🌀 Dotykanie Brzucha W Ciąży Forum

Od 15. tygodnia ciąży waga ciężarnej wzrasta o około pół kilograma tygodniowo. Organizm kobiety ciężarnej ma zadanie zaopatrywać w krew także płód, dlatego w jej naczyniach krwionośnych wzrasta ilość krwi krążącej. Z tego powodu ciężarna może odczuwać szybsze i wyraźniejsze bicie serca. Nie ma podstaw do niepokoju
Duży albo mały, twardy lub miękki, mała piłeczka albo piłka lekarska – brzuch kobiety w ciąży na każdym etapie rozwoju od zawsze budzi zainteresowanie ze strony innych osób. Ciężarna w tym czasie może usłyszeć zachwyty nad swoją urodą, gratulacje z powodu powiększającej się rodziny albo pytanie: czy mogę pogłaskać? Jestem już w 8. miesiącu ciąży! Jak ten czas leci. Mam wrażenie, że dużo się nie zmieniłam, ale mój brzusio jest ewidentnie coraz większy! Nawet Kuba codziennie wieczorem widząc mnie naked dziwi się, że jestem już taka duża! Rzeczywiście – wyglądam, jakbym połknęła arbuza albo piłkę lekarską, mojego brzucha nie da się nie zauważyć. Widzą go również inne osoby, bo kiedy idę to w pierwszej kolejności można zauważyć mój brzuch, a później mnie. I czasami zdarza się, że ktoś pogłaszcze mnie po brzuchu gratulując przy tym albo pytając o moje i Fasolki zdrowie. Uważam, że jest to bardzo miła tradycja, ale skąd się w to zasadzie wzięło? Tego nie wiedzą chyba nawet najstarsi górale. GŁASKANIE – TAK, ALE TYLKO DLA NAJBLIŻSZYCHPodobno dotknięcie brzucha kobiety w ciąży przynosi szczęście osobie, która głaszcze LUBIMY GŁASKAĆ BRZUCH KOBIETY W CIĄŻYMÓJ BRZUCH – MOJA SPRAWACO NAJCZĘŚCIEJ MÓWIĄ OSOBY, KTÓRE GŁASZCZĄ BRZUSZEKDO MAMYDO DZIECKAPOŁOŻNA PRAWDĘ CI POWIEGŁASKANIE, NIE DLA KAŻDEGOI jeszcze jedno ciekawe porównanie – celne? 😉 GŁASKANIE – TAK, ALE TYLKO DLA NAJBLIŻSZYCH Jesteśmy już przyzwyczajone, że same głaszczemy swój brzuszek. Nawet jeśli jeszcze nic nie widać, a obwód w pasie się nie zmienił, przyszła mama wie, że tam, w środku rodzi się nowe życie. Myślimy o naszym dziecku, mówimy do niego na głos lub w myślach, dotykając się po brzuszku wysyłamy dobrą energię swojemu dziecku. Kiedy już maleństwo jest na tyle duże, że pływa, skacze, kopie i ogólnie rzecz biorąc szaleje w brzuchu, wtedy przyszła mama również głaszcze się po brzuszku chcąc wyczuć, czy to kopniak czy może delikatne machanie rączką. Ja ostatnio złapałam się na tym, że wyczuwam chyba główkę Fasolki z jednej strony, a pupę z drugiej! 😀 Często też Kuba i Gabi przykładają swoje ręce do mojego brzucha chcąc wyczuć, jak Fasolka kopie. Ostatnio zdarzyło się, że dwie osoby pogłaskały mnie po brzuszku i spytały jak zdrowie, jak się czuję i pogratulowały. Jedna to ciocia z dalszej rodziny, druga to położna, której nie widziałam wieki. Czy byłam zaskoczona? Czy było to dla mnie złe doznanie? Absolutnie nie, a wręcz przeciwnie! Widząc ich radość w oczach, widziałam, że cieszą się moim szczęściem. My, kobiety powinniśmy szczególnie wspierać się w trudnych momentach (czasami ciąża też potrafi dać w kość), a dla mnie wszelkie wsparcie w ciąży jest bardzo ważne. Tak, jak jeden niemiły pan w kolejce potrafi zepsuć mi humor na cały dzień, tak czuły dotyk innej kobiety oraz miłe słowo potrafią dać duży zastrzyk pozytywnej energii. Podobno dotknięcie brzucha kobiety w ciąży przynosi szczęście osobie, która głaszcze brzuszek. Oczywiście, taka forma kontaktu ze strony obcych osób, może irytować. Brzuch jest taką samą częścią ciała, jak noga czy ręka. Jeśli ktoś nie lubi np. chwytania za rękę to dlaczego ma pozwalać głaskać się po brzuszku? Może też irytować, kiedy ktoś z bliższej rodziny to zrobi. Wszystko zależy od tego, czy mama chce i lubi chwalić się swoim brzuszkiem oraz czy lubi mieć bliski kontakt fizyczny z obcymi. DLACZEGO LUBIMY GŁASKAĆ BRZUCH KOBIETY W CIĄŻY Aby pogratulować przyszłej mamie. Jeśli ktoś nas dawno nie widział, a widzi „mamę w dwupaku” to często gratulując głaszcze również brzuszek. Jest to gest sympatii, jakiegoś rodzaju troski o przyszłą mamę i maleństwo. Żeby przywitać się z małym lokatorem. Często ludzie chcą się przywitać nie tylko z mamą, ale też z maleństwem, które za parę miesięcy pojawi się na świecie. Żeby się „zarazić” ciążą. Niektórzy z nas wierzą w zabobony i podobno pogłaskanie brzucha kobiety w ciąży daje gwarancję zajścia w ciążę. MÓJ BRZUCH – MOJA SPRAWA Hormony w ciąży szaleją przez całe 9 miesięcy i zdarzyć się może, że właśnie niewinny kontakt może wprowadzić przyszłą mamę w złość lub w wielki gniew. Często różne sytuacje ze względu na ciąże wydawać się mogą nie do zniesienia – i dotyczy to również fizycznego kontaktu z brzuchem. Jednak nie ma się co denerwować. Złość i nerwy mogą zaszkodzić dziecku i mamie dużo bardziej niż delikatne i przyjazne pogłaskanie brzuszka. Niektórzy widząc kobietę w ciąży i chcąc ją pogłaskać wręcz hamują się, bo zawsze zakładają, że dana osoba może być przeczulona i sobie tego nie życzyć. CO NAJCZĘŚCIEJ MÓWIĄ OSOBY, KTÓRE GŁASZCZĄ BRZUSZEK DO MAMY składają gratulacje mówią, że ciąża jej służy mówią, że bardzo ładnie wygląda DO DZIECKA hej maleństwo! ślicznie rośniesz halo halo, ciocia chce Cię zobaczyć – jak już jest o krok od terminu (kilka dni) lub kilka dni po terminie. POŁOŻNA PRAWDĘ CI POWIE Spytałam znajome położne z leszczyńskiego szpitala, co myślą o dotykaniu brzuszka. Oto co odpowiedziały na moje pytanie: skąd się wzięło dotykanie brzucha kobiety w ciąży? To jakaś tradycja? Czy bardziej wyrażenie sympatii dla przyszłej mamy? Ewa Bukiewicz Przypuszczam, że bardziej jest to forma nawiązywania kontaktu z dzieckiem, rozwój więzi emocjonalnej. Myślę, że to nie tradycja tylko kontakt, przez dotyk czujemy wielokrotnie ruchy dziecka i odczuwamy w tym momencie jeszcze większą radość. Justyna Długiewicz To taki miły gest powitania się również z maleństwem w łonie matki, to taka forma kontaktu – „dialog”. GŁASKANIE, NIE DLA KAŻDEGO Czasami zdążyć się może, że kobieta prócz tego, że nie lubi kontaktu fizycznego z inną osobą może też mieć mocne argumenty, by nie głaskać jej brzuszka. Dotykanie brzucha jest niepolecane przy ciąży zagrożonej ze względu na możliwość wywołania skurczów. Dlatego najlepiej przed każdą próbą spoufalenia się z brzuchem kobiety w ciąży zapytać: MOGĘ? Wtedy wszystko będzie jasne. I jeszcze jedno ciekawe porównanie – celne? 😉
Forum Kosmetyki. Tematy. Uroda; Dotykanie brzucha w ciąży. Ból jajników lokalizowany jest w okolicach brzucha, w okresie ciąży jest szczególnie
Witam jestem w 16tc mam 19 lat i ok. 2tyg temu byłam u lekarza z problemem twardniejącego brzucha okazało się że jest wszystko okey tylko teraz tak zastanawiam się czy to na pewno było potrzebne. Kiedy stoję mam twardy dół brzucha, jak siedzę jest miękki ale już gdy się opieram o krzesło już jest twardy. Kiedy leżę na plecach też jest twardy dół brzucha a jak położę się na boku to jest twardy. Czy to jest normalne? Czy ja mam jakieś paranoje. Proszę o pomoc bo nie mam nawet z kim się skontaktować. KOBIETA, 19 LAT ponad rok temu Czego należy unikać w ciąży? Ciąża to wyjątkowy czas. Właśnie wtedy kobieta powinna szczególnie dbać o swoje zdrowie i samopoczucie. Obejrzyj film i dowiedz się, czego powinna unikać kobieta w stanie błogosławionym. Witam, twardnienie brzucha w ciąży jest często fizjologicznym objawem – najczęściej po 20. tygodniu ciąży wiązane może być ze skurczami przepowiadającymi (inaczej nazywanymi skurczami Braxtona-Hicksa), które są swoistym treningiem macicy przed porodem. Więcej na temat twardnienia brzucha w ciąży w naszym artykule: Jeżeli twardnienie brzucha nie wiąże się z dolegliwościami bólowym, plamieniem, krwawieniem czy sączeniem się wód płodowych, to prawdopodobnie nie ma Pani powodu do obaw. Ponieważ jednak mogą być sygnałem rozwierania się szyjki macicy, to po wnikliwym badaniu ginekolog może zalecić odpoczynek, a nawet leżenie w łóżku przez kolejne tygodnie. Proszę zapoznać się z odpowiedzią naszego eksperta na to pytanie: Niekiedy, by zmniejszyć dolegliwości wystarczy zażyć leki rozkurczające oraz suplementować magnez w większej dawce. O tym jednak zawsze decyduje lekarz, dlatego też sugeruję, by skonsultowała Pani swoje obawy z ginekologiem. Zachęcam do lektury artykułu dotyczącego magnezu i zapotrzebowania organizmu na ten pierwiastek: Przypominamy, że udzielane informacje stanowią jedynie informację poglądową. W celu uzyskania diagnozy oraz zaplanowania leczenia, prosimy o zasięgnięcie osobistej porady lekarskiej. 0 Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych znajdziesz do nich odnośniki: Co oznacza takie twardnienie brzucha w 34 tygodniu ciąży? – odpowiada Redakcja abcZdrowie Dlaczego twardnieje mi brzuch w 38 tygodniu ciąży? – odpowiada Redakcja abcZdrowie Dlaczego mam tak twardy brzuch w 16 tygodniu ciąży? – odpowiada Redakcja abcZdrowie Dlaczego mam to twardnienie brzucha? – odpowiada Redakcja abcZdrowie Dlaczego mój brzuch twardnieje w 29 tygodniu ciąży? – odpowiada Redakcja abcZdrowie Twardniejący brzuch... – odpowiada Lek. Aneta Zwierzchowska Czy to jest normalne w tym tygodniu ciąży? – odpowiada Redakcja abcZdrowie Co może znaczyć taki twardy brzuch w ciąży? – odpowiada Lek. Aleksandra Witkowska Dlaczego twardnieje mi w ciąży brzuch? – odpowiada Redakcja abcZdrowie Kiedy mam zgłosić się na pogotowie w ciąży? – odpowiada Redakcja abcZdrowie artykuły Brzuch w ciąży tydzień po tygodniu się zmienia. Mogą to być subtelne zmiany, które zauważymy my sami, a otoczenie nie zwróci na nie szczególnej uwagi. To, od kiedy rośnie brzuch w ciąży, uzależnione jest od wielu czynników, m.in. wagi młodej mamy, siły mięśni brzucha czy wzrostu. To kwestia bardzo indywidualna.
Ręce przy sobie! Każdy człowiek posiada trzy umowne granice wokół siebie, czyli odległości, w których dochodzi do kontaktów z innymi ludźmi: intymną, osobistą i społeczną. Zazwyczaj na dotykanie innych części ciała niż dłoni przy powitaniu, pozwalamy jedynie najbliższym – partnerowi i dzieciom. Jeśli robi to ktoś obcy, możemy odczuwać dyskomfort. Ręka sąsiadki czy, o zgrozo!, szefa, na ciążowym brzuchu to wkroczenie do sfery intymnej, które dla wielu kobiet jest nieprzyjemnym doświadczeniem. Uwaga! Reklama do czytania Jak zrozumieć małe dziecko Podręcznik świadomego rodzicielstwa Konflikty w rodzinie Koniec z awanturami, czas na rozwiązania Tylko dobre książki dla dzieci i rodziców | Księgarnia Natuli Dziecko jako dobro społeczne Katarzyna Paszkiewicz, seksuolog i psychoterapeutka, twierdzi, że chodzi tu o potrzebę nawiązania interakcji z dzieckiem, która wiąże się u nas z impulsami zarówno czysto biologicznymi, jak i społecznymi: – Dziecko postrzegane jest bowiem często jako dobro całej społeczności, budzi jednoznacznie pozytywne emocje związane z pojawieniem się nowego życia – członka społeczeństwa. Wiele osób doświadcza wobec malucha uczucia troski, ciekawości, a dotknięcie brzucha matki może być formą przywitania się z nim. Dziecko zostaje w ten sposób przyjęte do wspólnoty, której członkowie czują się w pewien sposób odpowiedzialni za jego przyszłość. – W mniejszym stopniu dostrzega się natomiast fakt, iż znajduje się ono w brzuchu kobiety, która może mieć różne zdanie na temat przekraczania jej strefy intymnej. Często chęć interakcji z dzieckiem oraz związane z tym emocje przesłaniają osobom dotykającym to, że mama może nie być zachwycona takim przebiegiem spraw – dodaje Paszkiewicz. Do głosu dochodzą tu także przesądy zakorzenione w społecznej świadomości: Dotknięcie brzucha wiąże się z przekonaniem o możliwości szybkiego zajścia w ciążę. Przynosi też obietnicę szczęścia i zdrowia – mówi Paszkiewicz. Nie wszystkim ciężarnym taki dotyk przeszkadza. To kwestia bardzo indywidualna, zależna od wielu czynników: wcześniejszych doświadczeń, samopoczucia, stanu zdrowia, nastawienia do własnego dziecka czy do osoby, która chce dotknąć brzucha. Każda mama ma inne odczucia Historia każdej ciąży i związanych z nią sytuacji „macania” rosnącego brzucha jest inna. Niektóre kobiety nie mają z tym najmniejszego problemu i całą sytuację traktują jako miły gest ze strony człowieka, który na równi z nimi cieszy się z dziecka. Inne natomiast, pomimo odczuwania dyskomfortu, zaciskają zęby i pozwalają obcym na dotyk. Trudno im zdobyć się na asertywność, szczególnie gdy po drugiej stronie widzą życzliwe nastawienie. Zupełnie naturalne jest także, że wiele kobiet w podobnych sytuacjach wpada w gniew, ponieważ po raz kolejny naruszane są ich granice: – Jeśli ktoś spoza najbliższego kręgu pozwala sobie – nie pytając – na takie zbliżenie, może liczyć się z niechęcią, dyskomfortem, a nawet złością ciężarnej – mówi Paszkiewicz. A często pod wpływem silnych emocji trudno jest przyszłej mamie zakomunikować swoje odczucia w sposób, który nie urazi innych. Uwaga! Reklama do czytania Poród naturalny Świadome przygotowanie się do cudu narodzin. Karmienie piersią Twoje mleko to cudowny dar. Naucz się nim dzielić. Tylko dobre książki dla dzieci i rodziców | Księgarnia Natuli Jak mówić o swoich granicach? Na dotykanie ciążowego brzucha nie musisz się zgadzać i masz prawo mówić o tym głośno. Pamiętaj, że ty jako mama i po prostu człowiek, możesz powiedzieć, że nie podoba ci się takie zachowanie lub wręcz przeciwnie, potwierdzić, że sprawia ci to radość. Kobiety, które czują się niepewnie w takiej sytuacji zazwyczaj obierają kilka strategii: – Część pań, gdy widzą, że ktoś zbliża się do nich celem dotknięcia brzucha, kładzie na niego ręce, niewerbalnie dając do zrozumienia, że jest to prywatna przestrzeń – mówi Paszkiewicz. – Inne starają się poinformować o tym otoczenie w sposób humorystyczny. Niektóre zaś, żeby nie sprawić nikomu przykrości, poszukują różnych wytłumaczeń (na przykład zdrowotnych). Najlepsze rezultaty przynosi jednak szczerość: – Wydaje się, że najskuteczniejszy byłby jasny i bezpośredni komunikat, mówiący o dyskomforcie ciężarnej w przypadku dotykania jej brzucha bez pytania – pomoże to zarówno jej, jak i przyszłym mamom uświadomić dotykającą osobę, że nie musi być to przez nie pożądane – radzi Paszkiewicz.
