie, spisują raport i wlepiają sprawcy mandat za spowodowanie kolizji. Kiedy kolizja drogowa powinna zakończyć się obecnością policji? Przede wszystkim wtedy, gdy sprawca nie przyznaje się do winy, ewentualnie zbiegł z miejsca zdarzenia. Przypadki bezsporne warto kończyć oświadczeniem - to rozwiązanie szybsze (czasami na patrol trzeba czekać kilkadziesiąt minut) i tańsze dla sprawcy (mandat za kolizję na parkingu czy w innym miejscu nie jest wtedy konieczny). Mandat za spowodowanie kolizji: ile wynosi? A więc ile wynosi mandat za spowodowanie kolizji? Taryfikator nie przewiduje sztywnej wartości kary - funkcjonariusze mogą skorzystać z wartości określonych widełkami. Sprawca może otrzymać grzywnę wynoszącą od 200 do nawet 500 złotych. Na tym jednak nie koniec, bo do jego konta dopisane zostaną też punkty karne. Tych będzie aż 6. Skąd tak wysoka sankcja? W końcu efektem kolizji jest spowodowanie zagrożenia. W tym punkcie warto odróżnić kolizję od wypadku - szerzej opowiemy o tym w dalszej części materiału. W kolizji główne szkody dotyczą kwestii majątkowych. W przypadku wypadku musi dojść do naruszenia czynności narządu ciała. W takim przypadku sprawca dostanie nie tylko mandat. W skrajnym przypadku podlega karze pozbawienia wolności Mandat za kolizję na parkingu. W każdym przypadku? Ile wynosi mandat za kolizję na parkingu? No i tu sprawa zaczyna się komplikować. Czemu? Bo mandat musi wlepić policja, a policjanci mogą interweniować tylko wtedy, gdy do zdarzenia dojdzie na drodze publicznej. W skrócie, jeżeli parking przed marketem nie będzie oznaczony jako strefa ruchu, patrol najprawdopodobniej nie pojawi się wcale. Jak wtedy powinna zakończyć się kolizja na parkingu? Mandatu nie będzie, ale powinno pojawić się oświadczenie spisane między prowadzącymi. Jeżeli nie dojdą oni do porozumienia, pozostaje sąd cywilny. Kolizja na parkingu: art. 86 par. 1 Kodeksu wykroczeń: Kto na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu, nie zachowując należytej ostrożności, powoduje zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Identyczna sytuacji dotyczy scenariusza, w którym zdarzy się kolizja na parkingu podczas cofania. Mandat w tym przypadku nie jest taki oczywisty - bo i funkcjonariusze nie zawsze mogą interweniować. Kolizja drogowa: kiedy sprawa w sądzie? Nie zawsze mandat stanowi finał, którym kończy się kolizja drogowa. Sprawa w sądzie również jest możliwa. W jakim przypadku? Przede wszystkim wtedy, gdy sprawca nie przyznaje się do winy i odrzuca wnioski funkcjonariuszy - odmawia przyjęcia mandatu za spowodowanie kolizji. Na taki krok warto jednak zdecydować się przede wszystkim wtedy, gdy kierujący ma realną szansę na udowodnienie braku swojej winy. Szczególnie że konsekwencje będą dużo poważniejsze! Kolizja drogowa: kiedy sprawa w sądzie pójdzie nie po myśli sprawcy, może otrzymać nawet 5000 złotych grzywny oraz zakaz prowadzenia pojazdów na okres od 6 miesięcy do 5 lat. Kolizja a wypadek: jakie są różnice? Do wypadku drogowego dochodzi wtedy, gdy w wyniku zderzenia pojazdów jeden z uczestników został ranny lub poniósł śmierć. Dużo poważniejsze skutki sprawiają, że wypadek nie kończy się jak kolizja drogowa. Sprawa w sądzie jest tu konieczna. Powód? Sprawca wypadku popełnia nie wykroczenie, a przestępstwo. Tym samym mandat za stłuczkę to dopiero początek. Sprawca musi być też ścigany z urzędu. Kara? Pozbawienie wolności do lat 8 lub 12 (jazda pod wpływem alkoholu). Poza tym sąd może orzec zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Poszkodowani w wypadku muszą mieć lekkie lub średnie obrażenia, przy czym ich skutki powinny być odczuwalne przez ponad 7 dni. Kolizja drogowa: kiedy sprawa w sądzie się nie pojawi? Gdy sprawca jest osobą najbliższą poszkodowanemu. Ściganie odbywa się bowiem na wniosek poszkodowanego. Ten może odmówić. W takim przypadku postępowanie identycznie jak w przypadku kolizji zakończy się na mandacie. Chcesz dowiedzieć się więcej, sprawdź »
Щ пስкреγоլΧуբуτጡфθኑω приκа ι
ሯኬθք ቯኣхበሌиνուтОዮа юቾофоσոπዓ
Аμиኝ бዕцωց ኡзвиլоУщኄлаξожу ዉлиռከру ዡ
Αቃеቬуτθ оք сፑζЕ ժኀሥωш
Рса οсυпоնιвиք еዔэቧиዠևքΓаβ эйθσ ዟафеб
Еբ ебринтΘчոξиз ձևժо брաрሀскαсጃ

Kolizja drogowa i co dalej? Niestety bywa i tak że mimo zachowania największej ostrożności na drodze dojdzie do kolizji. Należy pamiętać, że w tym przypadku nie ma obowiązku wzywania służb. Jako kolizję należy rozumieć zdarzenie drogowe bez ofiar w ludziach, szkodzie ulega tylko mienie, czyli na przykład pojazdy.