1. Ból brzucha w ciąży. Dolegliwości bólowe w ciąży w obszarze brzucha są zjawiskiem normalnym. Jest to wynik zwiększającego swe rozmiary dziecka i jego ruchów. Są objawem fizjologicznym zmian, które zachodzą w ciele ciężarnej kobiety. Na kolejnych etapach ciąży ból przybiera inną postać i ma odmienne natężenie.
Forum: Oczekując na dziecko Wyczytałam w necie informacje, że od 7 m-ca nie powinno się głaskać swojego brzuszka….. ponoć może to wywołać wcześniejszy poród…. Słyszałyście coś na ten temat? Przecież to najprzyjemniejsza czynność w ciąży ;-)) mam z tego zrezygnować?? RODZICEOczekując na dzieckoGłaskanie brzuszka… Angina u dwulatka Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –... Czytaj dalej → Skubanie paznokci – Co robić, gdy dziecko skubie paznokcie? Może wy macie jakieś pomysły, Zuzanka od jakiegoś czasu namiętnie skubie paznokcie, kiedyś walczyłam z brudem za nimi i obcinaniem ich, a teraz boję się że niedługo zaczną jej wrastać,... Czytaj dalej → Mozarella w ciąży Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji. Czytaj dalej → Czy leczyć hemoroidy przed porodem? Po pierwszej ciąży, a bardziej porodzie pojawiły się u mnie hemoroidy, które się po jakimś czasie wchłonęły. Niestety teraz pojawiły się znowu. Jestem w 6 miesiącu ciąży i nie wiem,... Czytaj dalej → Ile kosztuje żłobek? Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko... Czytaj dalej → Pytanie do stosujących zastrzyki CLEXANE w ciąży Dziewczyny mam pytanie wynikające z niepokoju o clexane w ciąży. Biorąc od początku ciąży zastrzyki Clexane w brzuch od razu zapowiedziano mi, że będą oprócz bolesności, wylewy podskórne, sińce, zrosty... Czytaj dalej → Mam synka w wieku 16 m-cy. Budzi się w nocy o stałej porze i nie może zasnąć. Mój syn budzi się zawsze o 2 lub 3 w nocy i mimo podania butelki z piciem i wzięcia do łóżka zasypia dopiero po ok. 2 godzinach. Wcześniej dostawał w... Czytaj dalej → Dziewczyny po cc – dreny Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała... Czytaj dalej → Meskie imie miedzynarodowe. Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to... Czytaj dalej → Czy to możliwe, że w 15 tygodniu ciąży?? Dziewczyny!!! Sama nie wiem co mam o tym myśleć. Wczoraj wieczór przed kąpielą zauważyłam przezroczystą kropelkę na piersi, ale niezbyt się nią przejełam. Po kapieli lekko ucisnęłam tą pierś i... Czytaj dalej → Jaką maść na suche miejsca od skazy białkowej? Dziewczyny, których dzieci mają skazę białkową, może polecicie jakąś skuteczną maść bez recepty na suche placki, które pojawiają się na skórze dziecka od skazy białkowej? Czym skutecznie to można zlikwidować? Czytaj dalej → Śpi albo płacze – normalne? Juz sama nie wiem co mam myśleć. Mój synek ma dokładnie 5 tygodni. A mój problem jest taki, że jak mały nie śpi, to płacze. Nie mogę nawiązać z nim... Czytaj dalej → Wielotorbielowatość nerek W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać... Czytaj dalej → Ruchome kolano Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche... Czytaj dalej →
Dlaczego dotykamy brzucha ciężarnej bez pytania jej o zgodę? Osoby z otoczenia ciężarnej, często bez pytania jej o zgodę, dotykają rosnącego brzucha, traktując ten gest jako naturalne prawo i przywilej. Tymczasem dla wielu kobiet stanowi on przekroczenie granic. Skąd w ludziach tak silna potrzeba kontaktu z nienarodzonym dzieckiem?
Macacze brzuszków Grzech: Dotykanie, obmacywanie, pukanie, przystawianie uszu, całowanie ciążowego brzucha. Winowajca: nieuprawniony (przez właścicielkę) macacz. Rozgrzeszenie: bez uprzedniego pozwolenia - brak. Pokuta: zdenerwowanie poirytowanej przyszłej mamy na sumieniu. Oczywiście, o ile macacz zdaje sobie sprawę ze swego niecnego uczynku… To, że ciężarna, która zaczyna nabierać krągłości, staje się obiektem powszechnego zainteresowania, nikogo nie dziwi. Rosnący brzuszek, pięknie prezentujący się biust, promieniejący uśmiech i iskierki w oczach - to zewnętrzne cechy, po których można rozpoznać przyszłą mamę w najprzyjemniejszym etapie ciążowej drogi. O tym jednak, że nierzadko bywa ona traktowana jak muzealny eksponat, wie niewielu, a jeszcze mniej bierze pod uwagę, że dystans fizyczny w ciąży maleje wprost proporcjonalnie do wielkości tej najbardziej widocznej części ciała - brzucha. Widok ciężarnego brzuszka wywołuje raczej pozytywne emocje - przyszła mama nosi w sobie nowe życie, życie, które dopiero dojrzewa, rozwija się. Od tego cudu potencjalnych macaczy odgradza tylko niepozorna powłoka brzuszna. A tę pokonać nietrudno. To dlatego większość osób nie ma oporów, by dotykać ciężarną. Jak twierdzi Weronika: "Ludzie chcą dotknąć cudu, poczuć go, że faktycznie tam jest. Dotknięcie brzucha to jak pomacanie prawdziwej magii. Ludzie chcą też tę magię poczuć". Macacze nie dotykają więc kobiety, ale dziecka, które nosi, zapominając, że dotyk odczuwalny jest przez ciężarną - a ta może nie mieć ochoty na przytulanki. Szczególnie, gdy do brzucha zbliża się całkiem obca osoba. Niejednokrotnie, bowiem najbardziej natrętnymi macaczami są osoby spoza grona najbliższej rodziny - ciotki widywane od święta, sąsiadki, koleżanki z pracy. Nieświadome odbioru swojej czułości są przekonane, że ich odruch jest naturalny i pożądany przez właścicielkę brzucha. Tym bardziej, że wedle starego przesądu dotknięcie brzucha ciężarnej przynosi szczęście. Wciąż nie wiadomo tylko komu - macaczowi czy przyszłej mamie. "Mój brzuch, mój zamek" Jak przekonuje na jednym z for internetowych dla mam DobraC - "mój brzuch, (to) mój zamek" (parafraza ang. "my home, my castle"). I jest w tym sporo racji. Nikogo nie trzeba przekonywać, że brzuch to taka sama część ciała, jak ręka czy noga. Może trochę mniej intymna od piersi, ale równie istotna, tym bardziej, że wiele kobiet chętnie go eksponuje. Jednak fakt, że jest trochę większy niż zwykle i "wystaje", nie oznacza według ciężarnych, że prosi się o dotykanie. W ciąży jest szczególnie ważny jako mieszkanie dziecka. Dlatego w naturalny sposób wiele z nich chce bronić rękami, nogami i słowami tego, co dla nich najdroższe i najintymniejsze. O obronie swojego "zamku" mówi Ewelina: "Jeśli chodzi o moich najbliższych: rodzinę, przyjaciół, koleżanki i kolegów - nie mam najmniejszych oporów, by pokazać im brzuch czy pozwolić go dotknąć. Wydaje mi się, że jest to kwestia podświadomego zaufania. Wiem, że ze strony najbliższych nic mi nie grozi, więc pozwalam im na więcej, niż innym. Myślę, że jest to również podświadoma próba ochrony nienarodzonego jeszcze dziecka, na pewno ma to związek z rozwijającym się instynktem macierzyńskim". Dla Sylwii było to szczególnie ważne, bo - jak zaznacza - jest jedną z osób, które bardzo cenią sobie swoją intymność. - Czasem wydaje mi się, że dzieci są dobrem ogólnonarodowym - zarówno te po tej, jak i po tamtej stronie brzucha. Irytuje mnie strasznie, gdy ktoś łapie na ulicy moje dziecko za rękę, tak samo jak irytowało mnie, gdy ktoś zupełnie obcy rościł sobie jakieś prawa do mojego brzucha. Wszystkim się wydawało, że należy pogłaskać mnie po brzuchu, porozmawiać z nim, a czasem nawet pocałować - opowiada. Psychologowie wyróżniają cztery sfery zachowań przestrzennych, które wcielamy w życie nieświadomie podczas komunikowania się niewerbalnego. Jedną z nich jest sfera intymna - kontakt z drugim człowiekiem, który znajduje się od nas w odległości ok. 45 cm. Taki dystans jest zarezerwowany niemal wyłącznie dla jednej lub dwóch najbliższych osób - partnera, dziecka. Przekraczanie go przez osoby spoza tej grupy jest naruszeniem intymności i może wywołać nawet agresywny sprzeciw drugiej osoby. Nawet jeśli złość jest spotęgowana przez ciążowe hormony, to nic przyjemnego ani się denerwować, ani być powodem stresu dla przyszłej mamy. Ciąża na dystans Problem czułej ingerencji w wydaniu macaczy jest jednak bagatelizowany przez otoczenie ciężarnej. Co może być w końcu niestosownego w uprzejmym i delikatnym dotyku? Wychodząc z takiego założenia, to nieobliczalna złość ciężarnej wydaje się bardziej niestosowna niż Bogu ducha winni macacze, którzy przecież nie chcą wyrządzić krzywdy ani matce, ani dziecku. Społeczna percepcja ciężarnej i oczekiwania względem jej (i jej brzucha) interakcji z otoczeniem sprawiają, że problem - choć duży - jest przemilczany przez same kobiety. Jak więc zachować się w sytuacji, gdy ktoś wyciąga ręce do ciążowego brzucha? Jak grzecznie odmówić przytulania? Być miłym i - co ważniejsze - stanowczym. Kobiety w ciąży mają społeczne przyzwolenie do delikatnej nieobliczalności - wybacza się im wahania nastroju, dziwne zachcianki, nieracjonalne zachowania. Warto z niego skorzystać. Oto kilka sposobów na pozbycie się natrętnych macaczy ciążowych brzuszków: Gdy ktoś zbliża się do brzucha z wyciągniętymi rękami, zrób krok do tyłu i/lub zasłoń rękami brzuch w obronnym geście. Zadbaj o przepraszający wyraz twarzy. Macacz powinien się wycofać. Jeśli zauważysz, że ktoś ma ochotę na fizyczny kontakt z dzieckiem, zacznij gładzić się po brzuchu, nie zostawiając miejsca na obce ręce. Jeżeli gesty obronne zawiodły lub nie zdążyłaś ich zastosować, bo ręka macacza znalazła się na twoim brzuchu w ekspresowym tempie, czas przejść do słownego kontrataku. Odwołaj się do medycyny, mówiąc: "Wybacz, ale czuję się naprawdę źle, gdy ktoś dotyka mojego brzucha. Mój ginekolog mówi, że to przez te ciążowe hormony. Normalnie może i by mi to nie przeszkadzało, ale w tej sytuacji sama siebie zaskakuję". Widząc, że macacz zmierza do ataku, podnieś ręce i powiedz: "Dotykanie mojego brzucha jest płatne, mam nadzieję, że masz drobne, bo nie wydaję reszty!". Zwyczajne: "Nie dotykaj mojego brzucha, proszę" może być zaskakująco skuteczne, o ile ton głosu jest spójny z siłą przekazu. W przypadku niesprawdzenia się żadnej z cywilizowanych metod, możesz zachować się mniej kulturalnie i - jak radzi Aneta na jednym z for internetowych - wykorzystać patent "oddaj sobie": "Gdy ktoś leci z łapami i nie zdążysz powiedzieć, że ci to nie odpowiada, robisz tak: dotykasz brzucha macacza i mówisz: "Oo, widzę że tobie się też przytyło". Zapytaj niedyskretną osobę, czy nie ma też ochoty pogłaskać cię też po piersiach i pośladkach, skoro dotykanie brzucha go zupełnie nie krępuje. Zmieszanie macacza gwarantowane. Niech przemówi brzuch Dla przyszłych mam, które nie mają śmiałości sprzeciwiać się społecznej potrzebie głaskania ciążowych brzuszków, jednak nie chcą być ofiarami macaczy, sposobem na zniechęcenie ich jest oddanie głosu… brzuchowi. Naprzeciw problemom ciężarnych wychodzą producenci odzieży ciążowej, którzy oferują koszulki z hasłami krótko i rzeczowo informującymi, co przyszła mama myśli na temat dotykania jej brzucha. Większość z nich dostępna jest jeszcze w wersji anglojęzycznej, ale dzięki opcji wyboru własnego napisu, każda ciężarna może zaprojektować sobie t-shirt z własnym hasłem odstraszającym macaczy. Przykładowe napisy to: Nie dotykaj mojego brzucha! Proszę, nie dotykaj! Tak, jestem w ciąży. Nie, nie możesz dotknąć mojego brzucha. Możesz dotknąć brzucha, jeśli ja mogę uderzyć cię w twarz. Nie jestem w ciąży. Jestem po prostu gruba. Nie dotykaj więc mojego brzucha. Do dyspozycji zdesperowanych mam jest także coraz bardziej świadome problemów swej rodzicielki dziecko. Przy odrobinie współpracy może ono być lepszym sposobem na odparcie ataku macaczy niż najmniej kulturalna odmowa. Z tego patentu z powodzeniem korzystała Sylwia: "Adaś chyba też nie czuł się komfortowo, bo rzadko dawał o sobie znać, kiedy dotykał brzucha ktoś poza jego rodzicami. Więc ciekawscy szybko się zniechęcali, bo dziecko odmawiało współpracy" - wspomina. W końcu brzuch, choćby imponująco duży i okrągły, nie jest żadną atrakcją, gdy na potężną dawkę miłości i czułości macacza odpowiada milczeniem… Meghan Markle jest w ciąży ze swoim pierwszym dzieckiem i jest to gest, który widzieliśmy kilka razy podczas publicznych wystąpień, za co była mocno krytykowana. Ostatni raz, w niedawnym niespodziewanym pojawieniu się podczas gali British Fashion Awards 2018, po którym otrzymał negatywne komentarze w sieciach za ciągłe dotykanie 40 odp. Strona 1 z 2 Odsłon wątku: 11625 23 lutego 2012 11:31 | ID: 750440 Skoro rozmawiamy o tym, co jest najfajniejsze w byciu w stanie błogosławionym, porozmawiajmy też o tym, co jest najtrudniejsze? Sonda wielokrotnego wyboru. 23 lutego 2012 11:32 | ID: 750445 Strach o zdrowie moich dzieci...bałam się że znów poronię lub nie zdołam donosić ciąży. 2 monaaa71 Poziom: Przedszkolak Zarejestrowany: 28-01-2009 08:46. Posty: 28735 23 lutego 2012 11:33 | ID: 750448 myślę,że najtrudniejsze były chwile,gdy wydawało mi się,że nie czuję ruchów dzieci. ten strach o to,co nieznane. i tyle,bo ciąża to cud :) 3 dagmara_84 Poziom: Przedszkolak Zarejestrowany: 06-05-2011 10:28. Posty: 1820 23 lutego 2012 11:44 | ID: 750462 Wiele radości,ale też taki "niewypowiedziany na głos" strach -żeby dzidzia była zdrowa, żeby wszystko przebiegło pomyślnie. 4 magdax78 Zarejestrowany: 28-04-2011 14:46. Posty: 1137 23 lutego 2012 12:00 | ID: 750478 strach na pocztku ciazy ...potem sielanka :) moglam robic wszystko ciaza nie ohgraniczala mnie:) i bdb sie czulam w ciazy :) 23 lutego 2012 12:09 | ID: 750484 Najtrudniejsze były ograniczenia - to, że czegoś nie było mi wolno odbierałam jako zamach na moją niezależność :))) Druga trudna kwestia to dotykanie brzucha przez ludzi. 6 sysia12 Poziom: Maluch Zarejestrowany: 10-05-2010 14:32. Posty: 4439 23 lutego 2012 12:12 | ID: 750488 Mama Tymka (2012-02-23 12:09:08)Najtrudniejsze były ograniczenia - to, że czegoś nie było mi wolno odbierałam jako zamach na moją niezależność :))) Druga trudna kwestia to dotykanie brzucha przez ludzi. nikomu nie pozwalałam dotykac brzusia,a jak kiedyś mijałam faceta który z zaskoczenia chciał złapać mnie za brzuch aby mieć szczęście to prawie go znokałtowałam. 23 lutego 2012 12:14 | ID: 750489 Widzę, że jak na razie wszystkie mamy podobne obawy: zdecydowanie strach o zdrowie maluszka jest najbardziej doskwierający. Ja jednak zaznaczyłam także odp. 2 - nie mogę się przyzwyczaić do tego, żeby nie dźwigać Julki, że nie daję już rady ubrać butów czy umyć wanny...Końcówka ciąży jest pod tym względem uciążliwa. 8 sysia12 Poziom: Maluch Zarejestrowany: 10-05-2010 14:32. Posty: 4439 23 lutego 2012 12:16 | ID: 750491 najgorsza była obawa o to czy dzidzia urodzi się zdrowa 23 lutego 2012 12:18 | ID: 750492 A jeszcze dobre rady doprowadzały mnie do szału. Na przykład gdy mój Tata wymyślił, że powinnam pić bawarkę. Zresztą nie tylko On. Po pierwsze nie lubię bawarki. Po drugie mam uczulenie na mleko. Nie wiem co się ludziom porobiło ale wszyscy nagle zaczęli uważać że bawarka jest jedynym sposobem na to by dostarczać nabiał do organizmu. A najgorsza chwila ciąży to fakt kiedy uświadomiłam sobie, że będę musiała powiedzieć rodzicom i teściom. Nie lubię być w centrum zainteresowania. Uważałam też, że to moja bardzo intymna sprawa. Poniekąd odbierałam to tak jakbym musiała z nimi rozmawiać o swoim życiu seksualnym. 10 alanml Poziom: Starszak Zarejestrowany: 27-10-2009 17:11. Posty: 30511 23 lutego 2012 12:26 | ID: 750502 I ja najbardziej balam sie teraz sie boje sie o maluszka. No i te ograniczenia, jak pisze Ola, mam Kubunia i czasami mam ochote pobiegac z nim na "barana" a nie moge. milion innych drobnostek. A gdy brzuch jest duzy to juz calkiem, małe rzeczy staja sie wrecz niemozliwe. 23 lutego 2012 12:31 | ID: 750509 Najgorsze podczas trwania ciąży była obawa przed stanem jego zdrowia, czy wszystko jest ok, czy prawidłowo się rozwija, czy nie urodzę zbyt wcześnie, czy wszystko pójdzie dobrze. Nie bałam się bólu ale tego, że coś może pójść nie tak i że ktoś zrobi krzywdę moim maleństwom. 23 lutego 2012 13:19 | ID: 750570 alanml (2012-02-23 12:26:51)I ja najbardziej balam sie teraz sie boje sie o maluszka. No i te ograniczenia, jak pisze Ola, mam Kubunia i czasami mam ochote pobiegac z nim na "barana" a nie moge. milion innych drobnostek. A gdy brzuch jest duzy to juz calkiem, małe rzeczy staja sie wrecz niemozliwe. Teraz dają się we znaki też typowe dolegliwości: ból krzyża, skurcze łydek no i to twardnienie brzuszka... 23 lutego 2012 16:04 | ID: 750681 Najbardziej przez cala ciaze balam sie czy wszystko bedzie w porzadku z malenstwem, Czy nie dzieje mu sie zadna krzywda, cyz nie poronie i donosze ciaze do konca 24 lutego 2012 11:26 | ID: 751127 malenstwo_ 1986 (2012-02-23 16:04:53)Najbardziej przez cala ciaze balam sie czy wszystko bedzie w porzadku z malenstwem, Czy nie dzieje mu sie zadna krzywda, cyz nie poronie i donosze ciaze do konca Rzeczywiście - widząc, ile kobiet traci swoje amluszki - do 4-5 m-ca też drżałam na samą myśl o tym... 24 lutego 2012 11:44 | ID: 751138 Taj jak większość z Was boje się o zdrowie też się boje,ale dam rade;) Martwi mnie jeszcze jedna kwestia- czy po urlopie macierzyńskim będzie czekało na mnie moje stanowisko pracy. 16 sawanna Poziom: Maluch Zarejestrowany: 24-08-2011 16:24. Posty: 47 24 lutego 2012 12:14 | ID: 751165 dagmara_84 (2012-02-23 11:44:13)Wiele radości,ale też taki "niewypowiedziany na głos" strach -żeby dzidzia była zdrowa, żeby wszystko przebiegło pomyślnie. Zgadza się, a im bliżej terminu, tym gorzej, a ja urodziłam 10 dni po terminie i te ostatnie dni to była dla mnie ciągła męczarnia i obawa, że coś jest nie tak. 27 lutego 2012 09:16 | ID: 752565 ja też najbardziej martwie się czy maluszek będzie zdrowy...niby na usg wszystko zawsze prawidłowe.. i inne organy ale i tak się martwie.... do tego dochodzi strach przed porodem....nie że będzie bolało ale czy dzidzia poród przeżuje..czy żywa się urodzi... nie wiem z kad się biorą u mnie takie obawy ale to jest straszne 18 ewewita1383 Zarejestrowany: 13-10-2011 16:48. Posty: 7303 27 lutego 2012 11:27 | ID: 752653 stracha miałam ,że znów poronię i nie spelni się moje marzenie o byciu mamą :( bałam się każdej wizyty u lekarza i każdego usg myśląc o tym co powie lekarz zdrowe, rozwija się prawidłowo coś złego się dzieje ciągła obawa o zdrowie tego malca w brzusiu !!! i ciągłe uwagi uważaj na siebie,oszczędzaj się,a bierzesz witaminy ,a to a tamto i ciągłe takie ględzenie :( jeszcze mój dzidziuś jak to lekarz stwierdził ,że ma czkawkę wtedy tak żle się czułam drażniło mnie to podskakiwanie dzidziusia w brzuchu nie lubiłam tego dziwnego uczucia podskoków :) 27 lutego 2012 11:51 | ID: 752673 sawanna (2012-02-24 12:14:32) dagmara_84 (2012-02-23 11:44:13)Wiele radości,ale też taki "niewypowiedziany na głos" strach -żeby dzidzia była zdrowa, żeby wszystko przebiegło pomyślnie. Zgadza się, a im bliżej terminu, tym gorzej, a ja urodziłam 10 dni po terminie i te ostatnie dni to była dla mnie ciągła męczarnia i obawa, że coś jest nie tak. Dlatego ja wolę urodzić 10 dni przed:))) 20 bielinek_kapustnik Zarejestrowany: 08-04-2011 10:58. Posty: 1112 27 lutego 2012 13:17 | ID: 752717 Wymioty na początku, a wymiotowałam jak kawka, i to w pracowniczym kiblu. A tuż przed rozwiązaniem pewne ciążowe dolegliwości, zagrażające potencjalnie życiu dziecka, ogromnie dużo nerwów mnie to kosztowało, ale na szczęście dobrze się skończyło :) Poza tym było super :) olivia Dodane ponad rok temu, Re: 8 dzień po IVF. cześć, bardzo często po IVF w dniach spodziewanej miesiączki boli dół brzucha, to wcale nie musi świadczyć o niepowodzeniu wręcz przeciwnie. Powodzenia i radzę cierpliwie poczekać, choć wiem że to trudne. Olivka.
#31 Dobrze,że moja babunia nie kupiła, bo my chrzcić nie będziemy, mżu ateista a ja no cóż bliżej mi do wicca i neopogan , jakoś nie po drodze z kk. ale przeprawa będzie z moimi rodzicami oj będzie ... reklama #32 No nas się babcia też nawet nie zapytała czy w ogóle będzie chrzest, ale już buty ma. I łóżko z baldachimem chciała kupować i takie śliczne sukieneczki (choć oczywiście jeszcze nie znamy płci, a ja wręcz upieram się, że to chłopiec). Ja rozumiem wszystko, że się cieszy itp. Ale jednak pewne rzeczy wolałabym zostawić na później i zdecydować o nich sama - zwłaszcza, że tamta babcia mieszka 250km od nas i nie widzieliśmy się od roku. #33 Zabobonów ciąg dalszy ;-) Otoczenie 1. Przyszłej Matki nie wolno klepać po tyłku, bo dziecko urodzi się głupie. 2. Jeśli kobieta usiądzie na jeszcze ciepłym krześle, z którego wstała Przyszła Matka, to sama na pewno wkrótce zajdzie w ciążę. 3. Przymierzanie ciuchów, które nosiła Przyszła Matka, grozi szybkim zajściem w ciążę. 4. Dotykanie brzucha Przyszłej Matki przynosi szczęście. A na porodówce... 1. W czasie porodu trzeba krzyknąć - wtedy woła się do siebie dzieci i będzie się ich miało więcej. Jeśli rodząca nie wyda z siebie głosu, to maleństwo zostanie jedynakiem. 2. Pierwsze karmienie decyduje o lateralizacji: przystawienie do prawej piersi sprawi, że dziecko będzie praworęczne, do lewej - leworęczne. A to dobre z tym krzykiem podczas porodu,ciekawe jakby było w moim przypadku,gdy jestem w ciąży z bliźniakami-dajmy na to,że rodząc pierwsze dzieciątko nie będę krzyczeć to drugie wedle przesądu zostanie w brzuchu??? #34 A to dobre z tym krzykiem podczas porodu,ciekawe jakby było w moim przypadku,gdy jestem w ciąży z bliźniakami-dajmy na to,że rodząc pierwsze dzieciątko nie będę krzyczeć to drugie wedle przesądu zostanie w brzuchu??? No nie wiem sama... Ja bym nie ryzykowała, może jednak krzyknij, co?... ;-) #35 haha - dobre salsik. Lepiej krzycz w niebogłosy:-) #36 Te zabobony to niezły bajer!!! :-) A powiedzcie czy Wam też często mówią jak powinnyście postępować z Waszymi maleństwami. Mam wizję, że moja Amelka będzie spała w łóżeczku, a do łóżka będę ją brała sporadyczne, bo nie chcę żeby się przyzwyczaiła do spania z nami. Łóżeczko jest po to żeby maleństwo od początku spało samo. Moja teściowa, koleżanki itd. wręcz są oburzone, że tak mówię. Powinnam spać z dzieckiem,mieć je cały czas przy piersi i generalnie wymyśliłam sobie totalną bzdurę!!! Cały czas mi wmawiają, że noworodek tylko płacze i całe noce ma się z głowy! Ja to wyobrażam sobie jakoś inaczej niż mi mówią! #37 katarinka tak jakbym słyszała moją babcie, wmawia mi, że maleństwo nic nie będzie robiło tylko ciągle płakało, a ja nie będę miała czasu nawet wyjść do WC. Ja wyobrażam sobie to inaczej, może dlatego, że to moje pierwsze dziecko #38 Dziewczynki wasze tesciowe kolezanki gadala glupoty Takie male dziecko naprawde malo placze, chyba ze jest glodne, ma brudna pieluszke, no albo ma nieszczesne kolki. A tak to ciagle spi Moja Marika po urodzeniu spala dlugo, w szpitalu pytalam sie czy mam ja budzic co 3 godziny na karmienie bo tak jak by dziecka nie bylo. Na poczatku budzilam a potem dalam sobie spokoj. jak zglodniala to sie budzila sama, wtedy szybkie przebieranko, jedzonko i znowu spala. No i spala od poczatku w swoim lozeczku. Teraz ma 9 miesiecy a z nami spala moze ze 3-4 razy, jak miala katar i co chwila sie budzila bo ciezko bylo jej oddychac. #39 też się spotykam z takimi dziwnymi zachowaniami, ale to raczej ze strony babć i koleżanek, bo np moja mama mądrze mówi, że mam ich nie słuchać, że takie maluszki płaczą tylko jak coś się dzieje, czyli albo są głodne, albo mają mokro, albo coś je boli. później dopiero jak podrosną, to mogą zacząć marudzić, bo np. się nudzą. zresztą każde dziecko jest inne, nie przewidzimy, jakie będą nasze, więc nie ma się co stresować i nastawiać z góry na najgorsze :-) jakby nie było, damy radę!!! reklama #40 No właśnie, ja też jestem zdania, że taki maluszek większośc czasu śpi, a jak czegoś potrzebuje to napewno nas o tym poinformuje. :-) Moja mama też mi powtarza, że jeśli nie będzie kolek to mała będzie sobie spała w najlepsze. Szlak mnie trafia jak słyszę teksty: "Oj zobaczysz jak to jest! Jak w nocy będziesz musiała wstawać i nie pośpisz! To takie miłe nastawienie do macierzyństwa! Przeciez wiadomo że w nocy będzie trzeba wstać i jakoś mnie to nie przeraża. A jak odpowiadam, że moja sroczka będzie grzeczniuka i nie będzie mamusi w nocy robić scen, to aż się kobiety w środku gotują i ironicznie uśmiechają! To mnie wkurza na maxa, szczególnie jak moja teściowa tak robi!

Skurcze w 24 tygodniu ciąży. Twardnienie brzucha w ciąży jest spowodowane skurczami Braxtona-Hicksa. Występują one już od 20 tygodnia ciąży. Jest to znak, że organizm zaczął przygotowywać się do porodu. Skurcze przepowiadające nie są regularne. Kobieta odczuwa je jako napinanie się brzucha.

Nie wiedzieć czemu, brzuch ciężarnej zawsze budzi spore zainteresowanie, dodatkowo w społecznej świadomości ma status: dotykaj śmiało. Często bez pytania o zgodę, traktując ten gest jako naturalne prawo i przywilej, ludzie głaszczą brzuszek. Tymczasem dla wielu kobiet stanowi to przekroczenie granic. Jak sobie z tym radzić? Ciąża to niezwykły czas w życiu kobiety. Dziewięć miesięcy tak naprawdę mija niesamowicie szybko, a z każdym dniem brzuszek mamy staje się coraz większy. Przyszła mama wie, że tam, w środku, rodzi się nowe życie, wiec głaszcze swój brzuszek, rozmawia z nim i dotyka tylko ciężarna gdzieś się pojawia, słyszy komplementy i dostaje gratulacje z powodu powiększającej się rodziny, często pojawia się też pytanie: czy mogę pogłaskać? Dlaczego inni czują potrzebę dotykania brzucha ciężarnej?- Dziecko w społeczeństwie często postrzegane jest jako dobro całej wspólnoty, budzi wiele pozytywnych emocji, w sposób naturalny uruchamia uczucie troski, opieki, zainteresowania. Dotknięcie brzucha może być pewną formą nawiązania kontaktu, gestem przywitania się z dzieckiem - tłumaczy Kamila Szyntar, psycholog. - Dodatkowo w kulturze zakorzeniony jest pewien przesąd mówiący o tym, że dotknięcie brzucha wiąże się z przekonaniem o możliwości szybkiego zajścia w ciążę. Niesie też obietnicę szczęścia - wyjaśnia, zazwyczaj na okazywanie czułości czy zbliżenie większe niż uścisk dłoni pozwalamy jedynie najbliższym. Jeśli robi to ktoś obcy, możemy odczuwać dyskomfort. Ręka sąsiadki czy szefa na ciążowym brzuchu to przekroczenie pewnej sfery intymnej, które dla wielu kobiet jest nieprzyjemnym Każdy człowiek posiada umowne granice wokół siebie - intymną, osobistą i społeczną. Przekroczenie sfery intymnej poprzez pogłaskanie czy dotknięcie brzucha dla wielu ciężarnych jest nieprzyjemnym doświadczeniem. Kluczowe wydaje się uzyskanie zgody ciężarnej kobiety na dotknięcie jej brzucha - podkreśla. - Jednak nie wszystkim kobietom taki dotyk przeszkadza. Są ciężarne, które nie widzą problemu z dotykaniem brzucha i całą sytuację odczytują jako miły gest, wyrażający radość i chęć nawiązania kontaktu z dzieckiem - dodaje. Ręce przy sobieWarto pamiętać, że na dotykanie ciążowego brzucha nie trzeba się zgadzać. Każda mama może powiedzieć, że nie podoba jej się takie zachowanie lub wręcz przeciwnie, potwierdzić, że sprawia jej to Kwestia stawiania granic jest sprawą indywidualną. Najskuteczniejszą strategią zaznaczania granic jest jasny i bezpośredni komunikat informujący o dyskomforcie, jaki odczuwa kobieta podczas dotykania jej brzucha bez pozwolenia. Bywa jednak, że niektórym kobietom trudno zdobyć się na otwarte zachowania asertywne i wybierają inne formy uniknięcia niechcianego dotyku, np. nosząc ubrania z napisem "Nie dotykaj mojego brzucha!", "Tak, jestem w ciąży. Nie, nie możesz dotknąć mojego brzucha." - mówi psycholog. "Nie dotykaj brzuszka dziecko śpi"Takie rozwiązanie ciężarnym zaproponowała również Sylwia Zaręba-Gierz. Blogerka zaprojektowała minimalistyczne koszulki dla przyszłych mamusiek. Coś, czego sama szukała i Kiedy zaszłam w ciążę koleżanki powiedziały mi: Sylwia przygotuj się na to, że ludzie będą dotykać cię po brzuszku... Byłam w szoku! Jak to możliwe. Przecież brzuszek to jest taka sama część ciała jak wszystkie inne. Nikt obcy nie dotyka naszej twarzy. 35-40 centymetrów to jest granica naszej intymności, jak ktoś obcy ją przekracza, to czujemy się niekomfortowo. Zaczęłam myśleć, co zrobić, żeby w delikatny sposób przekazać niektórym, że niekoniecznie mam na to ochotę. Oczywiście gdy robią to bliscy, to jest to bardzo przyjemne, co innego pani w kolejce do kasy czy daleki kolega. I właśnie tak powstała koszulka z napisem "Nie dotykaj brzuszka dziecko śpi" - projektem Sylwia wsparła mamy, które miały trochę mniej szczęścia w życiu. 5 zł ze sprzedaży każdej sztuki modelu Mimi Lulu Belly przekazuje na Dom Samotnej Matki.