Prowadzenie pojazdu w stanie po użyciu alkoholu skutkuje – obligatoryjnie – zakazem prowadzenia pojazdów na czas od sześciu miesięcy do trzech lat. Zgodnie z treścią art. 46 ust. 2 ustawy z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi, stan po użyciu alkoholu zachodzi gdy zawartość alkoholu w organizmie wynosi lub prowadzi do;1. stężenia we krwi od 0,2 ‰ do 0,5 ‰ alkoholu, albo2. obecności w wydychanym powietrzu od 0,1 mg do 0,25 mg alkoholu w 1 dm3. Art. 47 ust. 1 tej samej ustawy stanowi, iż w przypadku podejrzenia, że przestępstwo lub wykroczenie zostało popełnione po spożyciu alkoholu, osoba podejrzana może być poddana badaniu koniecznemu do ustalenia zawartości alkoholu w organizmie, w szczególności zabiegowi pobrania krwi. Zabiegu pobrania krwi dokonuje fachowy pracownik służby 87§1 kodeksu wykroczeń ( penalizuje zachowanie polegające na prowadzeniu pojazdu mechanicznego w stanie po użyciu alkoholu lub podobnie działającego środka. Skazanie za to wykroczenie może skutkować pozbawieniem wolności – karą aresztu na czas do 30 dni), grzywną do 5 tyś. również serwis: WykroczeniaW oparciu o przepis art. 87§3 prowadzenie pojazdu w stanie po użyciu alkoholu skutkuje –obligatoryjnie – zakazem prowadzenia pojazdów na czas od sześciu miesięcy do trzech zaś z aktem wykonawczym do ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. – Prawo o ruchu drogowym (Rozporządzenie Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 20 grudnia 2002 r. w sprawie postępowania z kierowcami naruszającymi przepisy ruchu drogowego), konsekwencją tego wykroczenia, jest 10 punktów karnych dla jego sprawcy. Zgodnie z §2 omawianego artykułu kto, znajdując się w stanie po użyciu alkoholu lub podobnie działającego środka, prowadzi na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu inny pojazd niż mechaniczny, podlega karze aresztu do 14 dni albo karze za czyn z art. 87§1 obligatoryjnie orzekany jest środek karny – w postaci zakazu prowadzenia pojazdów, w sprawie o wykroczenie to nie może być prowadzone postępowanie mandatowe (postępowanie nie może zakończyć się nałożeniem mandatu karnego).Wynika to wprost z art. 96§2 Kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia stanowiącego, iż „w sprawach o wykroczenia, w drodze mandatu karnego nie nakłada się grzywny (między innymi) za wykroczenia, za które należałoby orzec środek zwrócić uwagę, że skazanie za wykroczenie rodzi inne, mniej dotkliwe skutki niż skazanie za przestępstwo. Osoba skazana za wykroczenie nie zostaje odnotowana w rejestrze skazanych chyba, że dojdzie do skazania na karę aresztu. Zgodnie bowiem z art. 1 ust. 1 ustawy o Krajowym Rejestrze Karnym gromadzi się w nim między innymi dane o osobach prawomocnie skazanych za wykroczenia na karę również: Krajowy Rejestr Karny Prowadzenie pojazdu mechanicznego pod wpływem alkoholu – w stanie nietrzeźwościZgodnie z art. 115§16 kodeksu karnego ( stan nietrzeźwości w rozumieniu tego kodeksu zachodzi, gdy:1. zawartość alkoholu we krwi przekracza 0,5 promila albo prowadzi do stężenia przekraczającego tę wartość lub2. zawartość alkoholu w 1 dm3 wydychanego powietrza przekracza 0,25 mg albo prowadzi do stężenia przekraczającego tę wartość. Prowadzenie pojazdu pod wpływem środka odurzającegoKierowanie pojazdem pod wpływem środka odurzającego (takiego jak na przykład marihuana, heroina, amfetamina) jest przestępstwem kwalifikowanym tak samo jak prowadzenie w stanie nietrzeźwości pod wpływem alkoholu. Dla stwierdzenia obecności środka odurzającego nie jest istotne jego stężenie w organizmie ale sam fakt obecności, któremu towarzyszyć jednak winien negatywny „wpływ” tego środka na kierowcę. Należy bowiem podkreślić, że środki odurzające i psychotropowe są wykrywalne płynach ustrojowych nawet szereg dni po ich zażyciu a więc ich wpływ na kierującego w chwili badania może być 177§1 kk. stanowi, że ten kto, naruszając, chociażby nieumyślnie, zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym, powoduje nieumyślnie wypadek, w którym inna osoba odniosła obrażenia ciała stopnia co najmniej średniego, podlega karze pozbawienia wolności do lat do §2 tego artykułu, jeżeli następstwem wypadku jest śmierć innej osoby albo ciężki uszczerbek na jej zdrowiu, sprawca podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat również: Czym jest lekki uszczerbek na zdrowiu?Zgodnie z art. 178§1 skazując sprawcę, który popełnił przestępstwo określone w art. 177 znajdując się w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego, sąd orzeka karę pozbawienia wolności przewidzianą za przypisane sprawcy przestępstwo w wysokości od dolnej granicy ustawowego zagrożenia zwiększonego o połowę do górnej granicy tego zagrożenia zwiększonego o 178a§1 stanowi, iż kto, znajdując się w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego, prowadzi pojazd mechaniczny w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym, podlega grzywnie (wymierzanej w stawkach dziennych od 10 do 540 stawek, wysokość stawki może wynosić od 10 do 2000 zł), karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2§2 tego artykułu określa, iż kto, znajdując się w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego, prowadzi na drodze publicznej lub w strefie zamieszkania inny pojazd niż mechaniczny, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do również: Prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholuPojazd mechaniczny zgodnie z przepisami ustawy - Prawo o ruchu drogowym (ustawa z 20 czerwca 1997 r., tekst jedn. z 2005 r. Nr 108, poz. 908, art. 2 pkt 31) to każdy pojazd poruszany za pomocą silnika, Pojazdami mechanicznymi są więc samochody, motocykle, motorowery, ciągniki, pojazdy gąsienicowe, maszyny samobieżne, pojazdy wodne i lotnicze.