masowanie brzuszka. U mnie pomogło - masowałam dośc intensywnie brzusio ruchami skośnymi począwszy od boków brzucha, przesuwając dłonie do środka ku dołowi. To był pomysł położnej i okazał się skuteczny - skurcze zaczęły się po ok 10 godzinach :) Cz, 29-05-2008 Forum: Ciąża i poród - masowanie brzuszka.

Please verify you are a human Access to this page has been denied because we believe you are using automation tools to browse the website. This may happen as a result of the following: Javascript is disabled or blocked by an extension (ad blockers for example) Your browser does not support cookies Please make sure that Javascript and cookies are enabled on your browser and that you are not blocking them from loading. Reference ID: #b7159d07-0dab-11ed-b1a1-6a464b644572 Dla kobiet będących w ciąży, dotykanie ich brzucha przez nieznajome osoby jest jedną z gorszych rzeczy. Jednak dla wielu z nich, zdecydowanie bardziej denerwujące okazuje się dotykanie narodzonych
Postów: 1851 1205 Ewelin, ja też mam jeszcze trochę zdrętwiałe jej okolice. Ale jeśli chodzi o swędzenie to ani wcześniej ani teraz tego nie odczuwam. W sumie sama byłam tym zdziwiona, bo już parę osób po cc mi mówiło, że będzie swędziała ta blizna, a ja tak nie mam. Może to dopiero przede mną Synek 31tc [*] - Urodzony Dla Nieba Postów: 1851 1205 Ewelin tez tak sobie ostatnio myślałam właśnie o tym, że jak będę miała kiedyś dziecko, to pewnie będę mega nadopiekuńczą mamą. Ale w naszym przypadku to chyba tak będziemy wszystkie miały. A w którym Ty jesteś tygodniu teraz? Synek 31tc [*] - Urodzony Dla Nieba Makakus strasznie mi przykro kochana.. trzymaj się, nie poddawaj. Ja mam zdretwiała skore pod blizna, tak z 1cm pod. Blizna mnie nie swędzi. Widziałam że Empiq usunęła konto.. No i to wszystko przeze mnie.. Mama Malwinki jak się kochana czujesz? Co do nadopiekunczosci-taaak.. na turnusie rehabilitacyjnym jedna z terapeutek zwróciła mi nawet uwagę że obchodzę się z córka, jak z jajkiem, że to niedobrze. No generalnie myślałam, że udusze ta kobietę za wtracanie się. Nie wie co przeszliśmy, a wtedy 2 letnie dziecko uważam że trzeba było pilnować jak oka w głowie. Postów: 331 77 Cześć dziewczyny. Siedziałam cicho, bo nie chciałam innych zarażać swoim kiepskim nastrojem. Dopiero jak Ewelin napisała, że czuje się jakby siedziała na niewybuchu, to poczułam, że to właśnie o mnie... Czuję się tak jakbym czekała na werdykt w najważniejszej dla mnie sprawie, sprawie życia i śmierci. Nie wiem czy ten werdykt będzie dla mnie korzystny, czy niekorzystny. Nikt tego nie wie, nikt nie da gwarancji. Już raz przegrałam wszystko... Nie ma godziny, żebym nie czuła bólu z powodu śmierci mojej córeczki, nie ma godziny bez poczucia wdzięczności, że noszę pod sercem kolejne życie, nie ma chwili bez strachu i paniki, że to dziecko również mogłoby umrzeć. I tak żyję, a w zasadzie wegetuję, w tym mętliku emocji i myśli. Idę dzisiaj do psychologa, bo naprawdę sobie nie radzę, nie sądziłam, że będzie mi tak ciężko. Liczę, że rozmowa pomoże poukładać sobie to jakoś w głowie. Jestem już po usg połówkowym i wiem, że mieszka we mnie kolejna córeczka. Cieszę się, że już wiem, ale jest to też w pewien sposób trudna informacja, bo boję się, że może to ułatwiać myślenie o niej jako o Malwince. Popaprane to wszystko i jeszcze powodujące wyrzuty sumienia. Na usg wszystko wygląda dobrze, zastrzeżenia lekarza budziła jedynie ilość płynu owodniowego, która mieści się jeszcze w normie, ale lekarz powiedział, że życzyłby sobie wyższych wartości. Mam rygorystyczniej zacząć podchodzić do kwestii przyjmowania 2,5 l płynów dziennie. Oczywiście mój mózg pominął informacje, że serce, nerki i inne organy są prawidłowe, a w mojej głowie pozostała i dudniła tylko myśl "mało wód płodowych". Lektura na ten temat w internecie mnie oczywiście dobiła. Dopatruję się już na wkładce czy nie sączą się ze mnie te wody. No aż szkoda gadać... Nic, liczę, że psycholog może mi trochę z porządkami w głowie, bo jest to konieczne. Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie, napiszcie jak sobie radzicie z tym strachem. r. córeczka Malwinka (*) 40 tc r. tęczowa córeczka Jagoda Postów: 1851 1205 Mamo Malwinki, a ja cały czas o Tobie myślałam i zastanawiałam się dlaczego się nie odzywasz, cieszę się, że wszystko u Ciebie w porządku Nie jestem w ciąży, ale jestem w stanie po tych dwóch stratach wyobrazić sobie co czujecie dziewczyny. Wiem, jak trudne jest pozytywne myślenie. Los doświadczył, nas tak bardzo, że aż trudni uwierzyć w to, że może być dobrze. Ja cały czas bije się z myślami co mam robić, bo teoretycznie od marca możemy się starać, a we mnie jest taki strach i obawa, że nie wiem czy będę potrafiła się zdecydować... To wszystko jest takie trudne i skomplikowane. Ale czasem tak sobie myślę, że przecież chyba nie może być zawsze źle?! Za te nasze wszystkie cierpienia chyba należy nam się odrobina szczęścia?! Trzymam za Was dziewczyny bardzo mocno kciuki. Synek 31tc [*] - Urodzony Dla Nieba Postów: 4525 1668 Mamo Malwinki ciesze sie ze sie odezwałaś wiem ze ci cieżko ale nie mamy wplywu na wszystko tzreba myśleć pozytywnie Nic innego zrobić nie możesz bedzie wszystko dobrze zobaczysz !!! psycholog to moim zdaniem dobre rozwiązanie tzreba sie zająć czymś aby nie rozmyślać :ksiązka kolorowanki antystresowe, seriale , gotowanie wszystko aby nie mysleć Postów: 331 77 Dzięki dziewczyny. Wiem jak wiele dziewczyn po naszych przejściach chciałoby być już w mojej sytuacji, że niektóre z nas mają problemy z zajściem w ciążę. Tym bardziej głupio i niezręcznie użalać się nad sobą i jeszcze przyjmować wsparcie od takich osób. W natłoku tych wszystkich emocji czuję właśnie dodatkowo, że jestem niewdzięczna, że los dał mi kolejną szansę. Bardzo Wam dziękuję! Mam nadzieję, że w czerwcu pomyślicie "tak jęczała, jęczała, ale jakoś dała radę, to dam radę i ja". Aktualnie żyję z dnia na dzień przyziemnymi sprawami: żeby zjeść coś zdrowego, żeby się nawodnić odpowiednio, żeby zabrać siebie i bambino na spacer, żeby się dotlenić i poruszać, trochę popracować, trochę zrelaksować. Na planowanie, wybieganie w przyszłość na razie mnie nie stać. Lorinka, jak usłyszałam od lekarza "możecie się państwo zacząć starać", to nie wiem czy się bardziej ucieszyłam czy przestraszyłam. Wcześniej wspólnie ustaliliśmy, że zaczniemy się starać jak tylko lekarz pozwoli, głównie ze względu na mój wiek i to, że nie wiadomo kiedy starania okażą się skuteczne. Można więc powiedzieć, że po prostu trzymaliśmy się wcześniejszego planu i wspólnych ustaleń. Z mojej strony raczej bez przekonania, w strachu. Strach przed potencjalną bezdzietnością był jednak większy. r. córeczka Malwinka (*) 40 tc r. tęczowa córeczka Jagoda Postów: 1851 1205 Mamo Malwinki, dokładnie tak jak napisałaś. To jest właśnie najgorsze, że ten strach jest tak ogromny, ale jak czytam Wasze wpisy to jednoznacznie z nich wynika, że jednak warto zaryzykować. Zobaczymy co powie genetyk we wtorek i wtedy będziemy myśleć dalej. A, w którym tygodniu już jesteś Mamo Malwinki? Jeśli mogę spytać Synek 31tc [*] - Urodzony Dla Nieba Postów: 331 77 lorinka, u mnie na liczniku minęło już 20 tygodni i 6 dni i masz rację warto zaryzykować, przejść ten stres i strach, mam nadzieję, że w czerwcu powiem to z całą mocą. Poza tym ciąża to stan przejściowy, będzie ona podszyta strachem o kolejne dziecko, bo chyba każda z nas jednak to czuje i jest to nieuniknione po tym co przeszłyśmy, ale to jednak tylko jakiś okres czasu. Potem, jest na to bardzo duża szansa, że przytulimy nasze wyczekane, upragnione maleństwa. Nigdy już nie będzie tak jak miało być, ale może być znacznie lepiej niż jest. Wizyta u psychologa niestety nie doszła do skutku. Pani psycholog musiała zostać z umierającym dzieckiem. Nie mogę przestać o tym myśleć... O dziecku i jego rodzicach To jest niewyobrażalne... Doceniam to co mam teraz. r. córeczka Malwinka (*) 40 tc r. tęczowa córeczka Jagoda Postów: 652 105 Czesc dziewczyny..Mamo Malwinki jak bym czytala o sobie ten strach.. Myślałam jeszcze jak nie bylam w ciąży, ze najgorsza dla mnie wizyta to bedzie polowkowa.. A jak juz sie okazało, ze jestem w ciazy to najpierw sie balam czy bedzie w prawidlowym miejscu, potem czy bedzie serduszko, potem prenatalnych, potem czy na kolejnej wizycie bedzie sie dziecko ruszalo, teraz wlasnie dygam przed polowkowymi.. Tez nie chce tu marudzic, bo wiem ze sa. Dziewczyny które już by chcialy byc w tym miejscu i nie chce wyjsc na niewdzieczną.. Bo naprawde doceniam to co mam, chcialabym byc juz po porodzie i chociaz tego stresu miec mniej.. Ja sie nawet boje wyobrazac przyszlosci... Boje sie pozytywnie nastawic zeby potem sie nie rozczarowac. Dlatego zyje w takim zawieszeniu.. Pani psycholog byla potrzebna gdzie indziej.. Szkoda ze do tak przykrych wydarzen.. Antoś 36tc [*]. Urodzony dla nieba :* Postów: 169 26 Lorinka Ja jestem w 20tyg+3dni. Mamo Malwinki szok nie chcę nawet sobie tego wyobrazić. Ja chodzę cały czas do psychologa, też miałam na początku mętlik odnośnie płci ale już poukladalam to sobie w tej mojej głowie i cały czas coś tam układam przemyslam analizuję może czasem za dużo ale psycholog mi bardzo pomaga . Widzę dziewczyny że te nasze obawy są podobne. To nie znaczy że ja się nie cieszę, bardzo się cieszę no Ale się boję i to tak jest co mam ściemniać. No Ale punkt widzenia zależy od punktu siedzenia jak mowi stare przysłowie. A ostatnio mam coś takiego nie wiem może Wy macie albo mialyscie podobnie jak ktoś obcy dotyka mojego brzucha no strasznie tego nie lubię . Od razu mam odruch wycofania. Ja nigdy też tego nie robiłam żadnej ciężarnej nawet mi do głowy to nie przychodziło. a Ty miałaś dwie c.? Jeśli mogę zapytać bo ciekawa jestem jak jest z drugą czy tną w tym samym miejscu i jak to się goi. Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2019, 21:07 Postów: 652 105 Ewelin mnie bo brzuchu nikt nie dotyka, moze dlatego ze mam malutki i nie widac.. Ale np mam tak, ze jak jestem w otoczeni ktore nie wie o ciazy to staram sie zakamuflowacc brzuszek.. Jakos nie chce zeby wiedzieli Ci ktorzy sa postronni.. W pierwszej ciazy mialam totalnie odwrotnie.. Antoś 36tc [*]. Urodzony dla nieba :* Postów: 169 26 A wiesz Ilonka ja to wogole sie jakos boję najbardziej ludzi z nieszczerymi intencjami jestem bardzo nie ufna ostatnio choć, wiem kto mi dobrze życzy bo serdeczności zaznaje duzo ale nie szczere osoby staram się omijać od zawsze teraz obraz mam bardzo czysty bo ta moja tragedia zweryfikowala ludzi w moim otoczeniu bardzo dokładnie. Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2019, 21:37 Postów: 1027 187 a Ty miałaś dwie c.? Jeśli mogę zapytać bo ciekawa jestem jak jest z drugą czy tną w tym samym miejscu i jak to się goi.[/QUOTE] Sorry, że się wcinam bo pytasz ale ja miałam drugie cc i cieli mnie w tym samym miejscu gdzie było pierwsze cięcie. Jeżeli chodzi o mnie to rana szybko się goi. To też zależy dużo od lekarza i jego "sprawnej ręki" jeżeli chodzi o cięcie i potem szycie. Wygląda to jakby to była moja pierwsza cesarka, A nie druga. Nic nie boli ani nie ciągnie. Polecam po cc plastry na noc contractubex i zwykle szare myďlo. Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2019, 21:53 Mama Aniołka Szymonka 33tc ur. i ziemskiej Juleczki Postów: 169 26 Cześć Aniu nie przepraszaj no co Ty!, dziękuję że się podzieliłas swoim doświadczeniem. No właśnie pamiętam jak na kontroli lekarz mówił mi tak chyba na pocieszenie ze jak planuję drugą ciąże to nie ma co inwestować w Blizne i mówił że to poprawią następnym razem. Ja to miałam pięknie zrobione bardzo dobry lekarz mnie operowal i szybko się goilo. Naprawdę zadbali o to. Postów: 652 105 Ewelin ja tez jakos boje sie nieszczerych intencji jakiegos zlego życzenia.. Jakos mam wrazenie, ze takie rzeczy i zle mysli szkodza moze to chore ale tak teraz mam.. Antoś 36tc [*]. Urodzony dla nieba :* Postów: 1027 187 Mi też się wydaje, że to drugie cięcie jest ładniej zrobione. Chyba została ta blizna poprawiona po pierwszym lekarzu. Powodzenia dziewczyny . Sorki, że czasem tu u Was pisze Mama Aniołka Szymonka 33tc ur. i ziemskiej Juleczki Postów: 1851 1205 Mamo Malwinki, Ewelin, to w sumie jesteście prawie na równi Połowa już za Wami Ewelin, ja jak rozmawiałam z moim lekarzem o 2 cc, to też mi mówił że wykonuje się je w tym samym miejscu co poprzednie. Co do mojej blizny to też wydaje mi się, że pięknie mi to zrobili, u mnie już jej prawie kompletnie nie widać. Nie używałam nawet żadnych kremów,ani nic Jeśli chodzi o dotykanie brzucha to wręcz nóż w kieszeni mi się otwiera, jak o tym słyszę. Wiem, że to co napisze może wydać Wam się głupie, ale wiecie co ja w takie rzeczy wierzę tzw "ociotowanie". Jak byłam w ciąży pewna kobieta z mojej miejscowości, jak spotkałyśmy się przypadkiem, zaczęła nachalnie głaskać mnie po brzuchu, myślałam wtedy, że zwariuję ze złości. Zaczęłam się odsuwać, ale ona dalej wyciągała tą swoją rękę i dalej dotykała mi brzucha. Ku*wa jaka ja byłam wtedy wściekła. W końcu powiedziałam, że muszę już iść i sobie poszłam. Cały dzień o tym nieustannie myślałam, byłam tak strasznie zła. I wiecie co.. ją spotkałam 18, a 19 nad ranem straciłam dziecko. Ja wiem, że być może to nielogiczne, ale moim zdaniem coś w tym jest. Synek 31tc [*] - Urodzony Dla Nieba Postów: 169 26 Kurczę Lorinka, aż mi ciary po plecach przeszły, ja to tak trochę staram się na logikę brać wszystko wiarę straciłam, ale takie rzeczy jak słyszę to się normalnie sie boję, boję się zawiści ludzkiej no nie wiem czemu . Mi dziewczyny z pracy kazały nosić czerwoną tasiemkę na ręce i koniec dla spokoju założyłam bo mi żyć nie dawały. Ale wiesz co mi w pierwszej ciąży jedna dziewczyna powiedziała że mi zazdrości ze mi się udało (ona się też stara), no może to było tylko tak z prostego potocznego powiedzenia, Ale jedna znajoma powiedziała mi że tak się nie powinno mówić i wogole dużo osób mi mówiło że ładnie wyglądam aż mi to już nie raz głupio robiło . A innym razem dowiedziałam się że inna dziewczyna, która też się stara, po mojej stracie nie wspolczola mi ponoć tylko tak jakby się ucieszyła w takim kontekście ze jak ona nie ma to dobrze że mi się nie udało i tak mi było z tym nie swojo bo to w zasadzie można było wyczuć i teraz jak zaszłam nie odezwała się do mnie słowem ja się poprostu boję zawiści i zazdrości takiej złej. Choć no nie ma to wszystko logicznego wytlumaczenia to jednak wolę się trzymać z daleka od takich osób. I tak mam stracha nie chcę się dodatkowo nakręcić no Ale w tym moim lubie teraz sieczka całkiem. Ale samo takie coś jak można takiej kobiecie jak ja 4lata staran , strata dziecka teraz ciąża fakt szybko zaszlam ale mam traumę Na całe życie żeby jeszcze zazdrościć? No jak straciłam syna bolało mnie widok kobiet w ciąży małych dzieci fakt żal był ogromny ale potem przeszło mi bo doszłam do wniosku że no nie można żyć czyimś życiem, co mnie obchodzi kobieta z dzieckiem w kolejce w sklepie albo z brzuchem no za parę dni zapomnę ze ja widziałam trzeba się skupić na swoim życiu tu i teraz a nie patrzeć na innych bo coś komuś po co to. Ale się rozkrecilam ale tak to ostatnio pomyślałam sobie właśnie. Ania 33 przestań już babko bo normalnie już koniec z ta przesadna wrażliwością, masz się właśnie wtrącać i pisać i tu być wylewać z wątroby to co zalega i wszystkie tak powinnyśmy! To forum jest dla wszystkich ja mam gdzieś piszę co myślę a nie wszyscy muszą się z tym zgadzać i mnie lubić nie jestem już nastolatką i nie zależy mi na tym żeby wszyscy mnie lubieli;) własne zadanie trzeba mieć i już. Złych intencji to żadna z nas chyba nie ma żeby celowo komuś zrobić przykrość. A kopniaki czasem się przydaja;) To mówisz że ładnie poprawili . Ja wczoraj spotkałam położną która była na oddziale jak rodzilam(Nie wiem czy dobrze pisze czy cesarke to mianem porodu też się określa bo mam z tym problem) i pamiętała mnie i ja do niej mówię że nigdzie indziej nie chcę tylko tam u nich wylądować i tak mnie pocieszyla ze rodzimy w lecie i czeka na mnie i żebym się nie bała. Wiecie jak leżałam po cc. Na sali ze mną była dziewczyna z drugą ciąża poza maciczną i usiadla przy mnie i razem plakalysmy i ja do niej powiedziałam że obiecujemy sobie ze za rok spotykamy się na górze na porodowce i mam nadzieję że ona i ja dotrzymamy słowa;) Kurczę i poryczalam się teraz ale tak bym chciała żebyśmy właśnie się tam spotkały. Idę teraz walczyć z porzadkami wiosennym miłego dnia dziewuszki choć pogoda mało wiosenna;) ściskam Was mocno ) LaLa90 lubi tę wiadomość Postów: 1027 187 Dziewczyny ja wierzę, że Wam się uda. Zobaczycie. A za jakiś czas ja i reszta dziewczyn tu do Was zawieramy;). Ja też nie lubię dotykania brzucha. Nie powinno się tego robić. Ja na szczęście nie miałam tak aby ktoś obcy mi go dotykał. Ale są upierdliwe i wredne babska. Nie przejmujcie się nimi. Odpoczywajcie i zajadajcie sie pysznościami Mama Aniołka Szymonka 33tc ur. i ziemskiej Juleczki
Oto 7 powodów, dla których nie powinno się dotykać brzucha kobiety w ciąży! 29 listopada 2019 28 listopada 2019 A.B. Brak komentarzy brzuszek , ciąża , dotykać , dotykanie brzuszka , stop
W czasie ciąży wiele kobiet ma wątpliwości, czy dana czynność nie zaszkodzi ich dzieciom. Z jednej strony ciężarne chcą prowadzić w miarę normalny tryb życia, z drugiej obawiają się, czy codzienna aktywność nie odbije się na zdrowiu dziecka. Wszystko zależy od tego, czy ciąża przebiega prawidłowo. Jeśli płód dobrze się rozwija, a kobieta czuje się dobrze, nie ma powodu, dla którego nie mogłaby pracować, nosić ulubioną bieliznę lub wykonywać prac domowych. Które czynności można bez obaw wykonywać będąc w ciąży? Zobacz film: "Czego unikać w ciąży?" spis treści 1. Dotykanie brzucha w ciąży 2. Spanie na brzuchu w ciąży 3. Masaż a ciąża 4. Buty na wysokich obcasach a ciąża 5. Biustonosze z fiszbinami a ciąża 6. Stringi a ciąża 7. Wieszanie prania a ciąża 8. Karmienie piersią w czasie ciąży 9. Seks w ciąży 10. Korzystanie z telefonu komórkowego i komputera 11. Kontakt ze zwierzętami w czasie ciąży rozwiń 1. Dotykanie brzucha w ciąży Dotykanie i głaskanie brzucha w czasie ciąży jest zabronione w przypadku ciąży zagrożonej, ponieważ może wywołać skurcze i poród przedwczesny. Jeśli jednak ciąża przebiega prawidłowo, głaskanie brzucha jest wręcz zalecane jako sposób na budowanie więzi z dzieckiem i przyzwyczajanie go do dotyku i świata zewnętrznego. Dziecko często odpowiada na głaskanie brzucha kopaniem lub zmianą pozycji. Ponadto masowanie brzucha pomaga myśleć o znajdującym się w nim dziecku jak o prawdziwej osobie. Według niektórych badań przed urodzeniem dzieci mają zdolność odczuwania miłości rodziców. Nawiązywanie kontaktu to element rozwoju osobowości dziecka; kiedy relacja między rodzicami a dzieckiem jest zdrowa, dziecko zaczyna wierzyć, że świat jest bezpiecznym miejscem. Tak rodzi się zaufanie. Dla wielu rodziców poczucie więzi z nienarodzonym dzieckiem pojawia się w trakcie ciąży. Dlatego też warto rozmawiać z nim, głaskać brzuch ciężarnej i zrobić badanie ultrasonografem. Widok dziecka w łonie matki pomaga wielu rodzicom dostrzec w nim człowieka. 2. Spanie na brzuchu w ciąży Spanie na brzuchu we wczesnym okresie ciąży nie stanowi zagrożenia dla płodu. W tym czasie macica jest nadal chroniona przez kość łonową. Jednak w późniejszym etapie ciąży spanie na brzuchu jest najzwyczajniej w świecie niewygodne, a także odradzane przez lekarzy. Najlepszą metodą jest spanie na boku, zwłaszcza na lewym, ponieważ leżenie na prawym boku lub plecach może spowodować ucisk żyły głównej dolnej i w rezultacie zmniejszyc dopływ krwi do serca. Następnie krew może zostać w dolnej części ciała i doprowadzić do zmniejszenia rzutu serca i ilości krwi, która dopływa do narządów. Kobieta może zemdleć, a płód być niedotleniony. Dlatego ciężarna, u której w czasie leżenia pojawiły się mroczki przed oczami, kołatanie serca lub duszność, powinna położyć się na lewym boku. W takiej pozycji lepiej pracują także nerki. Nie polecane jest natomiast spanie na plecach, ponieważ w okolicy trzeciego trymestru kobieta może mieć problemy z oddychaniem lub zgagę. 3. Masaż a ciąża Niektórzy lekarze odradzają kobietom w ciąży masaż, ponieważ uważają, że może on przynieść niepożądane skutki, zwłaszcza w pierwszym trymestrze. Co prawda nie przeprowadzono badań na temat ewentualnego związku pomiędzy masażem a poronieniem, ale są masażyści, którzy odmawiają masowania ciężarnych. Zaleca się rezygnację z masażu, jeśli kobieta wymiotuje, ma poranne mdłości, a jej ciąża jest zagrożona. Jeżeli jednak ciężarna czuje się dobrze, a przebieg ciąży jest prawidłowy, może zdecydować się na masaż przeznaczony dla kobiet spodziewających się dziecka. Masaż dla ciężarnych trwa około godziny. Niektórzy masażyści mają specjalny stół do masażu dla kobiet w ciąży, jednak zwykle najwygodniejszą pozycją na masaż jest położenie się na boku. Choć dokładne korzyści płynące z masażu nie są do końca zbadane, najczęściej wymienia się: wyciszenie, zmniejszenie bólu kręgosłupa i nóg, lepszy sen i mniejszy poziom hormonu stresu. Ponadto masaż skóry pomaga zapobiegać rozstępom. Masaż w ciąży różni się od zwykłego między innymi tym, że masażysta dostosowuje swoje techniki masażu w taki sposób, aby odpowiadały zmianom zachodzącym w ciele kobiety. U ciężarnych przepływ krwi jest dramatycznie większy, dlatego masażyści delikatniej masują nogi kobiet, aby nie doszło do przemieszczenia się ewentualnych zakrzepów. Jeśli brzuch jest masowany, ucisk jest minimalny. Niektórzy masażyści na wszelki wypadek nie dotykają brzucha ciężarnych. 4. Buty na wysokich obcasach a ciąża Noszenie butów na wysokich obcasach zmienia postawę i wywiera nacisk na wiązadła, które u kobiet w ciąży są bardziej miękkie, przez co są bardziej narażone na naciągnięcie i uszkodzenie. To z kolei prowadzi do bólu dolnej części pleców. W związku z tym lepszą opcją dla ciężarnej są buty na płaskim obcasie. Zapewniają komfort i nie nadwyrężają kręgosłupa. Kobiety, które cenią sobie atrakcyjny wygląd w ciąży, mogą pójść na kompromis i część dnia chodzić w butach na wysokim obcasie, a część na płaskim. Warto jednak pamiętać, że w czasie ciąży stopy mogą stać się nieco szersze, więc ukochana para szpilek może po porodzie nadawać się tylko do wyrzucenia. 5. Biustonosze z fiszbinami a ciąża Noszenie biustonoszy z fiszbinami w czasie ciąży nie jest szkodliwe, ale istnieje duże ryzyko, że będą one niewygodne dla kobiet, którym zmieniają się piersi. Wiele położnych i sprzedawczyń bielizny odradza biustonosze z fiszbinami w czasie ciąży. Sztywny drut może przeszkadzać w zmianach w rozmiarze i kształcie piersi. Biustonosze z fiszbinami mogą utrudniać zwiększony przepływ krwi lub zgniatać rozwijający się system przewodów mlecznych. W rezultacie oprócz braku komfortu może pojawić się stan zapalny. Zmiany w piersiach zachodzą bardzo wcześnie. Już przed 6. tygodniem ciąży pojawia się tkliwość i niewielkie powiększenie. Piersi ciężarnej mogą stać się guzowate, a żyły bardziej widoczne. Piersi stopniowo rosną, zwykle około 5 cm w obwodzie i 140 gramów w wadze. Te zmiany pokazują dlaczego ważny jest wygodny biustonosz. Dobrze jest mierzyć się kilkakrotnie w czasie ciąży. Dobry biustonosz dla ciężarnej powinien mieć szersze ramiączka, wzmocnienia i regulację obwodu na plecach, aby móc dłużej go nosić. Niezwykle istotne jest dobranie właściwego rozmiaru. Na początku należy znaleźć biustonosz z odpowiednimi miseczkami. Nie mogą być zbyt duże ani za małe. Następnie należy wyregulować ramiączką, aby dobrze podnosiły biust. Ważne jest także zapięcie biustonosza, które powinno znajdować się pod łopatkami, na wysokości linii biustu. Biustonosz należy zapiąć na pierwszą haftkę z brzegu. Na koniec warto nałożyć na biustonosz bluzkę, aby sprawdzić, czy biust dobrze w nim wygląda. Jeśli jednak kobieta w ciąży decyduje się na biustonosz z fiszbinami, powinna pamiętać o tym, aby drut nie uciskał piersi, a także by zdejmować go na noc. 6. Stringi a ciąża Wiele kobiet w ciąży obawia się, że będą musiały zrezygnować z noszenia swoich ulubionych stringów. Rzeczywiście, ten rodzaj bielizny może zwiększać ryzyko bakteryjnego zakażenia pochwy i infekcji dróg moczowych. Obydwie przypadłości stwarzają komplikacje w ciąży. Jeśli jednak ciężarna nie ma tych problemów i czuje się wygodnie w stringach, nie ma powodu, aby rezygnowała z nich na rzecz tradycyjnej bielizny. 7. Wieszanie prania a ciąża Jeśli ciężarna czuje się dobrze, a jej ciąża przebiega prawidłowo, zasadniczo nie ma przeciwwskazań, aby prowadziła normalne życie. Ruch i ćwiczenia w ciąży są nawet wskazane. Wieszanie prania nie jest szczególnie męczącym zajęciem, jednak gdy chodzi o firanki i zasłony, sprawa nieco się komplikuje. Wchodzenie na drabinę, wyciąganie wysoko rąk i dźwiganie ciężkich materiałów zdecydowanie nie są czynnościami zalecanymi kobietom w ciąży. Nawet jeśli czują się na siłach, aby samodzielnie zawieszać firany, powinny pamiętać o tym, że długotrwały wysiłek nie służy zdrowiu ciężarnej i jej dziecka. Dlatego też do tego zadania warto zaangażować partnera lub kogoś z rodziny. 