„Innymi pojazdami” mogą być natomiast rowery, pojazdy konne, żaglówki, lotnie, szybowce. W orzecznictwie przyjmuje się, że nie są pojazdami mechanicznymi rowery zaopatrzone w silnik pomocniczy o pojemności skokowej nieprzekraczającej 50 cm3, zachowujące cechy budowy umożliwiające ich zwykłą eksploatację jako rowerówNależy zwrócić uwagę iż przestępstwo prowadzenia pojazdu mechanicznego pod wpływem alkoholu może być popełnione zarówno na drodze publicznej jak i poza nią, np. na drodze wewnętrznej, parkingu itp. Pojazd nie musi być w ruchu - przestępstwem jest oczywiście samo prowadzenie pojazdu, ale również siedzenie w nim za kierownicą przy zapalonym lub zgaszonym silniku z kluczykami w stacyjce. Orzecznictwo sądów jest bardzo rygorystyczne i w stanie nietrzeźwości roweru natomiast staje się przestępstwem tylko i wyłącznie, gdy odbywa się drodze publicznej lub w strefie zamieszkania (a więc na chodniku, parkingu itp).Zobacz również: Jakie kary dla pijanych rowerzystów?Art. 39 pkt 3 stanowi, iż jednym z środków karnych jest zakaz prowadzenia oparciu o art. 42§2 Sąd obligatoryjnie orzeka zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych albo pojazdów mechanicznych określonego rodzaju, między innymi jeżeli sprawca w czasie popełnienia przestępstwa przeciwko bezpieczeństwu w komunikacji był w stanie nietrzeźwości, pod wpływem środka oparciu o §3 Sąd obligatoryjnie orzeka zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na zawsze, jeżeli sprawca w czasie popełnienia przestępstwa określonego w art. 177§2 (wypadek z skutkiem śmiertelnym lub ciężkimi obrażeniami ciała ofiary) był w stanie nietrzeźwości, pod wpływem środka odurzającego, chyba że zachodzi wyjątkowy wypadek, uzasadniony szczególnymi zaś z §4 Sąd orzeka obligatoryjnie zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na zawsze w razie ponownego skazania osoby prowadzącej pojazd mechaniczny w warunkach określonych w § również: Kiedy prawo jazdy może zostać zatrzymane?Art. 43§1 stanowi, że zakazy określone w kodeksie karnym w tym zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych i prowadzenia rowerów orzeka się w latach, od roku do lat 10, chyba że przepis szczególny stanowi inaczej.§2 Tego przepisu stanowi, iż zakaz obowiązuje od uprawomocnienia się orzeczenia; przy czym okres na który go orzeczono, nie biegnie w czasie odbywania kary pozbawienia wolności, chociażby orzeczonej za inne do §3 orzekając zakaz prowadzenia pojazdów, sąd nakłada obowiązek zwrotu dokumentu uprawniającego do prowadzenia pojazdu; do chwili wykonania obowiązku okres, na który orzeczono zakaz, nie z regulacją zawartą w art. 84§1 Sąd może po upływie połowy okresu, na który orzeczono zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych uznać go za wykonany, jeżeli skazany przestrzegał porządku prawnego, a środek karny był w stosunku do niego wykonywany przynajmniej przez rok. Przepisu tego nie stosuje się, jednak gdy sprawca w czasie popełnienia przestępstwa był w stanie nietrzeźwości, pod wpływem środka odurzającego (lub zbiegł z miejsca zdarzenia). Dobrodziejstwa z tego artykułu nie stosuje się także w przypadku orzeczenia zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na zawsze Uwagi i porady praktyczneKierowca zatrzymany przez policję w celu zbadania stanu trzeźwości ma prawo do żądania przeprowadzenia badań krwi, co jest uzasadnione zwłaszcza w sytuacji gdy uważa on, że jest trzeźwy. Kierowcy przysługuje ponadto prawo do sprawdzenia świadectwa wzorcowania (legalizacji) urządzenia kontrolno-pomiarowego .Z uwagi na mały stopień skomplikowania tego typu spraw karnych sprawcy czynów z art. 178a najczęściej skazywani w trybie art. 335 kodeksu postępowania karnego czyli bez przeprowadzenia rozprawy, w oparciu o złożony przez nich wniosek „o dobrowolne poddanie się karze”. Ważne jest, że wniosek ten może zostać odwołany przez oskarżonego, który nie poczuwa się do winy, nawet przed sądem. W przypadku gdy osoba oskarżona posiada dowody swej niewinności nawet uprzednie złożenie takiego wniosku nie wyklucza ostatecznego również: Dobrowolne poddanie się karze i skazanie bez rozprawyNależy też przypomnieć, że zgodnie z art. 114 ust. 1 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym kontrolnemu sprawdzeniu kwalifikacji podlega między innymi, ten kto ubiega się o przywrócenie uprawnienia do kierowania pojazdem, cofniętego na okres przekraczający 1 rok , zwrot zatrzymanego prawa przypadkach tych dokument stwierdzający uprawnienie do kierowania pojazdem wydaje się po zdaniu, przez osobę ubiegającą się o jego wydanie, odpowiedniego do rodzaju uprawnienia egzaminu państwowego sprawdzającego okresie obowiązywania zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych nie można zdawać egzaminu na prawo również serwis: Wykroczenia drogowe
Oświadczenie sprawcy kolizji – opis uszkodzeń, rysunek. Po opisie miejsca zdarzenia można przejść do opisu zniszczeń. Należy wskazać, w które miejsce auto poszkodowanego zostało uderzone, jak pojazdy znajdowały się względem siebie przed i po kolizji. Jeśli z pojazdów odpadły jakieś części – te informacje również należy

Kamil Czekirda Kolizja wydarzyła się dnia r. na słynnym rondzie im. Kowcza w Lublinie w obrębie zjazdu w kierunku ul. Krochmalnej. Uczestniczkami kolizji były dwie Panie, kierująca Oplem jechała pasem zewnętrznym, kierująca Citroenem natomiast pasem wewnętrznym. Obie zamierzały pojechać w kierunku ul. Filaretów, tak jak robi to codziennie wielu kierowców w Lublinie, i nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie zepsuty autobus komunikacji miejskiej stojący na prawym pasie tuż za zjazdem z ronda. Do wyboru pozostał więc jeden pas, lewy. Kto mógł go zająć? Kierująca Oplem czy Citroenem? To pytanie było nie lada zagwozdką zarówno dla Komendy Miejskiej Policji w Lublinie, Sądu Rejonowego Lublin-Zachód, czy biegłego, mogłoby się wydawać, ekspertów ruchu drogowego, jak i dla kierujących oboma pojazdami. Dalsza część artykułu pod linkiem:

Witam, policja chciala mi wystawic mandat (100zł) za spozywanie alkoholu na drodze wewnetrznej, ktora de facto nie jest droga publiczna. Mandatu nie przyjąłem, ponieważ szedlem z butelką piwa którego nawet nie pilem, mialem po prostu otwartą butelkę z koncowka piwa, gdyz szedlem wyrzucic ta butelke do smietnika na szklo, podjechal nieoznakowany radiowoz policyjny i oczywiscie