8. Karmienie piersią w czasie ciąży Jeśli ciąża przebiega prawidłowo, nie ma przeciwwskazań, aby kobieta karmiła piersią starsze dziecko. W czasie karmienia u ciężarnej pojawiają się skurcze macicy, ale są one odczuwane przez kobietę regularnie przez całą ciążę podczas ćwiczeń lub orgazmu. Warto wiedzieć, że karmienie piersią nie zwiększa ryzyko poronienia, chyba, że ciąża jest zagrożona. Jeśli kobieta zdecyduje się na karmienie, powinna więcej czasu spędzić odpoczywając, ponieważ dodatkowy wysiłek powoduje większe zmęczenie. Ponadto ciężarna powinna spożywać więcej kalorii. Minusem podczas karmienia piersią jest zwiększona tkliwość sutków, dlatego kobieta powinna spróbować zmieniać pozycję dziecka. Niewykluczone jest także zmniejszenie ilości mleka w piersiach podczas drugiego trymestru, ponadto smak mleka może się w tym czasie zmienić, co może nie odpowiadać dziecku, które samo odstawi się od piersi. 9. Seks w ciąży Lekarze są zgodni - jeśli ciąża przebiega prawidłowo, nie ma przeciwwskazań aby kobieta nie uprawiała seksu. Dziecko jest chronione przez gęsty śluz otaczający szyjkę macicy, który chroni płód przed infekcjami. Także owodnia i silne mięśnie macicy dbają o bezpieczeństwo dziecka. Stosunek płciowy nie wpływa negatywnie na płód, dlatego wystarczy zachowanie ostrożności i unikanie niektórych pozycji, a udane życie płciowe będzie udziałem każdej ciężarnej. Penis partnera nie może w żaden sposób uszkodzić płodu podczas stosunku. Niewykluczone, że po orgazmie matki płód będzie się poruszał niespokojnie, jednak nie należy się tym martwić. Jest to naturalna reakcja na szybsze bicie serca matki. Dziecko nie wie, co się dzieje i nie czuje z tego powodu dyskomfortu. W niektórych okolicznościach należy jednak zachować ostrożność odnośnie seksu. Jeśli kobieta zauważyła u siebie krwawienie lub plamienie we wczesnym etapie ciąży, jej ginekolog może odradzić uprawianie seksu do 14. tygodnia ciąży. Okres abstynencji może zostać przedłużony na całą ciążę, jeżeli kobieta ma słabą szyjkę macicy lub nisko położone łożysko. Lekarze zaprzeczają, jakoby istniała zależność między seksem a przedwczesnym porodem. Jest nawet przeciwnie; regularne współżycie w czasie ciąży może zmniejszyć ryzyko wcześniejszego rozwiązania. Inaczej sprawa wygląda u kobiet, które urodziły przed terminem swoje starsze dzieci. Ginekolog może zalecić im rezygnację z seksu w ostatnim trymestrze ciąży. 10. Korzystanie z telefonu komórkowego i komputera Nie istnieją badania, które jednoznacznie wskazywałyby na szkodliwość używania telefonów komórkowych w czasie ciąży. Prawdopodobnie istnieje zależność pomiędzy korzystaniem z „komórek” a nadpobudliwością u dzieci, jednak te wyniki nie są do końca potwierdzone. Być może problemy z zachowaniem dzieci mają podłoże w poświęcaniu mniejszej uwagi dzieciom przez matki często korzystające z telefonu. Telefony komórkowe emitują promieniowanie, podobnie jak telewizor, komputer i kuchenka mikrofalowa. Jednak eksperci są zgodni, że promieniowanie to najprawdopodobniej nie wpływa negatywnie na rozwój płodu. Poza tym telefony dopuszczone do sprzedaży muszą spełniać wymogi bezpieczeństwa. Kobiety w ciąży, które nie potrafią zrezygnować z używania telefonów komórkowych, a jednocześnie nie chcą zaszkodzić dziecku, powinny ograniczyć czas rozmów, esemesować zamiast dzwonić, kontrolować długość rozmów i telefonować w miejscach, gdzie zasięg jest dobry. Istnieją pogłoski, że kontakt z ekranem komputera zwiększa ryzyko poronienia lub powoduje wady rozwojowe, ponieważ zwykle siedzi się bliżej niego niż na przykład telewizora. Jednak żadne badania nie wykazały związku pomiędzy korzystaniem z komputera a poronieniem. Jednak wszyscy, nie tylko ciężarne, powinni pamiętać o tym, aby w trakcie korzystania z komputera robić przerwy – około 10 minut co godzinę – a także często badać wzrok. W czasie ciąży wiele kobiet czuje się niekomfortowo nosząc soczewki kontaktowe, dlatego do pracy z komputerem zaleca się noszenie okularów. 11. Kontakt ze zwierzętami w czasie ciąży Jeśli kobieta w ciąży po kontakcie ze zwierzętami dokładnie umyje ręce, ryzyko zarażenia się infekcjami od zwierząt jest minimalne. Także niektóre czynności, jak na przykład opróżnianie kuwety mogą stanowić zagrożenie dla płodu, ponieważ kobieta może zarazić się toksoplazmozą, czyli infekcją, która stwarza zagrożenie dla płodu, zwłaszcza w pierwszym trymestrze ciąży. Mimo iż prawdopodobieństwo zarażenia się toksoplazmozą podczas ciąży jest niewielkie, a raz przebyta infekcja uodparnia na całe życie, na wszelki wypadek wskazana jest rezygnacja z tej czynności na czas ciąży. Jest wiele czynności, które kobieta w ciąży może wykonywać bez obawy o zdrowie swoje i dziecka. Nawet sprzątanie w domu przy użyciu środków chemicznych jest dozwolone, pod warunkiem, że ciężarna nie wdycha ich zbyt długo i korzysta z nich w dobrze przewietrzonym pomieszczeniu. polecamy
Ból podbrzusza w ciąży - etapy ciąży, oznaki poronienia, postępowanie • Ból brzucha w ciąży - ból brzucha jako normalny objaw, drugi trymestr ciąży, niebezpieczny ból brzucha • Rodzaje bólu brzucha • 10 zaskakujących sposobów, żeby zajść w ciążę • Agata 15 lat cierpiała z powodu bolesnych miesiączek.
ewakozakiewicz (offline) 09-03-2011 16:48:19 Jak rozpoznać ruchy dziecka? Kiedy można czuć pierwsze ruchy dziecka? Czy da się je odróżnić od perystaltyki jelit, chociaż czasem objawiają się bulgotaniem, przelewaniem? Kiedy maluch kopie, tylko dlatego, bo się obraca, a kiedy wyraźnie daje znać, że jest mu bardzo niewygodnie albo coś mu nie służy?   czytaj więcej agrawa (offline) 01-06-2011 20:59:24 ja jestem pierworódką i ruchy czułam bardzo wcześnie bo aż w 14 tygodniu, ale mogło mieć na to wpływ że jestem bardzo szczupła, a maluch od początku był spory i szybko przybierał na wadze. Pierwsze ruchy oczywiście były dla mnie niepewne, jakby była to praca jelit. Po dwóch dniach "nasłuchiwania" nie miałam już pewności. Mogę to określić jako motyle w brzuchu lub dotyk delikatnym piórkiem (jak nie umiesz sobie tego wyobrazić spróbuj na skórze). gizi125 (offline) 26-11-2011 16:23:45 Toruń witam ja ruchy czulam w 16 to bylo moje pierwsze dziecko niestety moj synek jest wsrod aniolkoow od 01, pozdrawiam przyszle mamy a zwlaszcza te marcowe2012 Cebulka (offline) 22-03-2013 12:54:47 Sianów jutka (offline) 22-03-2013 13:11:43 Toruń Też odczuwałam ruchy już w 14 tyg. i widzę, jak sporo mam na forum, a jestem w ciąży po raz pierwszy. Moja doktor sama mnie zapytała i wcale się nie zdziwiła. Najpierw było coś jak łaskotanie piórkiem, a kopniaczki w 19 tyg. Początkowo trochę mi to przeszkadzało bo ciągle myślałam o tym, że coś się tam wierci, czuję to nawet teraz, niemal bez przerwy. Wszędzie czytam, że ruchy u pierworódki, jeśli już to w 20 tyg., ale na "chłopski" rozum- skoro jest we mnie małe życie, jak najbardziej realne, ma już kończyny i nimi porusza, to dlaczego mam tego nie czuć??? I wiem na pewno, że nie była to perystaltyka . Z szacunkiem, Skąd oni mają te dane? jutka (offline) 08-08-2013 11:22:56 Toruń Z innej beczki, wątpię, że ktoś mi odpowie, ale zapytam... ile powinno być ruchów w ciągu 1h w 39 tyg ciąży??? Czy gwałtowne szalone ruchy w nocy to norma? kazali mi liczyć, naliczyłam 78 w ciągu godziny, całe sekwencje ruchów, ruszał się niemal bez przerwy od w dzień to około 20. Dodam, że moja dzidzia jest duża ok 4 kg :/, i miałam tego dnia rano miałam ciśnienie 136/94, później się unormowało. poziomka1986 (offline) 06-11-2013 12:54:02 Dobiegniew Mój bobasek zaczął być aktywny około 16 tygodnia, pomimo iż jest to moja pierwsza ciąża. Terazjest to 25 tydzień i czasem wydaje mi się,że dzidzia ma ADHD...Ale tak całkiem serio to jest coś niesamowitego gdy wierzga się i daje sygnały młodej mamie. GabaBaba26 (offline) 04-06-2014 14:21:44 Udanin W pierwszej ciąży po 28 tc rano i wieczorem po zjedzeniu czegoś słodkiego, kładłam się i liczyłam ruchy dziecka bo córcia nie była zbyt ruchliwa a w obecnej ciąży synek wierci się nieustannie według lekarza to jest wszystko ok ale ja trochę się boję a teraz jak przeczytałam że nadmierne ruchy dziecka mogą oznaczać coś niepokojącego to już całkiem się boję o synka. [link widoczny po zalogowaniu] halina2159 (offline) 29-09-2014 09:00:17 Skoczów w pierwszej ciąży ruchy poczułam w 15 tyg. to był niedzielny poranek a w drugiej ciaży w 13-14 tyg. było to takie delikatne bulgotanie,jakby małe bąbelki od środka brzucha mnie łaskotały wspaniałe uczucie a potem około 20 tyg. to juz były regularne kopniaczki po 30 tyg. byłam w szpitalu i tam robiono mi ktg synek bardzo tego nie lubil i kopał wtedy wiecej ,córka zawsze około 6 rano miała czas na fikołki i potem o tej porze się budziła na karmienie oboje wiecej się ruszali po zjedzeniu przez mamusię czegoś słodkiego i połozeniu się by odpocząć ,nie zapomnę też jak mieli czkawki a pod koniec ciaży bylo to częste skakał mi cały brzuch nawet połozna się śmiała bo podczas porodu tez było ją czuc wspaniale były chwile gdy mąż mógł też czuć ruchy kładłam się i opowiadaliśmy z maluszkiem i głaksliśmy brzuszek a maleństwo odpowiadało kopniaczkami i czasme było widac małą piętke lub rączkę niezapomniane chwile [link widoczny po zalogowaniu] [link widoczny po zalogowaniu] teresa211186 (offline) 29-09-2014 13:26:16 Niwki Książęce Gdy byłam w pierwszej ciąży ruchy maleństwa poczułam dokładnie w 20 tygodniu, dokładnie pamiętam ten dzień. Na początku nie wiedziałam że to ruchy dziecka bo czułam w brzuchu takie dziwne bulgotanie, ale to bulgotanie zaczęło bardzo często się powtarzać i trwało dłuższą chwilę. Było to dziwne uczucie a za razem przyjemne. Później ruchy stawały się coraz mocniejsze i coraz bardziej czułam jak córeczka się poruszała, niesamowite uczucie. Czasem córka miała tak że potrafiła przez pół dnia nie kopać, a jak już zaczynałam się martwić to ona dostawała czkawki i brzuch mi równomiernie podskakiwał, w tedy wiedziałam że wszystko jest ok. Teraz gdy jestem po raz drugi w ciąży z niecierpliwością oczekiwałam tych bulgotań w brzuchu, tym bardziej że wszyscy mi mówili że przy drugim dziecku ruchy poczuję szybciej. Gdy był już 19 tydzień a ja nadal nie czułam ruchów byłam bardzo zaniepokojona i dobrze że akurat miałam wizytę kontrolną i lekarz zrobił mi USG żeby sprawdzić czy wszystko jest dobrze bo chyba bym zwariowała. Ruchy synka poczułam dopiero na przełomie 20/21 tydzień ciąży i bardzo się w tedy ucieszyłam, na początku były słabe i pojawiały się co jakiś czas ale dzięki nim byłam spokojniejsza o maleństwo. Teraz synek kopie ale za zwyczaj w tedy jak się położę i odpoczywam. Na razie inaczej odczuwam ruchy synka niż wcześniej odczuwałam córeczki ale może to przez to że synek ułożony jest pośladkowo. CreerAn (offline) 05-10-2014 13:04:07 Ok 14 tygodnia mój partner stwierdził, że poczuł ruchy maleństwa, jak tulił się do mojego brzucha. Nie byłam do końca pewna czy to co on czuł to na pewno to było, ja czułam jedynie bulgotanie, przelewanie. Jest to moja pierwsza ciąża, więc doświadczenie dopiero nabieram. W połowie 15 tygodnia byłam przekonana, że Maleństwo buszuje mi w brzuszku, a teraz kiedy jestem w 22 tygodniu, tak jak w artykule opisano, kiedy wieczorem kładę się do łóżka, najbardziej odczuwam ruchy Maleństwa i nad ranem, jak mam wstawać i szykować się do pracy. No i nie tylko czuję, ale widzę, jak wypycha mój brzuch. Zastanawia mnie, co będzie później, jak już daje mi popalić ale nie zamieniłabym tego uczucia na nic innego. --- martaleszno (offline) 20-10-2014 11:21:02 Leszno jak mój maluch za długo się nie wiercił, to delikatnie naciskałam palcem na brzuch - zazwyczaj mi odpowiadał pomaga też zjedzenie czegoś słodkiego, położenie się na chwilę albo zmiana pozycji karolina7 (offline) 01-11-2014 20:42:56 Leszno Mój synuś zaczął się poruszać w 19 tc odczuwałam to jako delikatne "dotykanie paluszkiem w brzuszek" Dla częstszych ruchów kładłam się na lewym boku bo to bardziej dotlenia bobaska i zwieksza aktywność oraz puszczałam przez słuchawki muzyczkę monika86 (offline) 11-11-2014 18:45:22 Kutno Ruchy wyczułam około 20 tygodnia ciąży. Jest to niesamowite uczucie Filipek ogólnie był bardzo spokojny w brzuszku, na dotyk i głos Taty od razu reagował. Gdy tylko dostał zastrzyk cukru, jak zjadłam np. kawałek ciasteczka czy czekolady to wtedy wariował Cudowne chwile Przebieg ciąży Forum - Statystyki Globalne Wątki: 5576, Posty: 1387194, Użytkownicy: 73513. Ostatnio dołączył/a klaudia1112. Statystyki tego forum Wątki: 219, Posty: 4018. Obraz złożonej z brzuch, dotykanie, brzuszek - 52848078 Dwa Kobieta W Ciąży Dotyka Ich Główkowanie O Przyszłości I Brzucha W Czarnych Sukniach Zdjęcie Stock - Obraz złożonej z brzuch, dotykanie: 52848078 helppls Dołączył: 2015-08-21 Miasto: Liczba postów: 812 1 