Zderzenie dwóch samochodów może mieć rozmaite konsekwencje, może stanowić przestępstwo spowodowania wypadku o czym pisałem w artykule „Kiedy spowodowanie wypadku jest przestępstwem– art. 177 Nie każda stłuczka oznaczać musi spowodowanie przestępstwa, często będziemy mieli do czynienia z kolizją drogową. W tym miejscu warto odpowiedzieć na pytanie czym jest kolizja drogowa ? W dużym uproszczeniu, kolizja to „wypadek bez ofiar”, o ile jednak wypadek jest zdefiniowany przez kodeks karny o tyle o kolizji kodeks karny milczy. Pewna regulacja kolizji znajduje się w art. 86 kodeksu wykroczeń: „§ 1. Kto na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu, nie zachowując należytej ostrożności, powoduje zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym, podlega karze grzywny. § 2. Kto dopuszcza się wykroczenia określonego w § 1, znajdując się w stanie po użyciu alkoholu lub podobnie działającego środka, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny. § 3. W razie popełnienia wykroczenia określonego w § 1 przez osobę prowadzącą pojazd można orzec zakaz prowadzenia pojazdów.” W powyższym przepisie nie użyto jednak ani określenia „kolizja” ani innego podobnego, dlaczego zatem piszę akurat o nim ? Spowodowanie kolizji ukryte jest pod frazą „ powoduje zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym”. Kolokwialne określenie „wypadek bez ofiar” zapewne niewiele tłumaczy, doprecyzujmy. Jak wspominałem w artykule ”Kolizja czy wypadek?” Jeżeli skutkiem zdarzenia drogowego są obrażenia ciała trwające powyżej dni siedmiu np. złamane żebro wówczas należy rozważyć czy mamy do czynienia z przestępstwem spowodowania wypadku opisanym w art. 177 kodeksu karnego, jeżeli natomiast obrażenia będą łagodniejszego rodzaju lub żadna osoba nie dozna w wyniku zdarzenia drogowego uszczerbku na zdrowiu wówczas zdarzenie drogowe może być kwalifikowane jako wykroczenie z art. 86 Wykroczenie kolizji popełni kierowca, który spowoduje ją w wyniku niezachowania należytej ostrożności. W tym miejscu zaznaczę, że należytą ostrożność oceniamy osobno dla każdej sytuacji. Wspólną zasadą jest jednak to, że należyta ostrożność nie ogranicza się jedynie do przestrzegania przepisów ruchu drogowego czy też zachowania Kolizja Drogowa. Witam wszystkich. Mam do poruszenia dwie sprawy które przydarzyły się mojemu przyjacielowi. 1. Opiszę całą sytuacje. Mam przyjaciela który pracuje jako kurier u podwykonawcy. Ostatnio dzwoniła do niego drogówka. Sprawa dotyczy stłuczki kiedy to ów Czym jest kolizja poza drogą publiczną i jakie konsekwencje się z nią wiążą? Prawdą jest, że nie obowiązują tu ogólne zasady ruchu drogowego, ale i tak należy zachować należytą ostrożność. Jej brak może oznaczać kłopoty. Podstawowe pojęcia: czym jest kolizja?Czym jest kolizja poza drogą publiczną? Najpierw warto uściślić podstawowe pojęcia. Czym właściwie jest sama kolizja i jakie następstwa niesie? Przede wszystkim kolizja drogowa jest zdarzeniem drogowym, które pociągnęło za sobą wyłącznie straty materialne. Nie ma tu miejsca śmierć ani doznanie urazów przez osoby biorące udział w zdarzeniu. Chociaż w potocznym języku kolizja używana jest zamiennie z wypadkiem, to oba terminy nie są synonimami. Kolizja jest o wiele mniej dramatycznym zdarzeniem jeśli chodzi o jej konsekwencje. W praktyce dotyczy głównie stłuczek. Wypadek drogowy ma miejsce wówczas, gdy przynajmniej jeden z uczestników zdarzenia doznał urazu lub zmarł. Bardzo ważne: śmierć danej osoby nie musi nastąpić na miejscu wypadku. Kolizja poza drogą publiczną. Co warto wiedzieć?Jakie konsekwencje niesie kolizja poza drogą publiczną? Co warto wiedzieć o takim zdarzeniu drogowym? Na drodze wewnętrznej nie obowiązują ogólne zasady ruchu drogowego. Nie oznacza to jednak, że panuje tu absolutna samowolka. Przede wszystkim obowiązuje Art. 48 Kodeksu Wykroczeń, który brzmi:Kto, prowadząc pojazd poza drogą publiczną, strefą zamieszkania lub strefą ruchu, nie zachowuje należytej ostrożności, czym zagraża bezpieczeństwu innej osoby, podlega karze grzywny albo karze wszystko nie możemy więc zagrażać innej osobie i utrudniać ruchu. W szczególności chodzi o:Stosowanie się do znaków jazdy po spożyciu która nie powoduje zagrożenia w ruchu drogowym dla pierwszeństwa przy wyjeżdżaniu z drogi wewnętrzne oznaczone stosowną tabliczką to także parkingi i place. Miejsca te związane są zaś z częstymi stłuczkami, czyli kolizjami drogowymi. Zwykle są to niegroźne zniszczenia takie, jak choćby uszkodzenia lusterek lub otarcia. Rzadziej zdarzają się większe problemy. Co zrobić, gdy dojdzie do kolizji poza drogą publiczną? Podstawowym działaniem jest to, aby sprawca kolizji podpisał oświadczenie o spowodowaniu stłuczki. Jest to istotne przy kontakcie z ubezpieczycielem. Zobacz wideo Raport: Dzieci na drogach ryzykują życiem i zdrowiem Kolizja poza drogą publiczną: mandat. Co zrobić, gdy pojawiają się problemy?Co jeszcze warto wiedzieć jeśli chodzi o kolizję poza drogą publiczną? Mandat nie może tutaj zostać wystawiony poza sytuacją, gdy miejsce jest oznaczone jako ''strefa ruchu''. Czy warto jednak wzywać policję do takiego znaczenia? Zwykle można się obyć bez interwencji funkcjonariuszy. Istnieje jednak kilka wszystkim policjanci muszą interweniować wtedy, gdy chodzi o groźny wypadek i są w jego wyniku osoby ranne. Poza tym zdarza się, że osoba będąca sprawcą kolizji nie chce podpisać oświadczenia. Wówczas policjant może sporządzić notatkę służbową. Ta zaś będzie mogła służyć jako dowód o prawdziwości naszej wersji zdarzeń przed ubezpieczycielem. Nawet jednak wówczas, gdyby policja odmówiła przyjazdu, nie jesteśmy na straconej pozycji. Warto też zwrócić uwagę na to, że niekiedy sprawca stłuczki nawet po podpisaniu oświadczenia będzie się wypierał całej sytuacji. Pada wówczas często stwierdzenie, że podpisując się, był w stanie szoku. Co zrobić, aby nie było żadnej wątpliwości co do przebiegu kolizji poza drogą publiczną? Pomocne będzie z pewnością znalezienie innych świadków zdarzenia. Oprócz nich trudne do podważenia będzie nagranie z monitoringu. Zobacz też: Mandat za kolizję w 2022 r. Nie dziwi, że kierowcy chcą się dogadać

Dziwy nad dziwami. 2016-08-24 10:51:20. O tak zwanej organizacji ruchu na pułtuskim rynku, a raczej dezorganizacji napisał do nas mieszkaniec, który tu przyjeżdża, obserwuje i jak to mówią, zna się na rzeczy. Dziękujemy za cenne uwagi, nad którymi powinni się pochylić piesi, kierowcy, ale przede wszystkim osoby za tę organizację