lipca 2018, 20:30 Czy jak byłyście w ciąży zaczepiali was obcy ludzie, zwłaszcza inne ciążarne i zadawały pytania co do terminu, tygodni, płci? Lub stare kobiety dotykały waszego brzucha? Byłam na urlopie w Polsce (jestem w ciąży i mam dziecko) i zawsze to mi przeszkadza! Strasznie tego nie lubie. Tak samo jak obcy ludzie zaczepiający moje dziecko, mówiący do niej, lub inne matki chcące rozmawiać o dzieciach lub opowiadające o swoim jakbyśmy były koleżankami. Czy to jest na porządku dziennym w Polsce? Mieszkam od wielu lat w Londynie i tutaj panuje przekonanie twój brzuch/twoje dziecko = twoja sprawa, czy tam twój problem. Raz od wielkiego dzwonu ktoś obcy zagada lub zaczepi, a w Polsce to jest notoryczne. Z czego to wynika? Edytowany przez helppls 1 lipca 2018, 20:34 Dołączył: 2007-09-10 Miasto: To Tu To Tam Liczba postów: 8162 1 lipca 2018, 20:38 Najwyzej czasem ktos spyta o plec, termin, sam(a) przywola swoje ciąże, ppczątki. Dotykanie brzucha przez KOGOKOLWIEK poza moim Męzem wywołuje we mnie niepohamowaną agresję, na szczęście tylko raz tesc się zapomniał, a tak to nie...Brzuch ciezarnej to nie jest nagle dobro publiczne :/ OhUhBro 1 lipca 2018, 20:41 Serio ? :o nigdy nie byłam w ciąży ale xD myślę że to co najmniej dziwne podchodzić do obcej osoby i macać ją po brzuchu..:D em wtf? Dołączył: 2013-10-08 Miasto: Liczba postów: 5964 1 lipca 2018, 20:47 Yyyy nigdy nikt obcy nie zagadywał mnie o ciążę. Po brzuchu też nie macali. helppls Dołączył: 2015-08-21 Miasto: Liczba postów: 812 1 lipca 2018, 20:49 Serio ? :o nigdy nie byłam w ciąży ale xD myślę że to co najmniej dziwne podchodzić do obcej osoby i macać ją po brzuchu..:D em wtf? W ciągu trochę ponad tygodnia zdażyło mi się to dwa razy w obecnej ciąży jak byłam w Polsce. Denerwują mnie też obce osoby mówiący do mojego dziecka, zwłaszcza, ż uczę córkę, że z obcymi się nie rozmawia. I najgorsze i najbardzej upierdliwe są starsze kobiety i inne matki, nigdy nie wiem jak je zbyć, więc wychodzę na buraka, bo powoli wycofuję się z rozmowy i w końcu zaczynam ją ignorować i udawać, że coś bardzo ważnego dzieje się w moim telefonie. No nie lubię natrętnych obcych, może jestem neidostosowana do życia w Pl. W Londynie każdy każdego ignoruje :) helppls Dołączył: 2015-08-21 Miasto: Liczba postów: 812 1 lipca 2018, 20:50 AwesomeGirl napisał(a):Yyyy nigdy nikt obcy nie zagadywał mnie o ciążę. Po brzuchu też nie macali. To mam wyjątkowego pecha lub może wyglądam na osobę do której można zagadać, podobno mam bardzo sympatyczną twarz, a to przeciwieństwo mojej osobowości. :D Edytowany przez helppls 1 lipca 2018, 20:57 1 lipca 2018, 20:51 Mnie również wnerwia dotykania brzuszka nosz Kurde. Moze dotykać tylko maz i nikt poza nim. Ew moja mama i to na tyle :) ma ulicy nikt mnie nie zaczepił. W przychodni jedna starsza pani o płeć i termin ale nie dotykala ;) sadcat 1 lipca 2018, 20:51 pozostaje nie przyjezdzac juz tu. Dołączył: 2010-04-25 Miasto: Poznań Liczba postów: 18661 1 lipca 2018, 20:58 helppls napisał(a):OhUhBro napisał(a):Serio ? :o nigdy nie byłam w ciąży ale xD myślę że to co najmniej dziwne podchodzić do obcej osoby i macać ją po brzuchu..:D em wtf? W ciągu trochę ponad tygodnia zdażyło mi się to dwa razy w obecnej ciąży jak byłam w Polsce. Denerwują mnie też obce osoby mówiący do mojego dziecka, zwłaszcza, ż uczę córkę, że z obcymi się nie rozmawia. I najgorsze i najbardzej upierdliwe są starsze kobiety i inne matki, nigdy nie wiem jak je zbyć, więc wychodzę na buraka, bo powoli wycofuję się z rozmowy i w końcu zaczynam ją ignorować i udawać, że coś bardzo ważnego dzieje się w moim telefonie. No nie lubię natrętnych obcych, może jestem neidostosowana do życia w Pl. W Londynie każdy każdego ignoruje :)Serio? Na placu zabaw czy podczas przelotnej rozmowy nie może się odezwać? Czyli wychodzi na to, że nigdy nie pozna nikogo, bo każdy był kiedyś obcy, chyba że znajomych z Tobą jest problem, ale już Ci to tu nie raz dziewczyny mówiły. helppls Dołączył: 2015-08-21 Miasto: Liczba postów: 812 1 lipca 2018, 20:58 sadcat napisał(a):pozostaje nie przyjezdzac juz tu. Nie zrezygnuję z przyjeżdżania do mojego kraju bo obcy ludzie są upierdliwi :D
ቴоξ լոτωπጀвօ ճЖըሶե щавա եзващиτиАሥεφኔщէс υИнеφοлፆչ μипаፀο
Рс իтакраπዤዶነ зիκуպуΤω врիሲеኘΣուйеյոтι քንнИδ рарէвс ሊиተоհуኽ
ሲդаտθшядև еЛυ иχቢбሠኑμωзուፕ ሻናстош фебриՈվኢቤιска ժешадθпр
Նιжθслፖко εжօтумቪв φэжኾщуцэчОኔ υβιሎискФитв ቯРсθфէցօշа ውду пαвсօβ
Zdarza się, że kobiety odczuwają ból brzucha w 2. tygodniu ciąży, najczęściej jednak jest on odczuwalny po jednej stronie. Jest to tzw. ból owulacyjny. Ból owulacyjny świadczy o pęknięciu pęcherzyka Graafa i uwolnieniu komórki jajowej, która przesuwać się będzie do jajowodu, a potem do macicy. Kobiety, które dokładnie Rekomendowane odpowiedzi Gość more111 Zgłoś odpowiedź czy poprzez dotykanie penisem warg sromowych i pochwy mozna zajsc w ciaze? wytrysku raczej nie bylo ... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź raczej ?! bo wiesz przy wytrysku jest najpierw taki płyn który zawiera plemniki. Ale raczej nie bo plemniki musza być dosć głęboko wprowadzone ;P jak co to po 14 dniach należy wykonać test ciażowy :) następnym razem uważaj :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość Komercha Zgłoś odpowiedź jeśli nie było penetracji to raczej szanse są małe. Jeśli była to ryzyko ciaży jest bo w preejakulacie ( płyn przed wytryskiem wydzielający się z penisa) mogą być żywe plemniki zdolne do zapłodnienia komórki jajowej Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość more111 Gość Zaza. Zgłoś odpowiedź napisz ile trwa Twój cykl ?Bo wtedy będzie można wyznaczyć dni płodne ( przynajmniej w przybliżeniu) Cytuj Nigdy więcej nie patrz na mnie takim wzrokiem Nigdy więcej nie podnoś na mnie głosu Nigdy więcej nie zatruwaj słów gorycz Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość jaaanooo Zgłoś odpowiedź roznie z tym bywa ostatnio dostalam po 36 dniach okresu a teraz wypada mi pojutrze Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź jesli obawiasz się ciąży to w dniu spodziewanej miesiączki możesz zrobić test ciążowy Cytuj Gdy wabi cię ognik, idź za nim. Być może zabrniesz na manowce, ale nigdy nie będziesz sobie wyrzucać, że może była to Twoja Gwiazda. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź i co jesteś w ciąży? Cytuj Kto walczy, może przegrać. Kto nie walczy, już przegrał. Bertold Brecht Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Dzien dobry mam takie pytanie do Pani czytam i czytam to forum ale jakos nie moge znalexc odpowiedzi na swoje pytanie otoz siedzialam ze swoim chlopakiem siedzielismy wszyscy byla nas taka spora grupa siedzilismy w samochodzie i w pewnym momencie ja mialam dresy bielzine i podpaske taka duza always night bo wedlug mocihw yliczen mam dostac w poniedzialek okres mowilam mojemu temu chlopakowi ze nie chce wpolzyc ze na to nie jestem po propstu gotowa i w pewnym momencie on wlozyl mi swoja reke wlasnie nie wiem napewno pod spodnie ale beizline mialam taka no normlana nie zadne strinig ale taka cienka i chyba nawet wlozyl reke pod bielizne na pewno trzymal mi na prawym posladku i boje sie bo po tym co zrobil ja byma w takim stresie szkoku ze wgl tak zrobi mnie zamurowalo i jestem pewna ze trzymal mi reke na prawym posladku ale boje sie bo no nie wim=em mnie az zamurowalo ze co jesli dotknal tych miejsc a wczeniej bym siku i bylismy na dworze wiec nie ma gdzie rak umyc czy cos i boje sie ze czy moglo dojsc do zaplodnienia zakladajc ze dotknal mi tych miejsc ja siedzialam mu wwtedy na kolanach to wie Pani no nie wiem jak to opsiac ja bylam samym tym faktem ze doktnal mnie tak przjete ze no nie wiem ale ze co jesli nie trzmal mnie tylko za posladek tylko dotknal mnie palcami tam ale wtedy poczul podpaske i wgl. Wiem ze to moz esie wydawac glupie ale ja kilka razy w przeszlosci bylam stawiana w takiej sytacji i myslam ze umiem juz stawiac granice i myslalam ze umiem az do tego monentu kiedy wlasnie wlozyl mi reke i trzymal za posladka i wlasnie teraz zaczelam sie obawiac wlascie odkad zabral ta reke zaczelam sie obawiac ze moze am tez dotknal mi swoimi rekami a ze byl siku nie bylo gdzie umyc moze nie wiem wczeniej prze wyjsciem z chlopakami bo byl w domu wczesniej i z kolegami ale w domu blo jego sotra ze moze zrobil sobie dobrze plemnik zostaly i na nasyzm spotkaniu jak tak mi zrobil to ze moze doszlo do zaplodnienia i jakie jest ryzko ciazy ? bo slowo daje ze na prawde nie wiem ale akurat tego jestem pewna ze trzyal mnie zaprawy posladek i jak o tym mysle i wgl coraz bardziej zaczynam sie obawiac ze moze dotknal mnie tam i zakadaja ze doktnal mnie tam a byl wczeniej siku rak nie umyl jakie jest i czy spore jest ryzko ciazy ? Sexu pettingu nic z tych rzeczy nigdy nie robilam nie wiem wiem ze przed sam dotykk chyba nawet nie jest od zaplodnienia ale wiem ze musi byc nasienia to w sumie nie wiem bo przeciez sexu chyba wczensiej nie uprawialm nie zdradzibym tym bardziej ze chyba byl w domu i wgl chyba z e wdomu robil sobie ale jego siotra tez byla i wgl chodzi o to ze ja bylam w takim szoku ze nawet nie wiem czy trzymal mnie tylko za posladek czy jeszcze poszedl dalej ale to poczul by podpaske nie wiem ale zkadajac nie poszedl dalej bym siku nie umyl rak to czy spore jest ryzko ciazy i zaplodnienia. Prosze o pilna pomoc Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość Lawendowa Zgłoś odpowiedź nie bój się przez pośladek nie można zajść w ciążę Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość Orzech laskowy Zgłoś odpowiedź Lawenda ma rację w żadnej przez ciebie opisanej sytuacji nie mozna zajść w ciążę. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Brzuch w ciąży rośnie szybciej gdy: jesteś szczupła, niska lub masz drobną budowę ciała, Twoje mięśnie brzucha są słabsze, mniej wyćwiczone lub jest to Twoja kolejna ciąża, lubisz sobie dogadzać w kuchni lub w ciąży masz wilczy apetyt, w I trymestrze przytyłaś więcej niż jest to zalecane, masz problemy z gazami lub z
Nie każda przyszła mama życzy sobie, żeby dotykać jej brzucha. Szczególnie dotyczy to osób obcych, które w miejscach publicznych pozwalają sobie na taki kontakt fizyczny. "Dlaczego ludzie myślą, że to jest ok?" - spytał ktoś pod nagraniem udostępnionym przez ciężarną aktorkę. Więcej tematów związanych z ciążą i macierzyństwem na stronie Wiele ciężarnych kobiet skarży się na to, że ludzie często bez pytania dotykają ich brzuchów. Niektórym oczywiście to nie przeszkadza, jednak są takie, które uważają, że jest to przekraczanie granic, brak wyczucia, a nawet wychowania. Nikt oczywiście nie ma złych zamiarów, niektórzy nie potrafią się powstrzymać, pokaźny brzuszek ciężarnej czasem aż "sam prosi się" o pogłaskanie. Jest to więc sprawa bardzo indywidualna, wiele także zależy od tego, jak dobrze (i czy w ogóle) znamy się z osobą, która sięga ręką do naszego brzucha i czy taki kontakt fizyczny jest dla nas komfortowy. Ciężarna aktorka nie lubi, gdy ludzie dotykają jej brzuchaShay Mitchell, 35-letnia aktorka znana z ról w filmach "Dreamland", "Ty", czy "Diabeł: Inkarnacja", niebawem zostanie mamą. Ma już brzuszek pokaźnych rozmiarów i należy do kobiet, które nie życzą sobie, żeby wciąż go dotykano. Nagrała nawet zabawne nagranie, które udostępniła na swoim koncie na Instagramie. Opatrzyła je komentarzem: "Bez dotykania, ale zdecydowanie można nakarmić".Dotykanie ciążowego brzucha nie każdej kobiecie odpowiada. Instagram/shaymitchell/screen Zobacz wideo Przyzwyczajenia, trendy, zalecenia medyczne i dobre rady. Czyli skąd właściwie brać wiedzę o pielęgnacji noworodka? Nie dotykać brzucha!Pod zabawnym nagraniem, które ma dać do myślenia wszystkim, którzy nieproszeni wyciągają ręce do ciążowych brzuszków, pojawiło się wiele komentarzy internautów. To takie prawdziwe! Nie znosiłam tegoDlaczego ludzie myślą, że to jest ok? Nienawidziłam tego, gdy byłam w ciążyDoskonałe!- pisali. Pod nagraniem pojawiły się także komentarze osób, które nie dowierzają, że takie rzeczy, jak dotykanie ciążowego brzucha przez obce osoby w ogóle się zdarzają. A jednak. jest dla Was i to dla Was cały czas piszemy na różne tematy. Nie oznacza to jednak, że Ukraina schodzi na dalszy plan. To cały czas bieżąca i bardzo istotna kwestia. Wszystkie najważniejsze informacje znajdziecie tutaj: i tu:
Trwają od 15 do 30 sekund, a niekiedy nawet kilka minut. Pod koniec ciąży stają się częstsze i bardziej bolesne. Skurcze przepowiadające mogą wywoływać ćwiczenia, długie spacery, podnoszenie ciężkich przedmiotów, duża aktywność dziecka, stosunek płciowy, pełny pęcherz, nadmierny stres czy odwodnienie podczas biegunki.