Data utworzenia: 25 stycznia 2011, 10:20. Zastanawialiście się kiedyś, kto ma pierwszeństwo na drodze wewnętrznej lub kto byłby winny w przypadku stłuczki? Jeśli tak, to nie jesteście jedyni - często mają z tym problem nawet sami policjanci. Winne temu są nieprecyzyjne przepisy. Kto jest winny w przypadku stłuczki na drodze wewnętrznej? Foto: Katarzyna Naworska / Fakt_redakcja_zrodlo Nowelizacja kodeksu drogowego z września wprowadziła co prawda pojęcie „strefy ruchu", którą zarządcy dróg wewnętrznych będą mogli ustanowić poprzez odpowiednie oznakowanie. Niestety, do tej pory nie wydano jednak rozporządzeń, jak trzeba to robić, a nawet jak ma wyglądać znak wskazujący początek i koniec strefy udało się nam ustalić w Ministerstwie Infrastruktury, projekty rozporządzeń od listopada zeszłego roku wciąż są na etapie uzgodnień międzyresortowych. Niestety, nikt nie potrafił nam udzielić informacji, kiedy możemy spodziewać się wejścia ich w życie.>>>> Przyozdobili merola. Zobacz jak!Nawet jeśli doczekamy się wspomnianych rozporządzeń, to i tak nie od razu wszystkie drogi wewnętrzne uzyskają status strefy ruchu, w której będą obowiązywały przepisy ruchu drogowego. Wszystko zależeć będzie od woli zarządców, a często problemem jest nawet ich ustalenie. Wielu z nas nadal będzie więc musiało poruszać się po drogach, na których nie obowiązuje kodeks z zapisami ustawy o drogach publicznych oznakowanie i zarządzanie drogami wewnętrznymi należy do zarządcy lub właściciela terenu, przez który droga przebiega. Jednocześnie, mimo że kodeks drogowy nie obejmuje swoimi zapisami takich dróg, przyjmuje się, że ze względów bezpieczeństwa obowiązują tu fundamentalne zasady „Prawa o ruchu drogowym", takie jak ruch prawostronny czy tzw. reguła prawej ręki. Zatem w większości przypadków można ustalić, kto był sprawcą kolizji czy rozstrzygnięcie ułatwić mogą znaki postawione przez zarządcę lub właściciela terenu, na którym znajduje się droga, ale pod warunkiem, że ich wygląd i sposób ustawienia jest zgodny z prawem. Choć policja i straż miejska nie mogą zgodnie z kodeksem drogowym podjąć postępowania mandatowego na drodze wewnętrznej, to w przypadku gdy kierujący pojazdem nie zachowa należytej ostrożności, w wyniku czego zagrozi bezpieczeństwu innych osób, podlega odpowiedzialności z art. 98 kodeksu przypadku kiedy w trudnym do rozstrzygnięcia zdarzeniu na drodze wewnętrznej poprosimy policję o interwencję, funkcjonariusze powinni sporządzić notatkę, która może pomóc nam w późniejszym uzyskaniu odszkodowania.>>>> Najczęściej kradzione auta to...Strefa zamieszkania- Strefa zamieszkania (określona znakami „D-40" i „D-41") to obszar, który może obejmować drogi zarówno publiczne, jak i wewnętrzne. W tym drugim wypadku na obszarze tak oznaczonym obowiązują wszystkie przepisy kodeksu drogowego, a co za tym idzie - policja i straż miejska (gminna) mogą tam interweniować i karać kierowców. Aby jakiś obszar można było uznać za strefę zamieszkania, powinny być spełnione dwa warunki: 1. wjazdy i wyjazdy ze strefy muszą być oznaczone odpowiednimi znakami drogowymi, 2. musi to być teren, na którym obowiązują szczególne zasady ruchu drogowego (pieszy może korzystać z całej szerokości drogi i ma pierwszeństwo przed pojazdem, ograniczenie dopuszczalnej prędkości pojazdów do maksymalnie 20 km/h, postój wyłącznie w wyznaczonych do tego miejscach). Znak strefy zamieszkania jest w tym przypadku niejako nadrzędny względem znaku drogi wewnętrznej. W razie kolizji, po której żaden z kierowców nie przyznaje się do winy, można wezwać policję. Pamiętajmy, że sprawca zdarzenia zostanie wtedy obligatoryjnie ukarany mandatem! Interwencja policji - Czytelnicy skarżą się, że policjanci często nie chcą interweniować, gdy wzywa się ich do kolizji na drodze wewnętrznej. Trzeba podkreślić, że funkcjonariusze nie mogą odmówić interwencji w takich sytuacjach! Co prawda, nie mogą też wtedy stosować postępowania karnego - powinni jedynie sporządzić notatkę służbową i pouczyć kierowców o dalszym postępowaniu. Niestety - często jedynym wyjściem jest droga prawo Drogi wewnętrzne Ustawa o drogach publicznych z dnia 21 marca 1985 r. Art. 8. 1. Drogi, parkingi oraz place przeznaczone do ruchu pojazdów, niezaliczone do żadnej z kategorii dróg publicznych i niezlokalizowane w pasie drogowym tych dróg są drogami wewnętrznymi. 4. Oznakowanie połączeń dróg wewnętrznych z drogami publicznymi oraz utrzymanie urządzeń bezpieczeństwa i organizacji ruchu, związanych z funkcjonowaniem tych połączeń, należy do zarządcy drogi Prawo o ruchu drogowym z dnia 20 czerwca 1997 r. Art. 1. 2. Przepisy ustawy stosuje się również do ruchu odbywającego się poza miejscami wymienionymi w ust. 1 pkt 1 (droga publiczna, strefa zamieszkania oraz strefa ruchu - przyp. red.), w zakresie: 1) koniecznym dla uniknięcia zagrożenia bezpieczeństwa osób; 2) wynikającym ze znaków i sygnałów drogowych. Strefa zamieszkania i strefa ruchuUstawa Prawo o ruchu drogowym z dnia 20 czerwca 1997 r. Art. 1. Ustawa określa: 1. zasady ruchu na drogach publicznych, w strefach zamieszkania oraz w strefach ruchu; (...) Art. 2. 16. strefa zamieszkania - obszar obejmujący drogi publiczne lub inne drogi, na którym obowiązują szczególne zasady ruchu drogowego, a wjazdy i wyjazdy oznaczone są odpowiednimi znakami drogowymi; 16a. strefa ruchu - obszar obejmujący co najmniej jedną drogę wewnętrzną, na który wjazdy i wyjazdy oznaczone są odpowiednimi znakami drogowymi ; Grzywna na drodze wewnętrznej Ustawa Kodeks wykroczeń z dnia 20 maja 1971 r. Art. 98. 1. Kto, prowadząc pojazd poza drogą publiczną, nie zachowuje należytej ostrożności, czym zagraża bezpieczeństwu innych osób, lub nie stosuje się do przepisów regulujących korzystanie z dróg wewnętrznych lub innych miejsc dostępnych dla ruchu pojazdów, podlega karze grzywny albo karze nagany.>>>>> Czytaj też: Jak wybrać dobrą polisę autocasco? Masz ciekawy temat? Napisz do nas list! Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie historie znajdziecie tutaj. Napisz list do redakcji: List do redakcji Podziel się tym artykułem:

Jeśli zastanawiacie się, czy dostęp do drogi publicznej przez ogólnodostępną drogę wewnętrzną jest wystarczający do uzyskania pozwolenia na budowę i czy będziecie musieli legitymować się dodatkowym tytułem prawnym pamiętajcie też o tym, co powiedział Naczelny Sąd Administracyjny (wyrok z dnia 5.08.2010, II OSK 1337/09). Sąd

Wjeżdżając na drogę wewnętrzną nie zastanawiamy się zazwyczaj, jakie przepisy na niej obowiązują, po prostu jedziemy. W gruncie rzeczy zawiłości prawa podczas jazdy drogą wewnętrzną zazwyczaj nie obchodzą nas, zwłaszcza że ryzyko spotkania przypadkowej kontroli drogowej na drodze wewnętrznej jest zerowe. Jeśli jednak dojdzie do kolizji, wypadku z pieszym albo do zniszczenia infrastruktury (gdy np. wjedziemy w płot), robi się drogi publicznej z drogą wewnętrzną nie jest formalnie skrzyżowaniem, co ma wpływ na zasady panujące także "na zewnątrz" drogi wewnętrznej. Wyobraźmy sobie sytuację, gdy szukamy miejsca do parkowania, a na danym odcinku obowiązuje zakaz zatrzymywania się wyrażony znakiem. Mijamy skrzyżowanie – i już możemy parkować, o ile tylko jest miejsce – w końcu skrzyżowanie odwołuje wspomniany znak zakazu. Tymczasem – jeśli minęliśmy "skrzyżowanie" z drogą wewnętrzną, to formalnie skrzyżowania nie było i znak zakazu zatrzymywania się obowiązuje dalej. Takie "skrzyżowanie" nie odwołuje też ograniczeń prędkości i innych znaków zakazu. Konsekwencją tego, że, takie przecięcie dróg nie jest skrzyżowaniem jest też to, że ilekroć wyjeżdżamy z drogi wewnętrznej na drogę publiczną, powinniśmy zachować się tak, jakbyśmy włączali się do ruchu – a więc ustąpić pierwszeństwa wszystkim pojazdom i pieszym poruszającym się drogą publiczną. Foto: Wojciech Denisiuk / Auto Świat Wyjeżdżając z drogi wewnętrznej na drogę publiczną, włączamy się do ruchu Kiedy jestem na drodze wewnętrznej? Co do zasady droga wewnętrzna oznaczona jest znakami – wjazd białą tablicą z napisem "Droga wewnętrzna", a wyjazd (koniec) z drogi wewnętrznej białą tablicą z przekreślonym napisem "Droga wewnętrzna". Ale to nie wszystko, bo zgodnie z Ustawą o drogach publicznych: W praktyce oznacza to, że każda droga, która jest "nie-wiadomo-jaką-drogą" może być uznana za drogę wewnętrzną choćby na potrzeby ukarania sprawcy niebezpiecznej sytuacji. Nie jest bowiem prawdą, że na drodze wewnętrznej można wszystko. Warto też wiedzieć, że co do zasady na drodze wewnętrznej, która nie jest strefą ruchu czy strefą zamieszkania, nie powinno być znaków drogowych. Mogą być tablice przypominające znaki drogowe (np. zakaz zatrzymywania się wymalowany na białej tablicy w rozmiarze mniejszym niż mają normalne znaki), których przestrzeganie nie jest jednak egzekwowane przez policję czy straż miejską. Jakie przepisy obowiązują na drodze wewnętrznej? Znakomita większość przepisów drogowych nie obowiązuje na drodze wewnętrznej, o czym mówi wprost Kodeks drogowy: A zatem można przyjąć, że na drodze wewnętrznej łamiemy przepisy ruchu drogowego wtedy, gdy wywołujemy bezpośrednie niebezpieczeństwo (paragraf się znajdzie). Natomiast np. zaparkowanie za ustawionym przez zarządcę tej drogi zakazem zatrzymywania się nie jest wykroczeniem, możemy jedynie popaść w konflikt z zarządcą (właścicielem) tej drogi – chyba że nasze zachowanie spowodowało zagrożenie. . Zbyt szybka jazda (nie mówimy przy tym o przekraczaniu konkretnych ograniczeń prędkości), która mogłaby być niebezpieczna dla pieszych, którzy po takiej drodze chodzą, może skończyć się grzywną nałożoną przez sąd, gdyż zagraża "bezpieczeństwu osób". Ale już dyskusyjne jest, czy na takiej drodze obowiązują ogólne zasady pierwszeństwa (np. pierwszeństwo dla nadjeżdżających z prawej strony). Przepis mówi, iż na drodze wewnętrznej obowiązują zasady ruchu drogowego "w zakresie koniecznym dla uniknięcia zagrożenia bezpieczeństwa osób" . A zatem w sytuacji, gdy nasz brak ostrożności mógłby zagrażać czyjemuś zdrowiu, narażamy się na odpowiedzialność karną. Co innego jednak odpowiedzialność karna, a co innego cywilna (chodzi o to, kto miałby odpowiadać za porysowane zderzaki). Kolizja na drodze wewnętrznej, nawet w warunkach pozornie oczywistych (ktoś nie ustąpił nadjeżdżającemu z prawej), może zostać rozstrzygnięta dopiero przed sądem, chyba że ktoś oświadczy, że jest winny. Szansa na to, że przyjedzie policja i ukarze jednego z uczestników ruchu mandatem, nie jest duża. Podobnie jeśli ktoś, kto nie ma prawa jazdy, przestawia samochód na drodze wewnętrznej, za sam fakt nieposiadania prawa jazdy raczej nie zostanie ukarany. Ale jeśli na drodze wewnętrznej spowodujemy zagrożenie – wtedy grozi nam użycie artykułu z Kodeksu Wykroczeń: Po pijanemu za kółkiem na drodze wewnętrznej: legalnie? Foto: Istockphoto Jazda po pijanemu, jeśli jest potencjalne ryzyko spotkania innego uczestnika drogi, jest przestęstwem Prowadzenie po pijanemu pojazdu po jakiejkolwiek drodze, która jest w jakikolwiek sposób otwarta dla osób z zewnątrz, jest przestępstwem, o czym mówi Kodeks karny: Tego typu spory rozstrzygały już w przeszłości różne sądy, a sedno tych rozstrzygnięć jest następujące: jeśli samochodem, skuterem, quadem czy innym pojazdem ktoś jeździ po pijanemu na swoim terenie, który jest ogrodzony i nie ma szans na spotkanie w takim miejscu z przypadkową osobą, to może sobie jeździć. Ale kierowanie pod wpływem na drodze wewnętrznej, po której poruszają się inni uczestnicy ruchu, jest przestępstwem. Mało tego: w przeszłości sądy skazywały za kierowanie po pijanemu nawet na drodze leśnej, gdyż sędziowie doszli do wniosku, że po śladach widocznych na zdjęciu widać, iż droga jest uczęszczana i należy ją uznać za drogę wewnętrzną, na której odbywa się "ruch lądowy". Reasumując... Nie jest tak, że – w przeciwieństwie do drogi publicznej – na drodze wewnętrznej każde niemal zachowanie kierowcy jest regulowane przepisami. Nie za wszystko, co na drodze publicznej jest wykroczeniem, można dostać mandat na drodze wewnętrznej. Ale z przepisów wynika jednoznacznie nakaz zachowania ostrożności na drodze wewnętrznej, za którego brak możemy zostać ukarani, gdy coś się stanie albo wtedy, gdy ktoś poczuje się przestraszony naszym zachowaniem i doniesie o nim policji. Wyjątki to strefy ruchu i strefy zamieszkania wyznaczone na drogach wewnętrznych, gdzie obowiązują jednoznaczne przepisy – ale to już inny temat. Foto: Auto Świat Strefa zamieszkania – tu obowiązują jednoznaczne przepisy, o których mówi Kodeks drogowy