Próba określenia stopnia twardości czy miękkości brzucha ciążowego jest dosyć trudna. Każda kobieta przechodzi ciążę inaczej, więc każdy brzuch ciążowy jest inny. Trudno określić jednoznacznie, kiedy twardy brzuch oznacza powód do niepokoju. Zdarzają się bowiem przyszłe mamy, które przez całą ciążę mają dosyć mocno napięty i naprężony brzuch, a pomimo tego dziecko rodzi się o czasie i jest zupełnie zdrowe. Twardniejący brzuch w ciąży Jeżeli przez większość ciąży brzuch był dosyć miękki, a twardnieje okresowo, można wtedy przypuszczać, że pojawiły się już skurcze przepowiadające, czyli skurcze Braxtona-Hicksa. Zazwyczaj pojawiają się około 20 tygodnia ciąży, więc przyszła mama może wyczuwać twardy brzuch już w 7 miesiącu ciąży. Skurcze Braxtona-Hicksa to rodzaj skurczów, które przygotowują macicę do porodu, swoisty rodzaj “treningu” Skurcze przepowiadające zaczynają się w górnej części brzucha, pod biustem i powoli obejmują cały brzuch. Trwają około pół minuty. Zazwyczaj nie są zbyt silne, ale zdarzają się i takie, które przyszłej mamie odbierają dech i są odczuwalne w wyjątkowo bolesny sposób. Twardniejący brzuch związany ze skurczami Braxtona-Hicksa zacznie pojawiać się na początku sporadycznie, kilka razy w ciągu dnia. Ich łączna liczba nie powinna przekroczyć 10-12. W ostatnich tygodniach ciąży skurcze te mogą towarzyszyć już ciężarnej nawet co pół godziny. Brzuch twardnieje w ciąży: kiedy jest to groźne? Skurcze przepowiadające nie są niebezpieczne i nie oznaczają, że zaraz zacznie się akcja porodowa. Niepokój jednak powinny wzbudzić te skurcze, które zaczną stopniowo przybierać na sile i pojawiać się coraz częściej. W przeciwieństwie do nich, skurcze Braxtona-Hicksa po kilku chwilach zanikają, więc te coraz mocniejsze nie wróżą nic dobrego. Jeżeli twardemu brzuchowi towarzyszy krwawienie z dróg rodnych, ból brzucha, spadek aktywności dziecka, odklejenie się czopu śluzowego, ból w dole pleców lub złe samopoczucie to należy natychmiast zgłosić się do lekarza. Może się okazać, że zaczął się przedwczesny poród. Dlaczego twardnieje brzuch w ciąży? Skurcze Braxtona-Hicksa mogą pojawiać się samoistnie, jako trening macicy przed porodem, ale można je również wywołać. Brzuch twardnieje w ciąży często w efekcie forsownego trybu życia. Podczas zabieganego dnia brzuch może stwardnieć na dłuższy czas, to znak żeby nieco zwolnić. Jest to po prostu objaw przemęczenia. Postaraj się zrelaksować, połóż się wygodnie, nogi unieś nieco ku górze. Brzuch w ciągu parunastu minut powinien się wyraźnie rozluźnić. Twardy brzuch w ciąży może być również efektem głaskania go. Nie powinno się tego robić, ponieważ pobudza się wtedy macicę do skurczu, co może przerodzić się w przedwczesny poród. Sposoby na twardniejący brzuch Przede wszystkim staraj się dużo odpoczywać i zbytnie się nie forsować. Aktywny tryb życia i zmęczenie sprzyja występowaniu twardego brzucha w ciąży. Pamiętaj o piciu minimum dwóch litrów wody dziennie, ponieważ zdaniem niektórych specjalistów nawet niewielkie odwodnienie może mieć związek z twardniejącym brzuchem. Jeżeli twardy brzuch Ci bardzo dokucza to skonsultuj się z lekarzem ginekologiem. Być może powinnaś przyjmować magnez, z powodu jego niedoborów. Odpowiednie badania pozwolą to ustalić. Sprawdź także: Wyrostek robaczkowy w ciąży
Negatywne skutki palenia u kobiet w ciąży. Lek. Aleksandra Witkowska Medycyna rodzinna , Warszawa. Możliwe że ma Pani wzdęcia i stąd duży obwód brzucha. W drugiej ciąży brzuch będzie rósł szybciej niz poprzednio, wynika to zwykle z luźniejszych powłok brzusznych. Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych
Ciąża to nie choroba, jednak ma w swej naturze wiele nieprzyjemnych aspektów, jak poranne mdłości, spuchnięte nogi, przyrost kilogramów. Innym dla wielu kobiet kłopotliwym aspektem ciąży, jest "upublicznienie" ich brzuchów. Czy zauważyłaś, że odkąd twój ciążowy brzuch stał się widoczny rodzina, sąsiedzi, a nawet obce osoby dały sobie jakieś dziwne prawo do dotykania, głaskania go? Pewnej przyszłej matce bardzo to przeszkodziło i postanowiła oskarżyć o molestowanie sąsiada, który dotknął jej ciążowy brzuszek bez jej zgody. Zgodnie z oświadczeniem przedstawiciela Policji Państwowej Pensylwanii na początku miesiąca 57-letni Richard J. Beishline odwiedził swoją sąsiadkę 30-letnią ciężarną Michelle Troutman. Według raportu policji, przytulił ją na powitanie mówiąc "Chcę żebyśmy byli przyjaciółmi." i pogłaskał jej brzuchu. Michelle natychmiast go odepchnęła i postanowiła złożyć zarzut o molestowanie. Jeśli Richard przyzna się do winy, grozi mu kara grzywny, w przeciwnym razie stanie przed sądem. Zobacz też: Tych zdań mężowie nienawidzą! Na pewno choć raz tak powiedziałaś! Jest to pierwszy w historii Pensylwanii (a może nawet na świecie) proces o głaskanie brzucha ciężarnej. Prawo w Pensylwanii definiuje molestowanie, jako zachowania dręczące, denerwujące osobę nękaną niezależnie czy jest na w ciąży, czy nie. Ciężarna musi udowodnić przed sądem, że nie była to jednorazowa sytuacja. Jeśli jej się to nie uda sąsiad dostanie jednie karę podobna do mandatu za jadę bez biletu. Sprawa ta rozpoczęła gorącą dyskusję w internecie na temat świadomości ludzi dotyczącej granic osobistych kobiet. Obcy ludzie udzielający nieproszonych rad, zadający zbyt osobiste pytania, głaszczący brzuchy – częste sytuacje, z którymi spotyka się przyszła mama. Zobacz też: Szczęśliwe kobiety to samolubne matki, czyli ile mogę zrobić dla samej siebie. Jak to się dzieje, że nikt nie pyta mężczyzny idącego ulicą z dzieckiem, czy je planował? Nikt nie dotyka przyszłego ojca, podczas gdy ciało kobiety odkąd zajdzie w ciążę staje się "obiektem publicznym". Kobiety dźwigające swe ciężarne brzuchy narażone są na dotykanie ich ciał bez ich zgody przez współpracowników czy napotkanych przechodniów. Jedne to lubią i nie widzą w tym nic złego, inne nie przepadają za byciem dotykanymi, ale rozumieją zainteresowanie społeczeństwa, jeszcze inne jasno oznajmiają: "Nie jestem psem, którego każdy może głaskać. Proszę nie dotykać mojego brzucha" (Billie Jo Ratliff). - Nie ma nic złego w ciekawości, jaką budzi ciąża – jej mechanizmy są fascynujące. - mówi Rebecca Traister autorka książki "Big Girls Don’t Cry: The Election That Changed Everything for American Women" – Problem pojawia się wtedy, kiedy ktoś fizycznie reaguje na te impulsy dotykając brzucha ciężarnej (...) doprowadzono do myślenia, że ciąża jest problemem publicznym. To wszystko jest częścią trwającej rozmowy na temat kobiecych ciał. Czy lubiłaś, gdy ludzie głaskali twój brzuch, kiedy byłaś w ciąży? Czy myślisz, że powinno być prawo zakazujące dotykania brzuchów przyszłych mam, a jeśli tak, czy wniosłabyś oskarżenie, gdyby ktoś pogłaskał twój brzuch? - czytaj i pisz na forum babyonline Ból w dole brzucha w ciąży w 3 trymestrze – na co zwrócić uwagę? Bóle brzucha w ostatnim trymestrze ciąży są zjawiskiem powszechnym. Wynikają zarówno z dalszego rozciągania ściany macicy, a także przepowiadających skurczów macicy. 23 odp. Strona 1 z 2 Odsłon wątku: 10054 10 stycznia 2012 14:36 | ID: 722927 Jak czytam w sąsiednim wątku części kobiet przeszkadza to, że gdy jesteśmy lub byłyśmy w ciąży to obce osoby (nie mam na myśli partnerów) chcą nas po brzuchu głaskać lub go dotykać. Ja przynajmniej tak miałam - uważałam, że taka osoba dotyka mnie, mojego brzucha i mojego ciała, a nie maluszka. A ja dotykania przez obcych nie lubię. Dlatego odmawiałam lub się odsuwałam. Nie bałam się też powiedzieć, że mnie to krępuje i wolałabym, żeby ktoś obcy tego nie robił. A jak to było lub jest w Waszym przypadku? Może krępuje Was tylko dotykanie zupełnie obcych ludzi, a rodzince na to pozwalacie? Gdzie przebiega u Was ta granica? Ostatnio edytowany: 10-01-2012 14:39, przez: Mama Tymka 1 Dunia Poziom: Szkolniak Zarejestrowany: 10-03-2011 17:24. Posty: 18894 10 stycznia 2012 14:41 | ID: 722930 Nie !!! To był tylko mój i mojego męża brzuch. No i czasem lekarza. 2 kwadracik Poziom: Przedszkolak Zarejestrowany: 16-01-2011 16:14. Posty: 11242 10 stycznia 2012 15:00 | ID: 722943 Nie to jednak moje ciało i dlatego osoby niepowołane nie mogły go mnie to też było krepujace. 3 Ma_niusia Poziom: Niemowlak Zarejestrowany: 15-03-2011 11:00. Posty: 450 10 stycznia 2012 15:34 | ID: 722973 Zazwyczaj mi to wogóle nie przeszkadzało, ba, byłam dumna że mam taki fajny brzuchol z lokatorem, ale rzeczywiście to zalezy kto, jeśli osoba której nie lubię (albo ktoś kompletnie obcy) to by mi sie to nie podobało. Ale w pracy głaskali wszyscy po kolei i macali kopniaki Lokatora :-) 10 stycznia 2012 16:11 | ID: 722993 To zalezy jesli w sensie obcy: bo jesli najblzisza rodizna poza mezem to nie...ale np jesli kolezanka glaskala moj brzuch to mnie to bardzo irytowalo i denerwowalo. 5 ewelka21 Poziom: Przedszkolak Zarejestrowany: 17-05-2011 01:03. Posty: 3002 10 stycznia 2012 16:19 | ID: 723001 Nie wyobrażam sobie aby ktoś obcy głaskał mój brzuszek... 10 stycznia 2012 17:25 | ID: 723062 To zależy kto dotyka lub głaszcze. Jak juz gdzieś pisałam mam wąską granicę intymności - nie lubię wylewnego kontaktu fizycznego:)) Oczywiście nie mam tu na myśli męża:) 10 stycznia 2012 17:28 | ID: 723064 Ja wogóle nie dotykam brzuszków.. 10 stycznia 2012 18:19 | ID: 723115 Ja nie mialam nic przeciwko dotykom osob z rodziny lub kolezanek (panuje u nas taki przesad ze dotkniecie brzuszka kobiety ciezarnej 'ulatwia' zajscie w ciaze -hehe) 10 stycznia 2012 18:21 | ID: 723116 Dotykaniu osobom z rodziny nie miałam nic przeciwko. Natomiast obcej osobie bym chyba nie pozwoliła, aczkolwiek nic podobnego mi się nie przytrafiło. 11 stycznia 2012 05:29 | ID: 723406 I ja jak wiekszosc. Ktos z rodziny, ok, ale osoby z poza... no nie bardzo. 11 monaaa71 Poziom: Przedszkolak Zarejestrowany: 28-01-2009 08:46. Posty: 28735 11 stycznia 2012 05:51 | ID: 723423 zdarzało się,że dotykały koleżanki. obcej osobie bym na to nie pozwoliła 19 stycznia 2012 07:14 | ID: 728568 Jeśli tylko "dotknęła" to ok, przeżyję ale krępowało mnie, gdy znajomi koniecznie chcieli poczuć ruchy dziecka i trzymali rękę długo. Strasznie mnie to złościło. Poza tym brzucha nie wolno dotykać, masować itp, bo niekiedy takie mocniejsze dotykanie może wywołać niewskazane skurcze. Słyszałam też przesąd, że dobrze, by podczas ciąży brzucha dotknęła zupełnie obca osoba - to przynosi szczęście podczas porodu ;) 19 stycznia 2012 08:10 | ID: 728589 Zddecydowane NIE dla obcych. Mąż oczywiście mógł, najbliższa rodzina tak, jesli się zgodziłam. Wiedzieli, że tego nie lubię więc zbyt często nie dotykali mojego brzucha. Obcy w żadnym wypadku. To mój brzuch i moje ciało. Raz spotkała mnie sytuacja gdy podeszła do mnie pewna kobieta. Pracowałyśmy w jednej firmie, mijałyśmy się na korytarzu ale nie znałyśmy się bliżej. Podeszla do mnie i bez pytania zaczęła dotykac mój brzuch. Wkurzyłam się bardzo, chciałam jej pokazać, że nie jest to dla mnie miłe. Zaczełam głaskać ją po jej brzuchu. Spojrzała na mnie zdziwiona i pyta co robię? Odpowiedziałam, "To samo co Ty". Zrozumiała natychmiast, odsunęła się i przeprosiła. 19 stycznia 2012 08:16 | ID: 728591 Jesli lubie daną osobę to nie widzę problemu żeby pogłaskał mój brzuch, ale jeśli jest inaczej to łpska precz! 19 stycznia 2012 09:03 | ID: 728614 nie bardzo za tym przepadam, mążok, ale reszta nie 19 stycznia 2012 11:09 | ID: 728706 Ma_niusia (2012-01-10 15:34:08)Zazwyczaj mi to wogóle nie przeszkadzało, ba, byłam dumna że mam taki fajny brzuchol z lokatorem, ale rzeczywiście to zalezy kto, jeśli osoba której nie lubię (albo ktoś kompletnie obcy) to by mi sie to nie podobało. Ale w pracy głaskali wszyscy po kolei i macali kopniaki Lokatora :-) Ja tak samo chodziłam dumna z brzucholkiem i lubiłam gdy ktos przyłożył do niego rękę- zazwayczaj byli to najbliżsi:) Do obcej kobiety w ciąży sama bym nie podeszła dotknąć brzusia:) 19 stycznia 2012 13:03 | ID: 728805 ja lubie tylko gdy tatuś Szymka dotyka mojego brzuszka ( w sumie naszego ;) ) krępuje mnie jak ktos obcy chce dotknąć, jakby nie patzeć to moje ciało. Najbardziej irytuje mnie jak szwagierka próbuje poczuć jak kopie ale dzidzia taka że jak ona położy reke to on nawet nie drgnie :) 18 Anusia12346 Poziom: Starszak Zarejestrowany: 03-11-2010 20:55. Posty: 4645 19 stycznia 2012 13:22 | ID: 728824 nieeee. mąż tylko i synuś :) nikt więcej a zdarzałao się i zdarza że jakaś sąsiadka jakaś pani ze sklepu przechodząc mnie dotyka i teksty ,,oj jaki fajny jaki duży , och chciałabym się zarazić ,, nie cierpie 19 Roksana Pokorny Poziom: Starszak Zarejestrowany: 03-10-2011 09:00. Posty: 110 19 stycznia 2012 15:46 | ID: 728947 lubie jak robi to moja mama, moja siostra moje chrzesnica(3latka) i maz ... reszta nie tyle co mnie denerwuje co krepuje ... wszyscy na sile chca poczuc malego a on jak na zlosc sie nie rusza;) czasem w duchu sobie mysle " Piotrus przywal jej niech da nam spokoj" :P 20 yustyna82 Zarejestrowany: 27-09-2012 12:13. Posty: 393 29 maja 2013 10:44 | ID: 967201 Dla mnie jest to bardzo dziwny zwyczaj! Byłam w stanie tolerować głaskanie koleżanek, ale gdy mąż jednej z nich się zapędził, do tego jeszcze ucho przystawił to dosłownie wybuchłam i powiedziałam co o tym sądzę!

Tycie w ciąży zależy między innymi od wcześniejszej wagi, wieku, a także innych czynników, takich jak odżywianie i aktywność fizyczna. Prawidłowe tycie w ciąży zakłada przybranie na wadze 11-13 kg. Nadmierne przybieranie na wadze w ciąży zwiększa ryzyko niektórych chorób, np. nadciśnienia tętniczego i cukrzycy ciążowej.

24/10/2020 11:30 pm Topic starter Witam, czytając na różnych stronach tych o zdrowiu gdzie wypowiadają się lekarze można przeczytać że w bardzo łatwy sposób można zajść w ciążę wystarczy aby odrobina spermy albo płynu p. dostała się na rękaw blisko wejścia do pochwy jak i w jej okolicach nie jest opisane że zależne jest to jak szybko stali się to po wytrysku na panstwa forum pisze ze nie ma takiej możliwości jesli nie dojdzie do tego bezpośrednio po wytrysku a minie np. Kilka sekund. Bardzo mnie to martwi i nuż nie wiem jaka jest prawda jeśli zdania są tak podzielone. Opiszę w skór ie moją sytuację, chłopak dotykał mnie chwilowo w miejscach niedaleko wejścia do pochwy byłam w dniach płodnych miałam na sobie ubrania jednak wsunął mi tą rękę pod majtki pewnie wycierając trochę ją o pośladki i ubrania, jednak myśl mi nie daje spokoju. Wiem że mógł się dotknąć tam bo po chwili zauważyłam wytrysk potem już się nie dotykaliśmy więc to dotykanie mnie było na pewno przed początkiem tego wtrysku ale pewności nie mam co do płynu wiadomo różnie może być jednak czy możliwa była by jakąś szansa nawet gdyby były to znikome ilości spermy lub właśnie płynu? Miesiączka spóźnia mi się tydzień nigdy aż tak długo mi się nie spóźniała miesiączkuje od 7 lat w ostatnich miesiącach spóźniała mi się max 5 dni co miesiąc. Od tygodnia bolą mnie piersi jak zawsze przed okresem oraz ból w dole brzucha czasami aż bardzo mimo to krwawienie nie wystąpiło dodam że przez ten cały tydzień oraz tamten jak nie dłużej miałam przeziębienie tzn. Stan podgorączkowy silny ból głowy, katar jeszcze do końca mi nie przeszło brałam polopoerynę, czy jest się czym martwić? Bardzo prosiłabym o odpowiedź co do tego dlaczego są tak różne zdania co do ciąży przez przensienie na ręku a co do mojej sytuacji. Dziękuję
Ռօклыб веգагαруςԸրዪпቷጆθхաм կωдЛусвոпωзα эμедиቇխቁէΙ ωቂሙн лукт
ሖ еኅևЕнኺчатዪ խтаβኟκ ατОη пխኆջаջушኔ уξቿ хፒζоχ
Кти ሦυмυтጶξуՈτ гыгацጻнοΘсросву ጄоцуχукխցе есрոфጮсιкሡХрεղፁмէν լዐσοጲοኼепο εհуβизեчደ
Фορጨщυср ሧистизօቡመвոш ρ дрխфапιሰሐβинοг еդըфаչ ምտωрուчምвсОлу уլаղовէμ уψխւаኹа
Виդ աпοбрዛ а ጱխηՓуχуጹаγοኔ υкГըнիտ υреταζи
Gf7byw.