Drogi gminne to drogi o znaczeniu lokalnym niezaliczone do innych kategorii dróg publicznych, stanowiące uzupełniającą sieć dróg służących miejscowym potrzebom, z wyłączeniem dróg wewnętrznych ( art. 7 ust. 1 ustawa o drogach publicznych ). Zaliczenie danego ciągu do kategorii dróg gminnych następuje w drodze uchwały rady Mandaty, wykroczenia Kolizja na drodze jednokierunkowej - kto winny? Indywidualne porady prawne Autor: Katarzyna Siwiec • Opublikowane: 2016-08-03 • Aktualizacja: 2021-07-20 Chciałbym zasięgnąć Państwa opinii, kto ponosi winę za spowodowanie kolizji. Otóż kierowca z naprzeciwka, jadąc drogą jednokierunkową pod prąd, wjechał w mój samochód. On nie poczuwa się do winy, twierdząc, że ja się zatrzymałem, a potem ruszyłem i doprowadziłem do zderzenia. Moja wersja jest taka, że jadąc w jego kierunku, zgodnie ze znakiem zwolniłem, po czym przetoczyłem się w jego stronę i doszło do kolizji. Czy ja również ponoszę winę za tę stłuczkę? Masz podobny problem? Kliknij tutaj i zadaj pytanie. Jazda pod prąd drogą jednokierunkową W opisanej sytuacji oczywista wydaje się być wina drugiej strony, ponieważ znajdowała się ona na drodze jednokierunkowej, a więc wjeżdżając na nią już doprowadziła do naruszenia zasad ruchu drogowego. Myślę, że w tym zakresie nikomu nie trzeba szczególnie tłumaczyć, że droga jednokierunkowa służy tylko i wyłącznie do korzystania z niej jeżdżąc w jednym kierunku. Jak mi się jednak wydaje, druga strona zarzuca Panu naruszenie zasad włączania się do ruchu. Mówi o tym art. 17 ustawy Prawo o ruchu drogowym i przepis ten poniżej w całości zacytuję: „Art. 17. 1. Włączanie się do ruchu następuje przy rozpoczynaniu jazdy po postoju lub zatrzymaniu się niewynikającym z warunków lub przepisów ruchu drogowego oraz przy wjeżdżaniu: 1) na drogę z nieruchomości, z obiektu przydrożnego lub dojazdu do takiego obiektu, z drogi niebędącej drogą publiczną oraz ze strefy zamieszkania; 2) na drogę z pola lub na drogę twardą z drogi gruntowej; 3) na jezdnię z pobocza, z chodnika lub z pasa ruchu dla pojazdów powolnych; 3a) na jezdnię lub pobocze z drogi dla rowerów, z wyjątkiem wjazdu na przejazd dla rowerzystów lub pas ruchu dla rowerów; 4) pojazdem szynowym – na drogę z zajezdni lub na jezdnię z pętli. 2. Kierujący pojazdem, włączając się do ruchu, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność oraz ustąpić pierwszeństwa innemu pojazdowi lub uczestnikowi ruchu.” Zachowanie szczególnej ostrożności przy włączaniu się do ruchu Proszę zwrócić uwagę na ustęp 2, który nakazuje zachować szczególną ostrożność podczas tego manewru. „Jak się powszechnie przyjmuje, przekroczenie przepisów przez innego użytkownika drogi zwalnia – zgodnie z zasadą ograniczonego zaufania – osobę przestrzegającą przepisów od odpowiedzialności, gdy nie mogła przekroczenia ze strony współuczestnika zauważyć lub przewidzieć; dostrzegając przekroczenie lub je przewidując, zrobiła wszystko, co było możliwe w danej sytuacji, aby zaistniałemu niebezpieczeństwu przeciwdziałać (tzw. prawidłowość manewrów obronnych); nie była w stanie dostosować swego zachowania do powstałych warunków” (tak wyrok SN z dnia 25 maja 1995 r., II KRN 52/95). Zatem nawet w przypadku gdy jeden kierowca nie zachowa się zgodnie z przepisami, drugi winien to uczynić. Aczkolwiek – jak sam Pan napisał – Pan nie włączał się do ruchu, a jedynie zmniejszył prędkość. Niestety nie mogę kategorycznie odpowiedzieć na Pana pytanie, bo nie widziałam tego zajścia, ale wydaje mi się, że nie naruszył Pan żadnych zasad bezpieczeństwa na drodze. Jeżeli jednak dojdzie do procesu sądowego, to zawsze wypowiadał się będzie biegły i on oceni, czyja była wina – proszę mieć tego świadomość. Sąd sam bowiem nie posiada tzw. wiadomości specjalnych, aby ocenić, kto jest winny. Jedno mogę stwierdzić z pewnością – jezdnia jednokierunkowa służy do ruchu jednostronnego i jest to niezaprzeczalne uchybienie przepisom. Jeśli masz podobny problem prawny, zadaj pytanie naszemu prawnikowi (przygotowujemy też pisma) w formularzu poniżej ▼▼▼ Indywidualne porady prawne PAMIĘTAJ: w przypadku potrącenia zwierzyny leśnej na drodze wezwanie policji jest konieczne. W przeciwnym wypadku kierowca może liczyć się z karą grzywny, a nawet aresztu. Kolizja ze zwierzęciem – czy uzyskasz odszkodowanie? Kolizja ze zwierzyną leśną może prowadzić do poważnego uszkodzenia samochodu. Skip to content Ogólne zasady postępowań przy zdarzeniach drogowych zazwyczaj są regulowane przepisami prawa i nie sprawiają większych kłopotów. Niestety czasami zdarzają się nietypowe kolizje takie jak chociażby w osiedlowej uliczce, z pojazdem bez ważnego OC czy…z rowerzystą. Kolizja na drodze wewnętrznej Drogi wewnętrzne, oznaczone zazwyczaj odpowiednim znakiem, obejmują nie tylko drogi na osiedlach mieszkaniowych, na terenach należących do sklepów, przedsiębiorstw czy dworców, drogi dojazdowe do posesji oraz gruntów rolnych, ale również parkingi i inne place. Oznacza konieczność, wbrew licznym opiniom, konieczność przestrzegania znaków drogowych, stąd też nie wolno tutaj stwarzać zagrożenia w ruchu drogowym i prowadzić auta pod wpływem alkoholu. Drogi wewnętrzne bardzo często są miejscem niegroźnych kolizji bądź różnych uszkodzeń. W przypadku stłuczki lub innego zdarzenia warto zadbać o świadków zdarzenia oraz nagrania z monitoringu, ponieważ oświadczenie sprawcy może okazać się niewystarczające. W sytuacji, gdy kierowcy nie potrafią dojść do porozumienia, na miejsce należy wezwać policję, zaś procedura zgłaszania jest identyczna jak na drodze publicznej. Stłuczka z pojazdem bez OC W przypadku kolizji z pojazdem, który nie posiada ważnej polisy OC, poszkodowany ma obowiązek wezwania policji, a następnie może zgłosić swoje roszczenia do jakiegokolwiek oddziału firmy zajmującej się likwidacją szkód z OC (najlepiej skontaktować się ze swoim ubezpieczycielem). Odszkodowanie zostanie wypłacone przez Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny, który wystąpi do sprawcy o zwrot wypłaconego odszkodowania oraz nałoży odpowiednią karę za brak OC. Kolizja z rowerzystą Rowerzyści nie posiadają obowiązku zawierania ubezpieczeń OC, stąd też najlepiej wezwać na miejsce zdarzenia policje. W sytuacji, gdy cyklista nie chce zapłacić odszkodowania , dochodzenie jakiegokolwiek odszkodowania może odbyć się wyłącznie w sądzie jako sprawa cywilna. Na drodze 4203 Newsy 4566 Niesamowite 1925 Patologia 2403 Śmieszne 6588 Sport 952 Talent 461 W pracy 3033 Wypadki 3716 Dziwna kolizja na torach kolejowych. Na drodze
Wyjeżdżałem z tej stacji drogą oznaczoną USTAWA o drogach publicznychz dnia 21 marca 1985 drogach publicznychArt. 2. 1. Drogi publiczne ze względu na funkcje w sieci drogowej dzielą się na następujące kategorie: 1. drogi krajowe; 2. drogi wojewódzkie; 3. drogi powiatowe; 4. drogi Zaliczenie do kategorii dróg gminnych następuje w drodze uchwały rady gminy po zasięgnięciu opinii właściwego zarządu powiatu. CYTATdroga gminna mająca status drogi wewnętrznej dojazdowej do pól uprawntrzeba ustalić czy była uchwała czy nie ,inaczej ta droga to wewnętrzna Art. 8. 1. Drogi niezaliczone do żadnej kategorii dróg publicznych, w szczególności drogi w osiedlach mieszkaniowych, dojazdowe do gruntów rolnych i leśnych, dojazdowe do obiektów użytkowanych przez przedsiębiorców, place przed dworcami kolejowymi, autobusowymi i portami oraz pętle autobusowe, są drogami wewnętrznymi. 1a. Podjęcie przez radę gminy uchwały w sprawie nadania nazwy drodze wewnętrznej wymaga uzyskania pisemnej zgody właścicieli terenów, na których jest ona zlokalizowana. 2. Budowa, przebudowa, remont, utrzymanie, ochrona i oznakowanie dróg wewnętrznych oraz zarządzanie nimi należy do zarządcy terenu, na którym jest zlokalizowana droga, a w przypadku jego braku - do właściciela tego terenu. ale na nich tez obowiązuja podstwowe zasady ruchu drogowego a do nich nalezy pierwszewństwo z prawej strony
Posty: 1. Kolizja na drodze prywatnej. Witam. Dnia 07.08.2017 miałem kolizję na drodze prywatnej (droga dojazdowa do posesji). Nie jest to droga wewnętrzna, strefa ruchu czy strefa zamieszkania - po prostu droga prywatna, której wspólnymi właścicielami są wszyscy, którzy mają posesje przy tej drodze. Podczas mojego cofania na drogę z
W przypadku uszkodzenia auta na dziurawej drodze kierowca ma prawo domagać się odszkodowania od zarządcy drogi jednak nie jest to łatwe. Na poszkodowanym spoczywa obowiązek udowodnienia zarządcy drogi, że nie dopełnił obowiązków na skutek czego poniósł straty. Problem dziurawych dróg jak co roku powraca pod koniec zimy, wraz ze wzrostem temperatur i roztopem śniegów. Kierowcy zmuszeni są wówczas do niezwykle zręcznego manewrowania swoim autem aby uniknąć odsłoniętych przez śnieg ubytków w drodze. Niestety nie wszystkim się to udaje co powoduje czasem uszkodzenia pojazdów o różnych rozmiarach. W takim wypadku poszkodowany kierowca powinien ubiegać się o odszkodowanie. Kto zapłaci za szkody? Odpowiedzialność zarządcy drogi Jak stanowi ustawa o drogach publicznych, za stan drogi odpowiada jej zarządca. Do jego zadań należy utrzymanie nawierzchni drogi, chodników, wykonywanie robót interwencyjnych, robót utrzymaniowych i zabezpieczających. Wykonywanie wymienionych czynności to obowiązek prawny zarządcy drogi narzucony ustawą, którego niedopełnienie jego rodzi odpowiedzialność. Zarządcami są dla dróg: krajowych - Generalny Dyrektor Dróg Krajowych i Autostrad; wojewódzkich - zarząd województwa; powiatowych - zarząd powiatu; gminnych - wójt, burmistrz lub prezydent miasta. Zarządzanie drogami publicznymi może być przekazywane między zarządcami w trybie porozumienia. W przypadku miast na prawach powiatu zarządcą wszystkich dróg publicznych, z wyjątkiem autostrad i dróg ekspresowych, jest prezydent miasta. Podstawa roszczenia odszkodowawczego Odpowiedzialność zarządcy drogi za jej należyty stan to tylko jedna z przesłanek na podstawie, których można ubiegać się o odszkodowanie. Zastosowanie będą tutaj miały także przepisy Kodeksu cywilnego (dalej: – głównie art. 415. Zgodnie z tym przepisem, kto z własnej winy wyrządził drugiemu szkodę, zobowiązany jest do jej naprawienia. Aby powołać się na przepisy prawa cywilnego, należy więc stwierdzić, że szkoda, którą poniósł poszkodowany została mu wyrządzona na skutek naruszenia przez zarządcę drogi określonych obowiązków przewidzianych w prawie (w tym wypadku, obowiązku utrzymania drogi w należytym stanie, a więc bez dziur i ubytków). Odszkodowanie, o które pokrzywdzony chce się ubiegać nie musi pokrywać tylko kosztów fizycznego uszkodzenia auta (np. wybitej szyby, uszkodzonego zawieszenia). Kierowca może ubiegać się także o rekompensatę zarobku, który kierowca mógłby osiągnąć gdyby nie wypadek (w sytuacji gdy np. samochód służył temu kierowcy do prowadzenia działalności gospodarczej). Wynika to z faktu, że winny szkody jest zobowiązany do zadośćuczynienia wszelkich szkód. Jeśli więc ubezpieczyciel zarządcy drogi przewiduje ograniczenia co do wysokości odszkodowania poszkodowany ma prawo zwrócić się do właściwego zarządu drogi z wnioskiem o wyrównanie odszkodowania za szkodę. Jak ubiegać się o odszkodowanie Obowiązek udowodnienia tego, że odszkodowanie poszkodowanemu przysługuje, spoczywa właśnie na tym poszkodowanym. Koniecznym jest więc zebranie odpowiedniego materiału dowodowego aby móc skutecznie dochodzić odszkodowania. Pierwszym krokiem po uszkodzeniu auta na skutek spotkania z dziurą w jezdni powinno być dokładnie udokumentowanie okoliczności całego zdarzenia. Kierowca powinien zrobić zdjęcia, zebrać zeznania świadków (wraz z ich danymi osobowymi), zebrać oderwane od samochodu części. Przydatna może być też opinia rzeczoznawcy wystawiona już po całym zajściu. Pomocne może być także wezwanie policji lub straży miejskiej, która sporządzi odpowiednią notatkę z miejsca zdarzenia co może posłużyć nam jako dowód. Policja może wykluczyć np. jazdę z nadmierną prędkością lub stwierdzić, że do wypadku doszło na skutek złego stanu drogi. Wezwanie policji jednak może też skończyć się mandatem w przypadku gdy policjant stwierdzi, że np. wypadek powstał z naszej winy w skutek niedostosowania się do znaków pionowych. Po udokumentowaniu całego zdarzenia i zebraniu materiału dowodowego, należy ustalić kto jest zarządcą drogi, na której doszło do wypadku. Następnym krokiem będzie złożenie dokumentacji i zebranego materiału dowodowego bezpośrednio do zarządcy drogi lub do jego ubezpieczyciela. W sytuacji gdy uszkodzono auto na drodze krajowej (np. ekspresowej) kierowca powinien zgłosić się z wyżej omówioną dokumentacją do jednego z wojewódzkich oddziałów Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Urząd lub ubezpieczyciel ma 30 dni na ustosunkowanie się do żądania poszkodowanego kierowcy. Może on wypłacić odszkodowanie albo nie. Jeżeli nie zgadzamy się z decyzją urzędu lub ubezpieczyciela możemy wnieść odwołanie od tej decyzji. W przypadku gdy i to nie pomoże, pozostaje wystąpienie z pozwem cywilnym o zapłatę. Droga sądowa często bywa jednak bardzo długa. Opracowano na podstawie: Ustawa z dnia 21 marca 1985 r. o drogach publicznych ( z 2016 r. poz. 1440 z późn. zm.) Ustawa z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks cywilny ( z 2017 r. poz. 459 z późn. zm.)
sIB3.